Wojna wisi w powietrzu. Amerykanie przerzucili swoje myśliwce

Świat Marcin Boniecki / polsatnews.pl / PAP

Do bazy w Portoryko trafiły myśliwce F-35A, które mogą wzmocnić siłę uderzeniową USA w operacji Southern Spear. Maszyny te są przystosowane do podczepiania bomb szybujących, zdolnych do uderzenia w cele w Wenezueli bez naruszania jej przestrzeni powietrznej. Obecność F-35A w regionie jest postrzegana jako dowód przygotowań USA do potencjalnego konfliktu.

Nowoczesny myśliwiec F-35A podczas lotu na tle zalesionego wzgórza.
Wikimedia Commons
Myśliwce F-35A przerzucone do bazy w Portoryko wzmocnią siłę uderzeniową USA

Do bazy marynarki wojennej USA Roosevelt Roads trafiły myśliwce F-35A, które - zdaniem portalu - mają wzmocnić siłę uderzeniową USA w operacji Southern Spear (Południowa Włócznia), wymierzonej w handel nielegalnymi substancjami.

 

ZOBACZ: Kolejne napięcia na linii USA-Wenezuela. Trump: Nie wykluczam wojny

 

F-35A są przystosowane, jako pierwsze maszyny uczestniczące w tej operacji, do podczepiania bomb szybujących, które są w stanie z dalekiej odległości uderzyć w cele w Wenezueli, bez potrzeby wlatywania w jej przestrzeń powietrzną. "Ich obecność w regionie jest częścią dowodów, wskazujących na to, że USA przygotowują się na ostrzał" - ocenił portal.

Napięcia na linii USA - Wenezuela. Trump nie wyklucza wojny

W wywiadzie telefonicznym dla NBC News w czwartek (piątek w Polsce) prezydent USA Donald Trump powiedział, że nie wyklucza możliwości wojny z Wenezuelą. Na pytanie czy uważa, że przeprowadzane ataki na łodzie domniemanych handlarzy narkotyków mogą doprowadzić do takiej wojny, Trump odparł, że to możliwe. Dodał, że nastąpią również kolejne przejęcia tankowców.

 

ZOBACZ: Donald Trump zapowiada uderzenia w Wenezueli. "Zaczniemy działać"

 

Według różnych wyliczeń już co najmniej 104 osoby zginęły na skutek amerykańskich ataków na łodzie w ramach kampanii administracji Trumpa przeciw kartelom narkotykowym na Karaibach i wschodnim Pacyfiku.

 

USA oskarżają przywódcę Wenezueli Nicolasa Maduro o to, że kieruje kartelem narkotykowym i dokonują od kilku tygodni uderzeń w łodzie, które - według amerykańskich służb - transportują narkotyki do Stanów Zjednoczonych. W ubiegłym tygodniu amerykańskie siły przejęły też u wybrzeży Wenezueli tankowiec objęty sankcjami i zapowiedziały konfiskatę przewożonej ropy, której wartość szacuje się na około 80 mln dolarów. W sobotę przejęły drugi tankowiec.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie