Makaron tuczy czy odżywia? Badania rozwiewają wątpliwości

Dla jednych makaron to bomba węglowodanowa, dla innych - nieodłączny element kuchni śródziemnomorskiej, uznawanej za jedną z najzdrowszych diet. Często kojarzy się go z tuczącymi sosami i nadmiarem kalorii, jednak badania pokazują, że jego rola w diecie jest bardziej złożona.
Makaron dostarcza energii, witamin z grupy B oraz żelaza. W połączeniu z warzywami i źródłem białka może stanowić pełnowartościowy posiłek. Ogromne znaczenie ma jednak jego rodzaj, wielkość porcji i sposób przygotowania.
Co można znaleźć w makaronie?
Makaron klasyczny powstaje z mąki pszennej i wody, czasem z dodatkiem jaj. Wersje z białej mąki zawierają mniej błonnika i składników mineralnych, choć wielu producentów wzbogaca je o żelazo i witaminy z grupy B. Dietetyczka Michelle Saari podkreśla, że sam makaron nie jest odżywczą bombą, ale w zbilansowanej diecie może wspierać organizm.
ZOBACZ: Lepszy humor po makaronie? Naukowcy nie mają wątpliwości
To łatwo dostępne i stosunkowo tanie źródło węglowodanów. Dostarcza glukozy, czyli paliwa dla mięśni i mózgu. Sportowcy chętnie sięgają po makaron przed zawodami, by uzupełnić zapasy energii. Ważną zaletą jest również jego trwałość, ponieważ suchy produkt można przechowywać miesiącami. Dodatkowo to jedno z najszybszych w przygotowaniu dań, wystarczy 10-15 minut, aby uzyskać bazę pełnowartościowego posiłku.
Makaron sprzyja tyciu? Prawda jest bardziej złożona
Makaron od lat ma opinię winowajcy dodatkowych kilogramów, lecz badania naukowe nie potwierdzają prostego związku między jego spożyciem a tyciem. Przegląd 38 analiz wykazał, że osoby regularnie sięgające po makaron nie przybierały szybciej na wadze, a wręcz spożywały więcej błonnika i witamin niż ci, którzy go unikali.
Klucz tkwi w dodatkach - to sosy śmietanowe, duża ilość sera czy tłustego mięsa sprawiają, że potrawa staje się kaloryczną bombą. Sam makaron, jedzony w rozsądnych porcjach, może być częścią zdrowej diety.
Pełnoziarnisty kontra biały
Zdrowszą opcją jest makaron pełnoziarnisty. Zawiera dwukrotnie więcej błonnika, a także więcej witamin i minerałów. Błonnik wspiera układ pokarmowy i stabilizuje poziom cukru we krwi. Dietetycy zalecają, by co najmniej połowa dziennej porcji zbóż pochodziła z pełnego ziarna.
ZOBACZ: Ten makaron leży u ciebie w kuchni? Lepiej go natychmiast wyrzuć
Coraz większą popularność zyskują makarony z ciecierzycy, soczewicy czy komosy ryżowej - podobnie jak wersja pełnoziarnista, zawierają więcej błonnika i białka niż klasyczne odmiany.
Dla osób unikających glutenu dostępne są makarony ryżowe i gryczane. Modnym dodatkiem do diety stały się też makarony warzywne, np. z kalafiora czy spiralizowanej cukinii.
Jak jeść makaron, by służył zdrowiu?
Specjaliści zalecają gotowanie makaronu al dente, dzięki temu ma niższy indeks glikemiczny (około 40-50) i dłużej syci. Dla porównania, makaron przygotowany klasycznie może mieć IG sięgający nawet 70, a to sprzyja szybkiemu wzrostowi poziomu cukru we krwi.
Ważne jest również kontrolowanie porcji: zamiast dużych talerzy spaghetti, lepiej podać mniejszą ilość uzupełnioną o warzywa, chude białko czy zdrowe tłuszcze. Warto wybierać lekkie sosy pomidorowe lub na bazie oliwy z oliwek zamiast ciężkich śmietanowych, które znacząco podnoszą kaloryczność posiłku.
Czytaj więcej