Pierwsze wystąpienie Rafała Trzaskowskiego. "Mam taki zwyczaj"

- Zawsze wszystkim radzę: jeśli chcecie rozliczać, zacznijcie od siebie. Mam dokładnie taki zwyczaj - w ten sposób Rafała Trzaskowski zareagował na komentarz wicemarszałka Senatu Michała Kamińskiego z PSL. Polityk krytykował w Polsat News sztab prezydenta Warszawy, mówiąc, że w wieczór wyborczy "skakali na własnym pogrzebie".
Na wstępie Rafał Trzaskowski dziękował za oddane na niego głosy, a przede wszystkim mieszkańcom stolicy w związku z rekordową frekwencją. Było to pierwsze występnie prezydenta Warszawy po wyborach prezydenckich.
Trzaskowski przegrał uzyskując 49,11 proc. głosów. Z wynikiem 50,89 proc. zwyciężył popierany przez PiS, Karol Nawrocki.
ZOBACZ: "Scenariusz staje się dramatyczny". Były premier o sytuacji rządu
- Nie mnie oceniać kampanię wyborczą. Myślę, że znajdzie się sporo ekspertów, którzy będą ją oceniali. Dałem z siebie wszystko, razem z moją żoną - mówił prezydent Warszawy.
Rafał Trzaskowski zabrał głos po wyborach. Pierwsze wystąpienie
W kontekście sondaży exit poll, które dawały byłemu kandydatowi KO prowadzenie, Trzaskowski mówił, że "wyniki były jakie były". - W związku z tym cieszyliśmy się i dziękowaliśmy całej Polsce. Podtrzymuję - dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie głos - podkreślił.
- Mam poczucie, że zrobiłem absolutnie wszystko - ocenił swoją kampanię Trzaskowski.
Pytany o wnioski po wyborach stwierdził, że "trzeba przez cały czas walczyć, nie można odstawiać stopy". - Jeżeli chcemy, żeby Polska mogła się rozwijać, wszyscy muszą się zaangażować - mówił prezydent Warszawy.
ZOBACZ: Nowa umowa koalicyjna? Kosiniak-Kamysz o negocjacjach
Wyjawił, że jeszcze w środę spotka się z premierem Donaldem Tuskiem. - Kolejne miesiące, kolejne lata na pewno będą bardzo trudne, dlatego że polityka się kompletnie zmieniła w Polsce i w Europie. Bardzo dużo jest jeszcze do zrobienia - powiedział Trzaskowski.
Zaznaczył, że jest prezydentem Warszawy i na niej "się skoncentruje". - Myślę, że wszyscy to zrozumieją - dodał.
"Za wcześnie na wnioski". Trzaskowski o swojej kampanii
W ocenie Trzaskowskiego - w kontekście wyborów prezydenckich - "jest za wcześniej na wnioski". - Są ludzie, którzy te wnioski będą wyciągać. Na pewno to, że młodzi ludzie głosowali tak, jak głosowali - to na pewno jest kwestią, nad którym wszyscy musimy się pochylić. Zwłaszcza ja, bo jestem wykładową akademickim, organizujemy Campus Polska Przyszłości - powiedział.
- W kwestii żali, to polityka nie jest od tego, żeby mieć do kogoś jakieś pretensje. Trzeba po prostu stać twardo na nogach, wyciągać wnioski i iść do przodu - mówił.
ZOBACZ: Były premier uderza w rząd. "Dostali żółtą, a nawet czerwoną kartkę"
Prezydent Warszawy przekonywał, że "koalicja ma się dobrze", a wotum zaufania będzie "obronione".
"Jeśli chcecie rozliczać, zacznijcie od siebie". Trzaskowski odpowiada Kamińskiemu
Trzaskowski pytany był także o słowa jakie padły w "Punkcie Widzenia Szubartowicza" w Polsat News. Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński z PSL krytykował kampanię byłego kandydata KO, ale i jego sztab, mówiąc, że w wieczór wyborczy "skakali na własnym pogrzebie".
- Proszę mnie zwolnić, od tego, abym komentował tego typu słowa. Zawsze stroniłem, żeby komentować negatywne komentarze, bo i po co? Myślę, że dzisiaj jest taki moment, że potrzebujemy zastanowienia, konsolidacji i bardzo ciężkiej pracy - mówił Trzaskowski.
- Zawsze wszystkim radzę, swoim studentom i dzieciom: jeśli chcecie rozliczać, zacznijcie od siebie. Ja mam dokładnie taki zwyczaj - dodał.
ZOBACZ: "Nigdy nie zostaniesz królem". Spór polityków z koalicji
Podkreślał, że "ma zaufanie" do premiera. - Pracujemy od wielu, wielu lat. Politycy są od tego, żeby pokazać, że są w stanie funkcjonować w każdych warunkach. Działa rząd koalicyjny, funkcjonuje dobrze, ale premier zapowiedział przyspieszenie - stwierdził Trzaskowski.
Plac Centralny w Warszawie. Zakończyła się inwestycja w stolicy
Briefing prezydenta Warszawy odbył się z związku z przebudową części placu Defilad - tzw. placu Centralnego. Realizacja inwestycji trwała prawie dwa lata, pochłonęła ponad 61 mln zł.
- Plac Centralny będzie miejscem, gdzie warszawianki i warszawiacy będą się spotykać i dyskutować, ale oczywiście zapraszamy tutaj wszystkich, którzy z całej Polski do Warszawy przyjeżdżają - mówił Rafał Trzaskowski.
Jak stwierdził, to kolejny rozdział miasta stołecznego Warszawy". Wyraził też nadzieję, iż plac Centralny będzie "zielonym sercem Warszawy".
- To miejsce pięknieje. Inwestycje oczywiście będą kontynuowane. Mamy Muzeum Sztuki Nowoczesnej, mamy plac Centralny, ale będziemy budowali dalej - zapewniał.
Czytaj więcej