Gdzie na długi listopadowy weekend? Malownicze miejsca blisko Polski, bez tłumów

Ciekawostki

Jesień w górach to czas, kiedy na szlakach robi się spokojniej niż w sezonie, choć nie w długi listopadowy weekend. By uniknąć tłumów, można wyjechać za granicę. Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać na górską wycieczkę blisko Polski.

Gdzie na długi listopadowy weekend? Malownicze miejsca blisko Polski, bez tłumów
iStock
Most Bastei w Szwajcarii Saksońskiej to idealne miejsce na jesienny spacer

Wycieczki do Czech, Słowacji czy Niemiec właśnie teraz pozwalają w pełni nacieszyć się górami. Bez tłoku, w komfortowych warunkach i otoczeniu przyrody. To idealne miejsca na zbliżający się długi weekend w dniach 8-11 listopada, w związku z Narodowym Świętem Niepodległości. 

Szwajcaria Saksońska na wyciągnięcie ręki

W pobliżu granicy z Niemcami rozciąga się jeden z najbardziej widowiskowych parków narodowych tej części Europy - Szwajcaria Saksońska. Słynie z formacji piaskowcowych ciągnących się wzdłuż Łaby. Najbardziej znanym miejscem w regionie jest most Bastei (patrz zdj. główne - red.), skąd rozpościera się malownicza panorama na dolinę rzeki oraz monumentalną twierdzę Königstein.

 

To również teren licznych szlaków turystycznych (w tym znanego Malerweg) prowadzących przez lasy, skalne wąwozy i punkty widokowe. Bad Schandau to spokojna miejscowość, która jest wygodną bazą wypadową do eksplorowania tego obszaru.

Jeziora i wąwozy na jesienne wędrówki po Słowacji

Po słowackiej stronie Tatr można znaleźć miejsca idealne na spokojny spacer poza sezonem. Zelené pleso, czyli Zielony Staw Kieżmarski, leży u stóp Łomnicy i jest mniej popularne niż Morskie Oko. Dojście z Tatrzańskiej Łomnicy zajmuje około 2,5 godziny, a sama trasa nie wymaga dużego doświadczenia. Warto jednak pamiętać o zmiennych warunkach w okresie jesienno-zimowym.

 

Słowacja to idealne miejsce na jesienne wędrówki po górachWikimedia Commons/Jerzy Opioła
Słowacja to idealne miejsce na jesienne wędrówki po górach

 

Na krótszą wycieczkę dobrym wyborem będzie Štrbské Pleso. Miejsce jest łatwo dostępne, z Jurgowa to zaledwie 55 kilometrów.

 

Dla tych, którzy wolą bardziej wymagające trasy, ciekawą opcją będą Jánošíkove diery w Małej Fatrze. To system wąwozów, mostków i kładek, gdzie można wybrać łagodne ścieżki lub dłuższe podejścia.

Gdzie na długi listopadowy weekend? Skalne miasta w Czechach

Tuż za polską granicą w Czechach znajduje się wiele tras, które docenią zarówno początkujący, jak i doświadczeni wędrowcy. Szczególnie popularne są Prachovské skály, czyli Prachowskie Skały na terenie Czeskiego Raju, oddalone tylko godzinę drogi od granicy. To rozległy labirynt piaskowcowych formacji, z wąskimi przejściami i tarasami widokowymi.

 

Prachowskie Skały w Czechach oferują unikalne formacje skalneWikimedia Commons/Bukvoed
Prachowskie Skały w Czechach oferują unikalne formacje skalne

 

Wędrując, warto zatrzymać się przy Císařskiej chodbie (Cesarskim Korytarzu) czy na punkcie widokowym Vyhlídka Českého ráje, uważanym za jeden z najpiękniejszych w regionie.

 

Na mniej oczywistej trasie znajdziemy Ostaš w okolicach Broumova, położony blisko słynnych Adrszpaskich Skał. Ostaš to skalne miasto z dwoma szlakami: Dolnym i Górnym Labiryntem. Trasy prowadzą przez naturalne przeszkody i dają poczucie prawdziwej przygody, a wstęp pozostaje bezpłatny.

Szczególna ostrożność to podstawa

Jesienne wyjazdy w góry potrafią być wyjątkowo przyjemne, ale zmienna pogoda i opady śniegu mogą zaskoczyć nawet doświadczonych turystów. Przed wyjściem na szlak warto sprawdzić aktualne prognozy i wybrać trasy dostosowane do własnych umiejętności.

 

W wyższych partiach gór może być ślisko, a nagłe ochłodzenie wymaga odpowiedniego przygotowania. Dobrze mieć ze sobą cieplejszą odzież, wygodne buty i naładowany telefon.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

red. / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie