Uczniowie wracali z wycieczki szkolnej, doszło do tragedii. Autobus spadł z nasypu

Autobus wiozący grupę dzieci rozbił się na drodze w Exmoor w hrabstwie Somerset – informuje brytyjska policja. Pojazd wiozący uczniów z wycieczki szkolnej spadł z nasypu. W wypadku zginęła jedna osoba. 21 pasażerów przetransportowano do szpitali.
Lokalna policja podaje, że w momencie wypadku w autobusie znajdowało się ok. 70 osób. Byli to uczniowie w wieku 13-14 lat ze szkoły w Minehead. Wracali z jednodniowej wycieczki zorganizowanej na zakończenie semestru w gimnazjum. W autobusie znaleźli się także nauczyciele.
Wielka Brytania. Autobus spadł z nasypu
Według relacji brytyjskich mediów, pojazd przewrócił się na dach i zsunął się z sześciometrowego nasypu. - To przerażające - mówił mężczyzna, który mieszka w pobliżu drogi. - Nie ma tam żadnych barier, nie ma niczego. My, miejscowi, jesteśmy do tego przyzwyczajeni, nawet nie zwracasz uwagi na takie rzeczy – dodaje mieszkaniec w rozmowie z reporterem BBC.
ZOBACZ: Wstrząsający wypadek w Indiach. Jechali przez most, kiedy ten nagle się zawalił
Mark Edgington z lokalnej prokuratury poinformował, że śmierć poniosło jedno dziecko. Stan niektórych pasażerów był poważny. Dwoje dzieci zabrano śmigłowcem. Resztę rannych przetransportowano karetkami.
Tragedia w Wielkiej Brytanii. Keir Starmer reaguje
Informacje o wypadku napłynęły do premiera Wielkiej Brytanii, który postanowił się do nich odnieść. “Nie ma słów, które mogłyby wyrazić współczucie dla śmierci dziecka. Wszystkie moje myśli są z jego rodzicami, rodziną i przyjaciółmi, a także wszystkimi osobami dotkniętymi tą tragedią” - napisał Keir Starmer.
Policja przekazała, że trwa śledztwo w sprawie ustalenia przyczyn wypadku.