Gekon w rukoli z Lidla. Omal nie trafił do domowej sałatki

Polska

Sporo szczęścia miał młody gekon, który przyjechał do Polski w paczce rukoli i trafił na sklepową półkę. Jego obecność odkryła dopiero klientka, która przygotowując sałatkę zobaczyła małego gościa między liśćmi. Zwierzę trafiło do lubelskiej Fundacji Epicrates, gdzie dochodzi do siebie.

Mały gekon murowy ukryty wśród liści rukoli i czerwonej fasoli.
Fundacja Epicrates
Gekon murowy znaleziony w paczce rukoli trafił pod opiekę fundacji

Fundacja Epicrates z Lublina poinformowała, że pod jej opiekę trafił mały gekon murowy (Tarentola mauritanica). "Przyjechał do Polski w paczce rukoli, która trafiła na półkę Lidla w pewnej miejscowości między Chełmem a Lublinem" - czytamy. 

Gekon w rukoli. Znaleziony podczas robienia sałatki

Zwierzę miało sporo szczęścia, bo zostało zauważone w porę podczas robienia sałatki - przed dodaniem octu i sosu. 

 

- Zaczęłam już kroić mozzarellę, cebulę, fasolę, wrzuciłam rukolę, zaczęłam mieszać i na samym wierzchu patrzę, a tam jakieś zwierzątko. Na początku się zastanawiałam, czy żyje, bo nie byłam pewna, ale przyjrzałam się trochę lepiej i zobaczyłam, że to jaszczurka. Wtedy pomyślałam, że pewnie zahibernowała w lodówce - opowiadała dla Wydarzeń24 Karolina Badora. 

 

ZOBACZ: Warszawa: Nietypowy pasażer na gapę. Gekon przyleciał samolotem do Polski

 

Po chwili okazało się, że gekon żyje - oddycha, reaguje na dotyk. - Trzeba było zacząć misję ratunkową, bo skoro żyje, to trzeba jej dać szansę - mówiła. 

Egzotyczni goście w zakupach - to nie jest rzadkość

Mały gekon trafił do Fundacji Epicrates, gdzie dochodzi do siebie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, w przyszłości urośnie do kilkunastu centymetrów i będzie nadawał się do adopcji. 

 

 

Jak się okazuje, egzotyczni goście w produktach spożywczych, to nie jest rzadkość. - Jeżeli są to transporty z Hiszpanii czy Włoch najczęściej mamy do czynienia z gekonami murowymi, ale zdarzają się też skorpiony z rodzaju escorpius - absolutnie proszę się nie bać, nie są to niebezpieczne dla człowieka w niczym gatunki - mówił Bartłomiej Gorzkowski, prezes Fundacji Epicrates w Lublinie. 

 

Radzi, żeby pokarm przed spożyciem dokładnie przejrzeć i umyć. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

ap / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie