Niepozorny kamień wpędził go w kłopoty. Turysta zatrzymany na lotnisku
Litewski przedsiębiorca Arnas Urbanavičius został zatrzymany na lotnisku w Turcji podczas powrotu z wakacji, po tym jak w bagażu jego rodziny znaleziono kamień, który celnicy uznali za potencjalnie "cenny artefakt". Mężczyzna nie może opuścić kraju i może mu grozić więzienie.

O całej sytuacji poinformował w mediach społecznościowych Andrius Romanovskis, prezes Litewskiej Konfederacji Przedsiębiorców. Jak podkreślił, zatrzymanie Arnasa wynikało z nieporozumienia - celnicy podejrzewali, że kamień może być "cennym artefaktem".
Wcześniej wraz z żoną Ingą, trzema synami, teściami i wujkiem spędził w Turcji dwa tygodnie. Przedsiębiorca opisywał, że podczas wakacji dzieci zebrały bardzo dużo kamieni. Większość z nich została w hotelu w Antalyi, ale kilka trafiło do walizki Ingi, w tym kamień wielkości dłoni, znaleziony na plaży przez jednego z synów. To właśnie on zawrócił uwagę służb.
ZOBACZ: Ścigali go w całej Europie. Podejrzany o zbrodnie wojenne zatrzymany w Polsce
"Zatrzymanie, kontrola, stres, wielu urzędników, komunikacja przez tłumacza Google i decyzja - Arnas bierze odpowiedzialność za kamień i zostaje zatrzymany na noc na lotnisku. Dwóm jego synom udało się wyjechać, a jego żona z dzieckiem nocowali w Anatolii, czekając na męża" - relacjonował Romanovskis.
Litewski biznesmen utknął w Turcji. Grozi mu więzienie
W środę rano Arnas miał wizytę w sądzie, podczas której nie doszło do konfrontacji z prokuratorem ani sędzią. Wyrok przekazał mu adwokat - zakaz opuszczania Turcji oraz obowiązek cotygodniowego meldowania się na policji.
Romanovskis wskazuje, że sytuacja jest trudna i złożona. Próby interwencji obejmowały kontakt z litewską ambasadą, konsultacje z byłymi dyplomatami, a także rozmowy z prawnikami w Turcji i na Litwie. Wciąż jednak nie udało się całkowicie rozwiązać problemu.
ZOBACZ: Polak zatrzymany w Pompejach. Został oskarżony o kradzież
"Jeden mówi, że może spokojnie wyjechać, bo decyzja nie została mu oficjalnie doręczona, ktoś inny mówi, że grozi mu więzienie na minimum pięć lat, jeśli kamień będzie cenny, jeszcze ktoś mówi, że problem zaraz zostanie rozwiązany, ale to będzie kosztować" - opisuje.
W związku z tym biznesmen zaapelował do obserwujących o pomoc. Jak podkreślił Arnas Urbanavičius jest uczciwym przedsiębiorcą, znanym na Litwie współzałożycielem palarni "Coffee Brothers" i kultowej kawiarni "Espresinė".
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej