Tragedia w austriackim jeziorze. Odnaleziono ciało Polki
Odnaleziono ciało 50-letniej Polki, która zaginęła w czasie nurkowania w jeziorze Attersee w Austrii. Kobieta schodziła na głębokość około 100 metrów, a do tragedii doszło w czasie awaryjnego wynurzania. To kolejny przypadek, gdy w tym akwenie w ostatnim czasie życie straciła osoba z naszego kraju.
Poszukiwania 50-letniej Polki trwały od niedzieli. Kobieta zaginęła, gdy nurkowała w jeziorze Attersee w Górnej Austrii - poinformowały we wtorek tamtejsze służby ratunkowe.
Polka w weekend u boku instruktora zeszła na głębokość około 100 metrów. Według wstępnych ustaleń do tragedii doszło w czasie wynurzania. Na głębokości mniej więcej 60 metrów miały wystąpić nieustalone jeszcze komplikacje i Polka rozpoczęła awaryjne wynurzanie. Wkrótce potem instruktor stracił z nią kontakt wzrokowy.
Austria. Ciało Polki znalezione w jeziorze Attersee
W akcji poszukiwawczej 50-latki wzięło udział ponad 40 osób. Jej ciało odnaleziono w poniedziałek wieczorem, a do jego wydobycia na powierzchnię konieczne było wykorzystanie specjalnych uprzęży. Działania utrudniał fakt, że ratownicy straży pożarnej mogą nurkować tylko na maksymalną głębokość 40 metrów, zaś poszukiwania na większych głębokościach są regulowane specjalnymi procedurami.
ZOBACZ: Wypadek Polki na Maderze. "Poważne obrażenia"
To już drugi w czerwcu wypadek śmiertelny z udziałem osoby z Polski w Attersee. Do poprzedniego doszło 16 czerwca, kiedy doświadczony, 59-letni nurek stracił przytomność przy próbie zejścia na głębokość 70 metrów. Mimo reanimacji prowadzonej najpierw przez jego towarzyszy, a później przez ratowników medycznych, mężczyzna zmarł.
Czytaj więcej