Spór w koalicji rządzącej. Biejat: "Radzę szefowi MON, żeby się odczepił od nas"

Polska
Spór w koalicji rządzącej. Biejat: "Radzę szefowi MON, żeby się odczepił od nas"
Polsat News/ PAP/Piotr Nowak
Magdalena Biejat o Władysławie Kosiniaku-Kamyszu

- Radzę ministrowi Kosiniakowi-Kamyszowi, żeby się odczepił od nas, od naszych małżeństw, od naszych rozwodów - twierdziła Magdalena Biejat. Polityczka odniosła się do informacji mediów o tym, że MON blokuje projekt nowelizacji dot. uproszczenia rozwodów.

Ministerstwo Obrony Narodowej i inne resorty zarządzane przez PSL nie zgadzają się na to, by w ramach deregulacji ułatwić procedurę rozwodu – przekazała we wtorek Wirtualna Polska. Redakcja dotarła do pisma wysłanego w ramach uzgodnień międzyresortowych.

 

Nowelizacja miałaby zakładać możliwość rozwiązania małżeństwa w urzędzie stanu cywilnego, a nie na drodze sądowej, w wyjątkowych sytuacjach i przy spełnieniu kilku warunków. Wśród nich m.in.: nieposiadanie wspólnych małoletnich dzieci i co najmniej roczny staż związku małżeńskiego. 

MON. Media: Resort nie zgadza się na uproszczenie rozwodów

Na informacje zareagowała Magdalena Biejat z Lewicy. "PSL to główny hamulcowy wszelkich zmian. Tym razem MON, na czele którego stoi Władysław Kosiniak-Kamysz, ostro wetuje ułatwienie ludziom rozwiedzenie się. Nawet jak ci są dogadani i chcą rozstać się w zgodzie" - skomentowała na platformie X.

 

Wicemarszałkini Senatu do wpisu dołączyła nagranie. - Ja nawet nie wiem jak to skomentować - mówi. - W ministerstwie sprawiedliwości, z inicjatywy ministry Rudzińskiej-Bluszcz, powstała ustawa, która ułatwia rozwody w szczególnych przypadkach. Wtedy, kiedy małżeństwo chce się rozstać za obopólną zgodą i nie ma nieletnich dzieci. 

 

- Komu to nie pasuje? PSL-owi. Uwagi do projektu zgłosiły Ministerstwo Rolnictwa i Ministerstwo Obrony Narodowej - podkreśla Biejat.

Biejat: Radzę Kosiniakowi-Kamyszowi, żeby się od nas odczepił

W dalszej części nagrania polityczka przypomina o tym, że wspomniany szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz sam w przeszłości się rozwodził

 

- Jedno radzę ministrowi Kosiniakowi-Kamyszowi, żeby się odczepił od nas, od naszych małżeństw, od naszych rozwodów i zajął się może zarządzaniem armią, bo słyszałam, że nie najlepiej mu idzie - dodaje Biejat na nagraniu.

 

Z kolei Adrian Zandberg skomentował na platformie X, że Kosiniak-Kamysz jest "bardzo zajętym człowiekiem". "Zajmuje go utrudnianie życia gejom i walka z rozwodami. Co prawda porządne buty czy kamizelkę kuloodporną żołnierz nadal musi sobie kupić sam, ale minister nie ma czasu na takie drobiazgi. Są priorytety" - pisze przewodniczący Razem.

MON o projekcie dot. rozwodów. "Wpłynie negatywnie na demografię kraju"

Projekt nowelizacji nie przeszedł w ubiegłym tygodniu przez Komitet Stały Rady Ministrów. 

 

"W ocenie MON, skutkiem proponowanych zmian będzie jeszcze wyższa liczba rozwodów, w szczególności rozwodów małżeństw bez dzieci, jak również nie decydowanie się na wspólne posiadanie potomstwa w pierwszych latach małżeństwa, co w konsekwencji wpłynie negatywnie na demografię kraju" - podkreślono w piśmie, które cytuje WP.

Anna Nicz / mjo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie