"Gang nastolatków" z Rosji chwali się wybrykami w sieci. Policja nie reaguje

Świat

Mieszkańcy Krasnodaru w Rosji są zaniepokojeni zamieszkami, które wszczyna tzw. "gang nastolatków". Według lokalnych doniesień, grupa ta liczy około 20-30 osób i ma na koncie liczne pobicia. Członkowie gangu dzielą się swoimi poczynaniami w sieci, a policja - zdaniem miejscowych - ignoruje popełniane przez nich przestępstwa.

Nocna scena z podświetlonym budynkiem, na pierwszym planie postać w kapturze z niewyraźną twarzą oznaczoną znakiem zapytania.
Wikimedia Commons; Pixabay
Rosja. "Gang nastolatków" oskarżony o masowe pobicia

Jak informuje niezależny białoruski portal informacyjny Nexta, gang "Cool Peppers" z Krasnodaru (europejska część Rosji) terroryzuje mieszkańców miasta już od kilku miesięcy.

 

Zdaniem świadków, nastolatkowie nękają i atakują swoich rówieśników oraz przypadkowych przechodniów. Grupa ta ma być również odpowiedzialna za brutalne pobicie. 

"Gang nastolatków" chwali się w sieci przestępstwami. Rosyjska policja milczy

"Cool Peppers" liczy około 20-30 osób i działa głównie na terenie dzielnicy Gubernskiej w Krasnodarze, w którym mieszka ponad 1,1 mln osób. 

 

Miejscowi uważają, że policja ignoruje doniesienia o przestępstwach popełnianych przez nastolatków, mimo że ci nieraz nagrywają swoje poczynania i wrzucają je do mediów społecznościowych.

 

ZOBACZ: Kobieta z szarfą pojawiła się nocą w barze. Policja prosi o pilny kontakt

 

Zmęczeni awanturami gangu i bezczynnością policji mieszkańcy Krasnodaru organizują obywatelskie patrole, które mają zapobiec kolejnym pobiciom na terenie miasta.

Nastolatkowie z Rosji odpowiedzialni za brutalne pobicia. "Ludzie są zmęczeni"

Jedna z kobiet mieszkających w Krasnodarze udzieliła wywiadu lokalnym mediom, w którym przekazała, że członkowie gangu "Cool Peppers" brutalnie pobili jej 14-letnią córkę, która otarła się o śmierć.

 

ZOBACZ: Próba sił USA - Rosja? Kreml stanął w obronie sojusznika i ostrzega Biały Dom

 

Zdaniem matki dziewczyny, główną sprawczynią ataku miała być znana rosyjskiej policji 16-letnia Liza, trenująca sztuki walki.

 

- Ludzie są wyczerpani i przestali wierzyć, że policja ochroni ich dzieci – przekazała kobieta.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Maria Kosiarz / mjo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie