"Budda" wyszedł na wolność. Zapłacono ogromną kaucję

aktualizacja: Polska

Kamil L., znany jako "Budda", wyszedł z więzienia - potwierdziła Prokuratura Krajowa w rozmowie z Interią. Na wolności jest już także jego partnerka Aleksandra K., ps. "Grażynka". Zapłacono ogromne, milionowe poręczenia.

"Budda" wyszedł na wolność. Zapłacono ogromną kaucję
youtube.com/@BuddaTV
Kamil L. został zatrzymany w październiku

Prokuratura Krajowa zmieniła areszt tymczasowy dla Kamila L. i Aleksandry K. na poręczenie majątkowe - potwierdził w rozmowie z Interią rzecznik prasowy prok. Przemysław Nowak. Informacje jako pierwszy przekazał dziennikarz Radia ZET Miłosz Gocłowski.

 

 

W przypadku youtubera kwota poręczenia to 2 miliony złotych, a jego partnerki - miliona złotych. 

"Budda" wyszedł z więzienia

W październiku "Budda" oraz dziewięć innych osób zostało zatrzymanych w Warszawie przez funkcjonariuszy CBŚP w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Krajową w Szczecinie. Funkcjonariusze zabezpieczyli wówczas 51 samochodów o szacunkowej wartości ponad 38 mln zł, nieruchomości o szacunkowej wartość 30 mln zł, sztabki złota oraz gotówkę.

 

ZOBACZ: "Budda" z zarzutami. Mieli dziesiątki luksusowych aut i fortunę na kontach

 

Zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem uczestnictwa w grach losowych, wystawianiem nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz praniem brudnych pieniędzy.

Zarzuty dla "Buddy"

Według śledczych, celem działania podejrzanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych. Zarzuty dotyczą też czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT, w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych.

 

ZOBACZ: "Budda" i jego partnerka zostają w areszcie tymczasowym


Z kolei zarzut prania brudnych pieniędzy związany jest z tworzeniem pozorów legalnej działalności gospodarczej i przekazywaniem pod pozorem pożyczek, pieniędzy pomiędzy kontami należącymi do osób objętych postępowaniem, celem ukrycia rzeczywistego pochodzenia tych środków i przekazywania ich poza granice kraju.

 

Zarzutami objęto okres działalności grupy od października 2021 do października 2024 roku.Youtuber oraz pozostali podejrzani nie przyznali się do winy.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Anna Nicz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie