"Może zacząć się w każdej chwili". Były szef MSZ Litwy ostrzega ws. prowokacji Moskwy

Władimir Putin rozumie tylko język siły. Polska to udowodniła, gdy zaczęła zestrzeliwać rosyjskie drony. Dziś musimy być gotowi na każdą prowokację ze strony Moskwy. Może zacząć się w każdej chwili. Musimy być zdolni podejmować szybkie decyzje. Zadawać kontruderzenia, zestrzeliwać wszystkie drony i samoloty, które naruszyły przestrzeń powietrzną NATO - komentował w programie "Dzień na świecie" Gabrielius Landsbergis, były szef MSZ Litwy.
Polityk przypomniał, że kiedy rok temu drony wlatywały na terytorium Rumunii, mówiło się, że nie możemy ich zastrzelić, bo to będzie eskalacja i trzecia wojna światowa.
- A Polska pokazała, że to możliwe. Myślę więc, że taki język siły przemawia do Putina, on go rozumie. Musimy bardzo jasno chronić naszą przestrzeń powietrzną, bo jeśli nie będziemy tego robić, będzie więcej nadużyć, więcej starć, bardziej niebezpiecznych. Operacje rosyjskie, takie jak te incydenty w Polsce czy Estonii, mogą się zacząć lada dzień. Jutro to może być 200 dronów i nikt nie wie kiedy, jak, z której strony, na które państwo i gdzie to się może zacząć. To oznacza, że musimy mieć zdolności do odwetu - dodał Landsbergis.