Najpierw maczety, potem strzały. Kebab w Głogowie celem napastników

Głogowska restauracja serwująca dania z Bliskiego Wschodu została ostrzelana z broni pneumatycznej - dowiedział się Polsat News. To drugi atak na ten sam lokal w ciągu kilkudziesięciu godzin. Dzień wcześniej dwóch mężczyzn wybiło w barze szyby i zaatakowała właściciela maczetą.
Reporter Polsat News Dariusz Nowakowski ustalił, że bar serwujący kebab w Głogowie został ostrzelany w nocy z 30 na 31 lipca. Sprawcy użyli broni pneumatycznej. Napastnicy obkleili też lokal wlepkami z rasistowskimi symbolami i napisami.
O ataku została powiadomiona policja przez pracowników, którzy przebywali w środku. Zaalarmowani mundurowi natychmiast udali się na miejsce. Ustalili oni, że strzały z wiatrówki zostały oddane najprawdopodobniej z terenu parku, który znajduje się naprzeciwko lokalu.
ZOBACZ: Jedli kebaba zamiast łapać złodzieja. Zachowanie policjantów z Poznania oburza
Właścicielem baru z kebabem jest mężczyzna pochodzący z Bangladeszu, który od dziewięciu lat mieszka i prowadzi w Polsce legalny biznes. Załamany przedsiębiorca w rozmowie z Polsat News mówił, że niedawno urodziła mu się córeczka, a on po prostu chce w Głogowie spokojnie żyć i pracować.
WIDEO: Atak na bar w Głogowie. Druga napaść w ciągu kilkudziesięciu godzin
Atak na kebab w Głogowie. Sprawcy mieli maczetę
To już drugi atak na ten sam lokal gastronomiczny w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin. Dwóch młodych mężczyzn wtargnęło w nocy 29 lipca wtargnęła do lokalu, i w agresywny sposób demolowało obiekt - zaczęli niszczyć witryny i rzucać groźby.
Jeden z napastników trzymał w ręce ostre narzędzie i próbował ugodzić właściciela w okolice szyi. Na szczęście mężczyzna w porę zareagował i uniknął ciosu. Sprawcy wybili szyby i grozili mu śmiercią. Straty wyceniono na ponad 12 tysięcy złotych.
ZOBACZ: Atak mieszkańców Wałbrzycha na obcokrajowca. "Szczucie na niewinnego człowieka"
Tylko dzięki szybkiej reakcji policji obaj mężczyźni zostali zatrzymani jeszcze tej samej nocy. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty, w tym, między innymi za zniszczenie mienia, groźby karalne i usiłowanie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Głogowie, która wnioskuje o tymczasowy areszt. Teraz o losie napastników zdecyduje sąd.
Czytaj więcej