Służby tropią Tadeusza Dudę. W akcji specjalnie wyszkolone psy

Do obławy na Tadeusza Dudę skierowano nie tylko specjalistyczny sprzęt, ale i szkolone do poszukiwań psy myśliwskie. 57-latek podejrzany jest o zabójstwo dwóch osób w Starej Wsi. Ukrywa się od piątku.
Od piątku w okolicach Starej Wsi (woj. małopolskie) trwają poszukiwania 57-letniego Tadeusza Dudy. Mężczyzna podejrzany jest o zastrzelenie dwóch osób - swojej córki i zięcia.
Do akcji poszukiwawczej zaangażowano liczne służby i środki, w tym policyjny Black Hawk i wojskowy dron Bayraktar.
Obława w Starej Wsi. Poszukiwany Tadeusz Duda
Na obszarze poszukiwań Tadeusza Dudy są także specjalnie szkolone psy. W Polsat News opowiadał o nich asp. szt. Hubert Wójcik z wydziału poszukiwań i identyfikacji osób Komendy Głównej Policji.
Jak wyjaśniał, na miejscu pracują psy myśliwskie, w tym posokowiec bawarski.
ZOBACZ: "Policjanci mają bardzo cienką czerwoną linię". Ekspert o poszukiwaniach Tadeusza Dudy
- Cały kurs tego psa trwał trzy lata - mówił Wójcik.
- Musi być indywidualny zapach osoby zaginionej i konkretne miejsce wskazania - tam rozpoczynamy tropienie dodał.
Stara Wieś. Poszukiwania Tadeusza Dudy
57-letni Tadeusz Duda jest podejrzewany o dokonanie zabójstwa dwóch osób w Starej Wsi koło Limanowej (woj. małopolskie). Mężczyzna miał najpierw postrzelić swoją teściową, a następnie zastrzelić córkę i zięcia - wynika z informacji prokuratury. W chwili ataku w domu przebywało również ich roczne dziecko, ale dziewczynka nie odniosła obrażeń. Wiadomo, że postrzelona teściowa trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację ratującą życie.
ZOBACZ: Obława za Tadeuszem Dudą. Bayraktar pomoże w poszukiwaniach
Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku zabójstwa dwóch osób i usiłowania zabójstwa trzeciej. Trwa zakrojona na szeroką skalę policyjna obława. 57-latek porzucił wcześniej swój samochód, po czym uciekł pieszo w kierunku pobliskiego lasu. Z komunikatów policji wynika, że mężczyzna może być uzbrojony i stanowić zagrożenie.
Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna posługiwał się sztucerem z lunetą. Jak na razie nie udało się odnaleźć broni. Śledczy przypuszczają, że sprawca mógł ją zabrać ze sobą podczas ucieczki.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej