Rosyjski atak zakłócił relację korespondenta Polsat News. "To już naprawdę coś poważnego"
Świat

Za mieszkańcami Kijowa kolejna niespokojna noc, w trakcie której Rosjanie zaatakowali miasto dronami i rakietami. O sytuacji w stolicy Ukrainy mówił na antenie Polsat News korespondent stacji Andrzej Wyrwiński. W pewnym momencie widzowie usłyszeli głośne uderzenie, a dziennikarz poinformował o potężnym wybuchu. - Teraz mocno walnęło. Może ja się troszeczkę jednak schowam - powiedział.