Europejska infrastruktura nieprzygotowana na wojnę. Niepokojący raport

Świat Marcin Boniecki / polsatnews.pl / Financial Times
Europejska infrastruktura nieprzygotowana na wojnę. Niepokojący raport
Wojsko Polskie
Europa ma problem. Infrastruktura woła o pomoc

Europejskie drogi, mosty i linie kolejowe nie nadają się do szybkiego przemieszczania czołgów, żołnierzy i zaopatrzenia wojskowego w przypadku wojny z Rosją - ostrzega szef transportu UE, Apostolos Tzitzikostas. Jego zdaniem, w przypadku przetransportowania czołgów na wschodnią flankę NATO, te mogłyby utknąć w tunelach i skomplikowanej biurokracji, a mosty uległby zawaleniu.

Mamy stare mosty, które wymagają modernizacji i wąskie, które trzeba poszerzyć. A nie mamy mostów, które trzeba zbudować - powiedział szef transportu UE, cytowany przez "Financial Times". Grek powiedział, że obrona kontynentu nie będzie możliwa, jeśli europejskie armie nie będą w stanie szybko się przemieszczać. - Dzisiejsza rzeczywistość jest taka, że jeśli chcemy przemieścić sprzęt wojskowy i żołnierzy z zachodniej części Europy na wschodnią, zajmuje to tygodnie, a w niektórych przypadkach miesiące - zauważył.

Europa bierze się do pracy. Chodzi o infrastrukturę

Znaczna część istniejącej infrastruktury nie została zbudowana z myślą o transporcie armii przez kontynent. Ciężarówki poruszające się po europejskich drogach ważą zazwyczaj do 40 ton, podczas gdy czołg waży do 70 ton. Europejczycy opracowują obecnie strategię, która ma zapewnić możliwość przemieszczania się "w ciągu kilku godzin, maksymalnie kilku dni" w odpowiedzi na atak, poprzez modernizację 500 projektów infrastrukturalnych wzdłuż czterech korytarzy wojskowych, które przebiegają przez kontynent.  

 

ZOBACZ: Wojskowa obecność USA w Europie. Stany Zjednoczone rozważają ograniczenie liczby żołnierzy


Projekty, które uzgodniono wraz z NATO i dowódcami wojskowymi sojuszu, są utrzymywane w tajemnicy ze względów bezpieczeństwa. - Bruksela ograniczy również biurokrację, aby uniknąć "utknięcia czołgów w papierach" podczas przekraczania granic - powiedział Tzitzikostas. Strategia, którą szef transportu przedstawi jeszcze w tym roku, wpisuje się w falę przygotowań wojennych na Starym Kontynencie w obliczu ostrzeżeń przed konfrontacją z Moskwą i planowaną redukcją amerykańskich wojsk rozmieszczonych w europejskich krajach. Sekretarz generalny NATO ostrzegł w czerwcu członków sojuszu, że Rosja może zaatakować jeden z krajów do 2030 roku. 

Uniezależnienie od USA. Unia Europejska z nowym planem

Unia Europejska wdraża plan remilitaryzacji o wartości do 800 mld euro, starając się usamodzielnić w kwestii obronności w odpowiedzi na żądania Donalda Trumpa i powstrzymać agresję ze strony Kremla. Podczas gdy Komisja Europejska stwierdziła w swojej propozycji nadchodzącego budżetu bloku na lata 2028-2034, że ma ona na celu zainwestowanie 17 mld euro w mobilność wojskową, wysocy rangą dyplomaci UE ostrzegają, że kwota ta zostanie prawdopodobnie zaniżona w napiętych negocjacjach między krajami przed przyjęciem budżetu.  

 

ZOBACZ: Unia Europejska szykuje odpowiedź dla Trumpa. W planach cła odwetowe


Tzitzikostas zaznaczył, że plan mobilności wojskowej będzie uzupełnieniem porozumienia sojuszników NATO w sprawie zwiększenia celu wydatków na obronę do 5 proc. PKB, w tym 1,5 proc. na infrastrukturę związaną z bezpieczeństwem i obronnością. - Nie możemy sobie dłużej pozwolić na to, by nie być gotowym lub zależnym - podsumował.  

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie