Nowa Konstytucja i starcie z dziennikarzem. Konferencja prezesa PiS

Polska
Nowa Konstytucja i starcie z dziennikarzem. Konferencja prezesa PiS
PAP/Szymon Pulcyn
Prezes Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie dążyło w przyszłości do zmiany konstytucji. Prezes PiS zdradził jakie zapisy mogłyby się w niej znaleźć. Podczas konferencji doszło również do starcia z jednym z dziennikarzy, który zapytał Kaczyńskiego o relacje z Donaldem Tuskiem.

We wtorek Jarosław Kaczyński wraz z wiceprezesem PiS Mateuszem Morawieckim zainaugurowali działanie "Zespołu Pracy dla Polski", którym za zadanie wypracować m.in. nowe punkty programowe dla Polski.

 

- To początek inicjatywy, która ma mieć duże znaczenie nie tylko dla naszej formacji czy prawicy, tylko ma mieć duże znaczenie dla Polski - mówił prezes PiS. Stwierdził przy tym, że "mamy dzisiaj w Polsce proces radykalnego odchodzenia od państwa prawa i od demokracji". 

Spięcie Kaczyńskiego z dziennikarzem. "Reprezentuje pan partię"

Jak dodał Kaczyński "chcielibyśmy wrócić do sytuacji, w której można dyskutować z politycznymi przeciwnikami". Podczas pytań do tej deklaracji nawiązał dziennikarz TVN, który zapytał, jak prezes PiS wyobraża sobie współpracę z Donaldem Tuskiem, po tym, gdy ostatnio porównał szefa rządu do führera.

 

- To jest wycinkowe porównanie, niestety dziś mamy do czynienia z taką sytuacją, że prawo w oczywisty sposób jest łamane. Donald Tusk użył takiego określenia: "prawo, tak jak my je rozumiemy". Niestety to jest tak, że ta analogia się narzuca w tym odcinku. A nie np. w sprawie ludobójstwa czy innych zbrodni - wyjaśniał prezes PiS. 

 

ZOBACZ: J. Kaczyński w Kielcach. Nazwał W. Kosiniaka-Kamysza "tygryskiem"

 

Zarzucił też dziennikarzowi stronniczość. - Współpraca w takich sprawach jest możliwa przy uznaniu normalności demokratycznej, czyli, że istnieje rząd i opozycja, która nie jest sama w sobie zbrodnią, jak najwyraźniej uważają przedstawiciele partii, którą, jak mi się wydaje, pan reprezentuje - powiedział Kaczyński. 

 

- Nie jestem przedstawicielem żadnej partii, jest dziennikarzem i zadaje pytania na konferencji prasowej - odparł dziennikarz. - Jestem przytomny i to widzę, ale widzę też, jak pan te pytania zadaje. Pozostanę na stanowisku, że TVN jest formacją medialną bardzo ściśle związaną z rządzącą obecnie partią - zakończył dyskusję prezes PiS.

 

Podczas konferencji prasowej prezes PiS stwierdził, że konstytucja w obecnym kształcie "zawiera wiele słabych punktów".

 

ZOBACZ: J. Kaczyński o sytuacji w Polsce: Wyjściem jest okres przejściowy i nowe wybory

 

- Choćby brak możliwości takiego twardego, jednoznacznego i przecinającego te praktyki, które są w tej chwili podejmowane, działania przez np. prezydenta. Gdyby coś takiego było, to te wszystkie fatalne wydarzenia, które miały miejsce, zostałyby natychmiast zatrzymane. I być może konstytucja zawierałaby np. nakaz zmiany rządu w tej sytuacji czy rozwiązania parlamentu - wymieniał.

J. Kaczyński chce nowej konstytucji. Są pomysły rozwiązań

Prezes PiS uważa, że ustawa zasadnicza jest w tej chwili łamana. - Będziemy dążyli kiedyś, gdy znów przejmiemy władzę, żeby ta nowa konstytucja - bo ta obecna właściwie przestaje obowiązywać, tak jest łamana, że można mówić o jej nieobowiązywaniu - by były w niej nowe rozwiązania. Tam na pewno te sprawy zostaną zabezpieczone. (...) To wszystko w tej nowej konstytucji musi być zablokowane - zapowiedział. 

 

Polityk odniósł się również do kwestii Trybunału Konstytucyjnego. Jak wyjaśniał "tę sprawę należałoby rozwiązać inaczej niż w tej chwili". 

 

ZOBACZ: D. Tusk: Odnoszę wrażenie, że pan prezes Kaczyński jest coraz bardziej odklejony od rzeczywistości

 

Przypomnijmy, że nie jest to jedyna wypowiedź prezesa Kaczyńskiego sugerująca, że przepisy obecnej konstytucji nie są respektowane. Podczas zapowiedzi trasy po Polsce przed wyborami samorządowymi, że jego formacja będzie "przekazywała konsekwentnie dalej" informacje o działaniach rządu.

 

- Obawiamy się, że materiałów do przekazania będzie więcej, bo ta władza konsekwentnie porusza się na tej drodze, która w gruncie rzeczy doprowadziła do tego, że w tej chwili w Polsce nie obowiązuje konstytucja, prawo, obowiązuje wola władzy - mówił wówczas Kaczyński. 

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie