Żony Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego apelują do Adama Bodnara. "Nie widzimy żadnych efektów"

Polska
Żony Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego apelują do Adama Bodnara. "Nie widzimy żadnych efektów"
PAP/Paweł Supernak
Żony skazanych polityków PiS apelują do Adama Bodnara

Żony skazanego Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika zaapelowały do Adama Bodnara, aby jak najszybciej przekazał dokumenty ułaskawieniowe prezydentowi Andrzejowi Dudzie. "Widząc Pana podejście do tej sprawy, mamy coraz poważniejsze wątpliwości, czy nasi mężowie dożyją wolności” - napisano w oświadczeniu.

W czwartek udostępniono oświadczenie żon skazanego Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika skierowane do Adama Bodnara.  
 
W piśmie Barbara Kamińska i Roma Wąsik zaznaczyły, że minęło siedem dni od czasu ich spotkania z ministrem sprawiedliwości.

 

ZOBACZ: "Debata Dnia". Posłanka Lewicy: M. Kamiński i M. Wąsik chowają się pod komżą

 

"Przyszłyśmy do Pana kierowane przede wszystkim obawą o zdrowie i życie naszych mężów, Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. Niestety nasza prośba nie spotkała się z Pańską przychylnością. Do dziś nie widzimy również żadnych efektów podejmowanych przez Pana działań" - napisały. 
 
"Widzimy natomiast obstrukcję, którą trudno traktować inaczej niż kolejną szykanę i działania motywowane politycznie" - dodały. 

Żony skazanych polityków apelują do Adama Bodnara. "Nie wypełnia Pan swoich powinności należycie"


Według kobiet, Adam Bodnar nie wykazuje "woli działania", chociaż, jak stwierdziły, to na nim "ciąży odpowiedzialność za życie i zdrowie" ich mężów. Dodały, że z każdym dniem prowadzonego protestu głodowego, ich stan się pogarsza. "Widząc Pana podejście do tej sprawy, mamy coraz poważniejsze wątpliwości, czy nasi mężowie dożyją wolności" - podały. 

 

ZOBACZ: Światowe Forum Ekonomiczne w Davos. Radosław Sikorski o Wąsiku i Kamińskim: Słusznie siedzą


Żony zaznaczyły, że według medialnych doniesień -  chodzi najpewniej o doniesienia "Super Expressu" - Bodnar podjął już decyzję, by nie uwalniać skazanych posłów. "Jest rzeczą oburzającą, że w tak ważnej sprawie, budzącej realne zaniepokojenie społeczne, nie wypełnia Pan swoich powinności należycie" - napisano.  
 
"Wzywamy zatem Pana do natychmiastowego przekazania akt sprawy Panu Prezydentowi Andrzejowi Dudzie, bez wydawania opinii w tej sprawie, do czego nie obligują pana przepisy prawa. Pozwoli to panu Prezydentowi podjąć ostateczną decyzję. Przeciąganie przez Pana tej sprawy może spowodować, że przejdzie Pan do historii jako człowiek, który doprowadził do tragedii i śmierci osób ułaskawionych przez prezydenta RP" - zakończyły. 

M. Kamiński i M. Wąsik zatrzymani. Rozpoczęli protest głodowy

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności. Byłych szefów CBA zatrzymała 9 stycznia policja w Pałacu Prezydenckim. Polityków przewieziono do Komendy Rejonowej Policji przy ul. Grenadierów w Warszawie. Następnie przetransportowano ich do aresztu śledczego Warszawa-Grochów. Ostatecznie skończyli w różnych aresztach śledczych.  

 

ZOBACZ: Sprawa M. Kamińskiego i M. Wąsika. Abp Stanisław Gądecki napisał list

 

Wobec tego, Mariusz Kamiński poinformował, że ma zamiar prowadzić w areszcie protest głodowy w ramach sprzeciwu do wyroku. Później na antenie TV Republika żona Macieja Wąsika podała, że on również przystąpił do strajku głodowego. - Dzisiaj zobaczyłyśmy się z naszymi mężami. Kiedy mój mąż również rozpoczął głodówkę, to było bardzo trudne dla naszych synów. On powiedział, że tak muszą i tak po prostu trzeba - mówiła wówczas Roma Wąsik. 

Karina Jaworska / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie