Prezydent desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera

Polska

Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek wieczorem desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera, powierzając mu tym samym misję tworzenia rządu. Prawo i Sprawiedliwość, które reprezentuje Morawiecki, uzyskało w Sejmie 194 mandaty. Oznacza to, że PiS musi szukać koalicjantów, jednak żadne z ugrupowań, które dostały się do Sejmu, nie wyraża chęci koalicji.

Prezydent desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera
PAP/Leszek Szymański
Zobacz więcej

Prezydent po powierzeniu misji tworzenia rządu podkreślał, że ostatnie osiem lat rządów Zjednoczonej Prawicy były dobre. Dodał, że nigdy nie zapomni współpracy z premierem w czasie, kiedy świat i Polska borykały się z pandemią koronawirusa.

 

ZOBACZ: Premier przeprasza za błędy. "Na pewno nie wszystko się udało"

 

- Bardzo dziękuję, to było dobre dla Polski osiem lat. Będę powtarzał to w nieskończoność: Panie Premierze był pan osiem lat w rządzie, przez sześć jako premier, wcześniej wicepremierem, ministrem finansów. Proszę przekazać słowo "dziękuję" pani premier Beacie Szydło - powiedział prezydent.

- Nigdy nie zapomnę pracy w pandemii COVID-19, gdzie trzeba było podejmować dramatyczne decyzje finansowe w tamtym czasie, aby uratować gospodarkę i miejsca pracy. Wydawało się, że państwo może się zawalić, a udało się przetrwać - mówił Andrzej Duda.

Andrzej Duda: Niejedno dobre jeszcze przed nami 

- Pan premier dostał ponownie tekę do formowania nowej Rady Ministrów. Wierzę w to, że pan premier ją sformuję, tak jak rozmawialiśmy, tak jak mnie zapewniał, znajdzie większość, która poprze w Sejmie nową Radę Ministrów i będzie mógł w porozumieniu, już nie tylko w ramach Zjednoczonej Prawicy, ale w szerszym porozumieniu parlamentarnym, kontynuować rozwijanie RP – mówił prezydent.

 

Andrzej Duda podkreślił, że nową Radę Ministrów czeka wytężona praca i zapewnił o swojej gotowości do współpracy.

 

- Warto być Polakiem. Warto by Polska, by nasz naród i jego państwo Rzeczpospolita trwały w Europie. Trwały jako państwo silne, narodowe, pewne własnych interesów i te własne interesy realizujące. Tak, warto żeby taka Polska trwała w Europie, bo taka Polska jest w stanie zabezpieczyć bezpieczeństwo i pomyślność Polakom. A takie jest podstawowe zadanie ludzi, którzy zajmują się polityką. Polityką rozumianą jako rozsądna, rozumna troska o dobro wspólne – mówił prezydent, powołując się na słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

 

Prezydent pogratulował, podziękował i życzył powodzenia nowej Radze Ministrów.

 

- Wierzę w to, że niejedno dobre jeszcze przed nami  – dodał.

 

Orędzie prezydenta

Prezydent Andrzej Duda orędziu z 6 listopada przypominał, że żaden z komitetów wyborczych nie zdobył samodzielnej większości, dlatego odbył konsultacje ze wszystkimi ugrupowaniami, które będą miały swoich przedstawicieli w parlamencie.

 

ZOBACZ: Sejm wybrał wicemarszałków. Jeden klub bez reprezentanta

 

- Po spokojnej analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowiłem powierzyć misję sformułowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu - ogłosił prezydent. - Tym samym zdecydowałem o kontynuowaniu dobrej tradycji parlamentarnej, zgodnie z którą to zwycięskie ugrupowanie jako pierwsze otrzymuje szansę utworzenia rządu, tak jak zapowiadałem w trakcie kampanii wyborczej i tak, jak to zawsze miało miejsce od czasu uchwalenia obowiązującej Konstytucji RP - tłumaczył.

 

- Jeżeli misja przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości się nie powiedzie, wówczas w kolejnym kroku to Sejm wybierze kandydata na premiera, a ja niezwłocznie powołam go na to stanowisko. Wszystkie konstytucyjne zasady i terminy zostaną dochowane - zapewniał Andrzej Duda.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie