Blokada przejść granicznych. Ukraińcy apelują: Jesteśmy otwarci na dialog

Polska
Blokada przejść granicznych. Ukraińcy apelują: Jesteśmy otwarci na dialog
Strazgraniczna.pl / Twitter.com/MichalWawer
Protesty na przejściach granicznych

Ministerstwo Rozwoju Gmin, Terytoriów i Infrastruktury reaguje na blokadę trzech polsko-ukraińskich przejść granicznych. Kijowscy politycy zwrócili się do polskich przewoźników o podjęcie rozmów.

Obecnie protesty przedstawicieli firm przewozowych trwają na trzech przejściach granicznych: Korczowa - Krakowiec, Hrebenne - Rawa Ruska i Dorohusk - Jagodin.

 

Jak poinformowało ukraińskie ministerstwo, praktyczna blokada ruchu jest zły rozwiązaniem dla obydwu krajów.

 

"Nasze stanowisko jest jednoznaczne, blokowanie granicy szkodzi interesom obu krajów i stwarza ryzyko dla funkcjonowania inicjatywy - Ścieżki Solidarności" - napisano w komunikacie.

 

"Jesteśmy w stałym kontakcie z naszą ambasadą w Polsce, Ministerstwem Infrastruktury RP, Komisją Europejską oraz ukraińskimi przewoźnikami i służbami granicznymi. Staramy się rozwiązać sytuację" - dodano.

Ukraińcy skarżą się na brak rozmów

Według przedstawicieli ukraińskiego resortu infrastruktury, pomimo wielu prób kontaktu, ze strony polskich przewoźników nie padło żadne oficjalne stanowisko.

 

ZOBACZ: "Rozbudowa infrastruktury przygranicznej". Premier Ukrainy zapowiada nowe punkty na granicy

 

Informacje czerpane są wyłącznie z przekazów medialnych, co znacząco utrudnia prowadzenie dialogu i szukanie porozumienia.

 

"W przypadku uzyskania oficjalnego i uzasadnionego stanowiska polskich partnerów jesteśmy otwarci na konstruktywny dialog. Ważne jest dla nas, aby uwzględniono interesy przewoźników obu krajów" - podkreślono.

Ostry głos ambasadora Ukrainy

Wcześniej twarde stanowisko w sprawie blokady przejść granicznych wystosował ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. W mediach społecznościowych opublikował komunikat, w którym wezwał do przerwania protestu.

 

"Blokowanie przez polskich przewoźników dróg do przejść granicznych Polski z Ukrainą w Hrebennem, Dorohusku, Korczowej to bolesny cios w plecy Ukrainy, która cierpi z powodu rosyjskiej agresji. Korytarze solidarności między Ukrainą a Unią Europejską przebiegające przez terytorium Polski są zagrożone" - napisał.

 

ZOBACZ: Granica z Białorusią zamknięta dla rosyjskich i białoruskich ciężarówek

 

Zdaniem ukraińskiego dyplomaty, polscy przewoźnicy, którzy protestują na przejściach działają na korzyść "rosyjskich terrorystów".

 

"Wzywamy polskich protestujących do zaprzestania blokady granic i wybrania innych form obrony swoich praw, które nie będą utrudniać przemieszczania się przez granicę. Przecież w warunkach wojny takie metody działają tylko na korzyść naszego wspólnego wroga, rosyjskich terrorystów i szkodzą interesom nie tylko Ukrainy, ale także Polski i całej Europy" - dodał.

Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie