Opóźnienia w dostawach przełożą się na program szczepień. Dworczyk o szczegółach

Polska
Opóźnienia w dostawach przełożą się na program szczepień. Dworczyk o szczegółach
PAP/Marcin Obara
Do Polski dotrze mniej szczepionek niż planowano

- Opóźnienia w dostawach szczepionek przełożą się na realizację Narodowego Programu Szczepień - mówił na konferencji prasowej szef KPRM Michał Dworczyk. Minister przekazał, że 4 maja ruszy rejestracja dla przedsiębiorców, którzy będą chcieli przeprowadzić akcję szczepień w firmach. Dodał jednak, że nie ma na razie dokładnego terminu rozpoczęcia szczepień.

Dworczyk wskazał, że te 10,3 mln szczepień, to efekt przyspieszania Narodowego Programu Szczepień, na tyle na ile pozwalają dostawy szczepionek.

 

ZOBACZ: Kolejne szczepionki Pfizera dla UE. Umowa na 1,8 mld dawek

 

Zwrócił uwagę na średni przyrost szczepień wykonywanych w ciągu tygodnia. "W zeszłym tygodniu, tym który właśnie się skończył, wykonaliśmy 1,4 mln szczepień. To oznacza, że w tej chwili średnie tempo szczepienia dzienne jest na poziomie 200 tys. wykonywanych iniekcji" - mówił.

 

- W tym tygodniu również planujemy dalsze przyspieszanie, planujemy wykonanie 1,6 mln szczepień pomimo tego, że mamy przed sobą majówkę - zapowiedział Dworczyk.

"System działa bez zakłóceń"

Dworczyk przypomniał na konferencji prasowej, że w poniedziałek została uruchomiona rejestracja na szczepienia przeciwko Covid-19 dla kolejnych dwóch roczników: 1974 i 1975. - W konsekwencji tego mogą się rejestrować na szczepienia wszystkie osoby powyżej 46. roku życia - zaznaczył.

 

- System działa bez zakłóceń. Wszystkich państwa namawiamy do tego, żeby korzystać z tej możliwości, rejestrować się na szczepienia, a my będziemy z programem cały czas przyspieszać, jak tylko będą nam pozwalały na to dostawy szczepionek do Polski - oświadczył szef KPRM.

 

Podkreślił, że zaangażowanie punktów szczepień, personelu medycznego, lekarzy, pielęgniarek jest olbrzymie. - Za to wszystko bardzo serdecznie dziękujemy - dodał minister.

 

"Planujemy szczepienia w zakładach pracy. To będzie ważny kanał szczepień. (…) Przez ostatnie dni konsultowaliśmy i wypracowywaliśmy ostateczną wersję zasad, na jakich będzie się to odbywało" – mówił na konferencji prasowej w Warszawie szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i jednocześnie pełnomocnik rządu ds. programu szczepień.

 

WIDEO - Michał Dworczyk o realizacji programu szczepień na koronawirusa

 

  

Szczepienia w zakładach pracy

- Planujemy szczepienia w zakładach pracy. To będzie ważny kanał szczepień. (…) Przez ostatnie dni konsultowaliśmy i wypracowywaliśmy ostateczną wersję zasad, na jakich będzie się to odbywało – mówił Dworczyk.

 

Poinformował, że jeszcze w poniedziałek zasady te zostaną opublikowane na stronach rządowych.

 

- Wielkością pozwalającą na wejście do programu jest zgromadzenie 300 pracowników bądź pracowników i ich rodzin, którzy chcą się zaszczepić. Pozostałych informacji nie będę szczegółowo omawiał. Dzisiaj zostaną zawieszone na stronach rządowych" – powiedział Dworczyk.

 

ZOBACZ: Szczepienia w zakładach pracy. "Nie zgodziliśmy się na możliwość wyboru preparatu"

 

- 4 maja na stronie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa zawiśnie formularz zgłoszeniowy – bardzo prosty, bardzo krótki. Za pośrednictwem tego formularza zakłady pracy będą mogły zgłaszać chęć szczepienia – dodał.

 

Minister przekazał, że będzie decydowała kolejność zgłoszeń. Zaznaczył jednocześnie, że w związku z ograniczeniami dostaw szczepionek w najbliższym czasie, nie ma obecnie możliwości precyzyjnego określenia, kiedy ruszą szczepienia w zakładach.

 

- W tej chwili nie jesteśmy w stanie precyzyjnie powiedzieć, że zaczniemy szczepienia, czy nawet pilotaż w zakładach pracy 12, 15 czy 20 maja. Musimy zaczekać aż się unormuje sytuacja z dostawami do Polski – powiedział.

 

- Ruszamy z zapisany już 4 maja, dlatego, że wymaga to zawsze odrobiny czasu, by zakład pracy porozumiał się z wykonującym podmiotem działalność leczniczą, któremu zleca taką działalność – wskazał. - Jesteśmy przekonani, że one rozpoczną się jeszcze w maju – powiedział.

"Kolejne punkty będą uruchamiane"

Szef KPRM odniósł się też do opóźnień w uruchamianiu kolejnych punktów szczepień powszechnych. Zaznaczył, że kolejne punkty będą pojawiać się na mapie, jak tylko będą realizowane dostawy.

 

ZOBACZ: Ponad 4 mln dawek szczepionki Pfizera. Premier o szczegółach dostaw

 

- Te 6,5 tysiąca istniejących punktów szczepień populacyjnych uzupełniamy o punkty szczepień powszechnych. Są one uruchamiane w miarę dopływu do Polski szczepionek. Nie ma sensu uruchamiać punktów w sytuacji, w której tych szczepionek jeszcze nie ma - stwierdził.

 

Poprosił samorządowców o zrozumienie i elastyczność w tej kwestii. Zapewnił, że "jak tylko będą szczepionki, będziemy uruchamiali kolejne punkty szczepień powszechnych".

 

- Natomiast zmniejszone dostawy będą miały wpływ na pewne - mam nadzieję nieduże - opóźnienia związane z uruchamianiem tych powszechnych punktów szczepień - zaznaczył dalej.

Nie będzie zmian w rejestracji

Dworczyk pytany, czy w związku z opóźnieniami w dostawach szczepionek istnieje obawa, że zmienią się terminy rejestracji na szczepienia. Zgodnie z zapowiedziami do 10 maja każdy dorosły obywatel będzie mógł otrzymać e-skierowanie i będzie zapisać się na szczepienie przeciw COVID-19.

 

Na pytanie, czy ta data jest "zagrożona", szef KPRM odpowiedział: "9 maja nastąpią rejestracje ostatnich roczników na szczepienia i na pewno nie będzie żadnych zmian, jeśli chodzi o terminarz rejestracji".

 

ZOBACZ: "Zadzwonię do Dworczyka". Posłanka PiS reaguje ws. szczepień osób niepełnosprawnych

 

Jak dodał, gdyby dostawy ze strony producentów opóźniały się, wówczas terminy w czasie tych rejestracji nieco się wydłużą. - Na to wpływu nie mamy - podkreślił.

 

- Oczywiście rozmawiamy z tymi producentami na bieżąco. Deklaracje są takie, że opóźnienia obecne mają być nadrobione jeszcze w maju, ale my podchodzimy ostrożnie do tych wszystkich deklaracji, mając takie, a nie inne doświadczenia - tłumaczył Dworczyk.

 

- Powtórzę - nie będzie żadnych zmian ani opóźnień w rejestracji, natomiast mogą się wydłużyć nieco terminy oczekiwania na samo szczepienie w przypadku, gdyby powtarzały się opóźnienia w dostawach szczepionek do Polski - zaznaczył. 

"Nie będę komentować procedur medycznych"

Szef KPRM był pytany na konferencji prasowej w poniedziałek o wątpliwości jakie zgłaszają lekarze w związku ze spotem mającym zachęcać do szczepień przeciwko COVID-19;lekarze zwracają uwagę, że w spocie pokazane jest nieprawidłowo miejsce podania szczepionki.

 

- Nie jestem lekarzem, więc nie chcę komentować procedur medycznych. Natomiast jedno jest pewne - każda aktywność, która ma na celu popularyzację szczepień i zwiększenie liczby osób, które chcą się zaszczepić jest korzystna dlatego, że jedyną drogą do wyjścia z pandemii jest właśnie dobrze zrealizowany Narodowy Program Szczepień - powiedział Dworczyk.

Mniej szczepionek niż zakładano

Polska spodziewa się w poniedziałek dostaw niemal 1,3 mln dawek szczepionki firmy Pfizer, 100 tys. od Johnson & Johnson i 67 tys. od AstraZeneki. Takie informacje otrzymaliśmy w weekend wraz z wiadomością, że dostawy na bieżący tydzień mają być o ponad 1 mln dawek mniejsze niż zakładano. O szczegółach poinformuje w poniedziałek szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu ds. Narodowego Programu Szczepień. 

 

Jak wyjaśnił, w piątek miało dotrzeć 268 tys. szczepionek od AstraZeneca, a dojedzie w poniedziałek 67 tys. W tym tygodniu - jak wskazał - planowano jeszcze 800 tys. szczepionek od tego producenta, ale ich nie będzie. Kuczmierowski podał też, że w poniedziałek miało być ok. 200 tys. szczepionek od Johnson & Johnson, a będzie ok. 100 tys.

 

ZOBACZ: Przyspieszenie zapisów na szczepienia. Ruszyła rejestracja dwóch roczników

 

Szef KPRM Michał Dworczyk akcentował w sobotę, że mniejsze dostawy nie będą miały wpływu na proces rejestracji. W poniedziałek ruszyła rejestracja dwóch roczników każdego dnia - 26 kwietnia dla osób w wieku 46 i 47 lat.

 

Dworczyk zapewniał też w sobotę, że podanie drugich dawek szczepionek nie jest zagrożone. Deklarował również, że osoby powyżej 60. roku życia nadal mogą dowiadywać się o możliwość przyspieszenia terminu otrzymania preparatu.

1,4 mln szczepień w tygodniu

Tydzień zamykamy bilansem ponad 1,4 mln wykonanych szczepień przeciw COVID-19; w poprzednim tygodniu było ich 1,2 mln – przekazał w niedzielę wieczorem minister zdrowia Adam Niedzielski.

 

ZOBACZ: Niedzielski: tydzień zamykamy bilansem ponad 1,4 mln wykonanych szczepień

 

Na twitterowym profilu @SzczepimySie, prowadzonym przez Centrum Informacyjne Rządu podano, że w Polsce w pełni zaszczepione - czyli dwiema dawkami lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson - są 2 mln 644 tys. 263 osoby.

 

Pierwszą dawkę otrzymało 7 mln 717 tys. 859 osób. Poinformowano, że w sumie wykonano 10 mln 287 tys. 545 szczepień przeciw COVID-19.

pdb/ml/bas/hlk / Polsat News / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie