Koronawirus - Raport Dnia. Sobota, 10 kwietnia

Polska
Koronawirus - Raport Dnia. Sobota, 10 kwietnia
PAP/EPA/Mohamed Hossam
Z powodu zakażenia SARS-CoV-2 hospitalizowanych w Polsce jest 34 167 osób.

Doktor Włodzimierz Bodnar opublikował wpis, w którym stwierdził, że amantadyna to "sól w oku wielu specjalistów", a Ministerstwo Zdrowia nieprzychylnie patrzy na rozpoczęte nad nią badania. Doktor Grzegorz Dziekan zauważa z kolei, że niedługo pacjenci po zawałach czy udarach "nie będą mieli gdzie się leczyć", ponieważ "wszystkie szpitale" zajmą zainfekowani SARS-CoV-2. Czytaj nasz "Raport Dnia".

Raport Dnia - podsumowanie najważniejszych informacji dotyczących pandemii koronawirusa w Polsce i na świecie.

  • Mamy 24 856 nowych, potwierdzonych przypadków koronawirusa - poinformowało Ministerstwo Zdrowia;
  • Najwięcej z nich odnotowano w woj. śląskim (3686), mazowieckim (3235) i wielkopolskim (2530);
  • Z powodu Covid-19 zmarło 193 osoby, natomiast ze względu na współistnienie koronawirusa z innymi schorzeniami - 556;
  • To oznacza, że liczba wszystkich przypadków SARS-CoV-2 w Polsce wzrosła do 2 552 898, a zmarłych do 58 176;
  • Z powodu zakażenia SARS-CoV-2 hospitalizowanych w Polsce jest 34 167 osób;
  • Zajętych respiratorów jest 3 373 - o 3 mniej niż dzień wcześniej;
  • W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 105 tys. testów na koronawirusa.

ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa w Polsce. Dane ministerstwa, 10 kwietnia

 

Ministerstwo niechętne badaniom ws. amantadyny? 

  • Włodzimierz Bodnar opublikował wpis, w którym zarzucił Ministerstwu Zdrowia, że resort nieprzychylnie odnosi się do prowadzenia testów nad skutecznością amantadyny w leczeniu COVID-19.
  • "Ministerstwo Zdrowia jest niepocieszone, bo wymusza się badania nad amantadyną na siłę. To ogłoście od razu wyniki badania, że nie wykazały skuteczności amantadyny! Po co czekać?" - napisał.
  • "Proszę jednocześnie pozbawić mnie prawa wykonywania zawodu, bo nie chcę być lekarzem w tak zakłamanym kraju" - przekazał.
  • Apeluje, aby Ministerstwo Zdrowia "pochwaliło się efektami leczenia szpitalnego, w tak chlubnie nazwanych szpitalach covidowych. Jaki pracuje tam personel, jakie ma doświadczenie – choćby w leczeniu zapaleń płuc".

ZOBACZ: Ministerstwo niechętne badaniom ws. amantadyny? Lekarz apeluje do rządzących

 

Dr Dziekan: pacjenci po zawale mogą nie mieć gdzie się leczyć

  • - System zdrowia ma dwa problemy: gdzie mają leczyć się chorzy na Covid-19 oraz postępujący paraliż normalnych szpitali, gdzie pojawia się coraz więcej osób zakażonych koronawirusem - mówił w "Gościu Wydarzeń" dr Grzegorz Dziekan.
  • Wolnych miejsc dla pacjentów z koronawirusem nie ma w jego placówce od trzech tygodni. - Na każde, które się zwolni, czeka kilku "chętnych". Po zgłoszeniu, że mamy miejsce, karetki niekiedy w środku nocy przywożą chorych z Otwocka, Warszawy, Żyrardowa czy Góry Kalwarii - powiedział.
  • Jego zdaniem, wkrótce może dojść do sytuacji, gdzie pacjenci po zawałach czy udarach "nie będą mieli gdzie się leczyć", ponieważ "wszystkie szpitale" zajmą zainfekowani SARS-CoV-2. 
  • - Jednak jestem optymistą. Myślę, że za trzy, cztery miesiące będziemy mówić o pandemii jako zjawisku ustępującym, chyba że pojawi się nowa, agresywna mutacja wirusa. Wówczas zaczniemy osiągać odporność grupową - zastrzegł.

ZOBACZ: Dr Dziekan: pacjenci po zawale mogą nie mieć gdzie się leczyć

 

Sutkowski: będzie dużo zgonów w czasie majówki. "Efekt świąt"

  • W okolicach majówki możemy odnotować jeszcze sporo zgonów na COVID-19. Będzie to związane z opóźnionym efektem wysokiej liczby zachorowań w okolicach Wielkanocy - uważa prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski.
  • - O takich danych mówiłem od tygodnia, czyli o tym, że będzie zmniejszała się liczba nowych przypadków zakażeń, a liczba zgonów utrzyma się na wysokim poziomie - powiedział.
  • Zdaniem dr Sutkowskiego tendencja taka powinna się utrzymać. Z drugiej strony będzie ona rzutować na pracę ochrony zdrowia. 
  • Równocześnie zaznaczył, że w nadchodzącym tygodniu w statystykach widoczny będzie "efekt zachorowań w czasie świąt", co przełoży się na to, że w okolicach majówki odnotujemy dużo zgonów

ZOBACZ: Sutkowski: będzie dużo zgonów w czasie majówki. "Efekt świąt"

 

Szczepionka Johnson & Johnson a zakrzepy. Jest oświadczenie

  • Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) oświadczyła w piątek, że obecnie nie ma żadnego związku między stwierdzonymi zakrzepami krwi a podaniem szczepionki firmy Johnson & Johnson.
  • "FDA jest świadoma informacji o poważnych zdarzeniach zakrzepowo-zatorowych, czasami związanych z małopłytkowością, które wystąpiły u kilku osób po otrzymaniu szczepionki firmy Johnson & Johnsson" - napisano w komunikacie.
  • "W tej chwili nie znaleźliśmy związku przyczynowego ze szczepieniami, ale kontynuujemy nasze dochodzenie i ocenę tych przypadków" - dodano.

ZOBACZ: Szczepionka Johnson & Johnson a zakrzepy. Jest oświadczenie

 

Włochy. 88-latka poszła do sądu, bo nie została zaszczepiona

  • 88-letnia mieszkanka Sardynii wystąpiła do sądu przeciwko władzom tego włoskiego regionu, bo dotąd nie została zaszczepiona przeciwko Covid-19.
  • Ma chore serce, cukrzycę i przeszła udar mózgu. Valeriana Mambrini postanowiła zwrócić się do sądu, by w ten sposób uzyskać dostęp do szczepionki i to w trybie natychmiastowym.
  • "Wraz z dziećmi naszej seniorki staraliśmy się rozwiązać problem w normalny sposób. Było to niemożliwe. Próbowaliśmy wszystkiego" - wyjaśnił mecenas Franco Villa.

ZOBACZ: Włochy. 88-latka poszła do sądu, bo nie została zaszczepiona

 

101-latka wygrała z koronawirusem

  • Szpital tymczasowy na Międzynarodowych Targach Poznańskich opuściła w sobotę 101-letnia pacjentka.
  • Placówka poinformowała, że to najstarsza pacjentka poznańskiego szpitala tymczasowego, która wygrała walkę z COVID-19.
  • Szpital poinformował, że 101-letnia pani Aniela opuściła tymczasową placówkę po 19-dniowym pobycie. W mediach społecznościowych lecznica opublikowała zdjęcie pacjentki w otoczeniu personelu medycznego oraz życzenia zdrowia.

ZOBACZ: 101-latka wygrała z koronawirusem

 

Weteran kończy 100 lat, chce otrzymać nietypowy prezent

  • Obchodzący setne urodziny mieszkaniec włoskiej Abruzji poprosił miejscową służbę zdrowia, by w prezencie dała mu szczepionkę przeciwko Covid-19.
  • Poprosił on miejscowy oddział służby zdrowia o szczepienie w domu ze względu na swój wiek i stan zdrowia.
  • Jego rodzina poinformowała, że wszelkie próby nie przyniosły dotąd rezultatu i nikt nie zareagował pozytywnie pomimo telefonów i wysłania kilkudziesięciu e-maili oraz rejestracji w regionalnym oddziale służby zdrowia.
  • Paolo Sabatino został w czasie wojny deportowany przez Niemców do Polski i więziony jako jeniec wojenny. Zdołał uciec i wsiadł na statek, którym dopłynął do Danii, gdzie ukrywał się przez pół roku zanim wrócił do Włoch we wrześniu 1945 roku.

ZOBACZ: Włochy. Weteran kończy 100 lat podczas pandemii. Chce otrzymać nietypowy prezent

rsr/zdr / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie