Donald Trump opuścił Biały Dom po raz ostatni jako prezydent

Świat
Donald Trump opuścił Biały Dom po raz ostatni jako prezydent
PAP/EPA/AL DRAGO / POOL
Prezydent Trump opuścił Biały Dom

Prezydent USA Donald Trump opuścił w środę rano Biały Dom. Odchodzący przywódca Stanów Zjednoczonych na pokładzie śmigłowca Marine One udaje się do bazy wojskowej Joint Base Andrews, skąd w ostatnim jego locie Air Force One poleci na Florydę. - Zawsze będę dla was walczył, jesteśmy najlepszym krajem na świecie. To był honor być waszym prezydentem - wymieniał Trump.

Przed odlotem na Florydę Trump ma w bazie wojskowej zaplanowaną krótką przemowę i ceremonię pożegnalną. Na Florydę do Mar-A-Lago dotrze jeszcze przed zaprzysiężeniem Demokraty Joe Bidena na 46. prezydenta USA.

 

ZOBACZ: Pomyłki, imprezy, samolot i... panie lekkich obyczajów. Zaprzysiężenia prezydentów USA

 

Trump zerwał z tradycją i nie zaprosił zwycięzcy wyborów do Białego Domu; nie weźmie także udziału w inauguracji swojego następcy. W styczniu zobowiązał się do przekazania władzy, ale do tej pory nie pogratulował swojemu rywalowi i wciąż utrzymuje, że w głosowaniu w listopadzie dochodziło do fałszerstw.

 

- To były niesamowite cztery lata, tyle osiągnęliśmy razem. Chcę podziękować za wasz wysiłek, ludzie nie wiedzą jak ciężko ta rodzina pracowała. Nasza pierwsza dama była wspaniałą kobietą, pełną wdzięku, ciesząca się popularnością - powiedział ustępujący prezydent USA w bazie wojskowej Joint Base Andrews w stanie Maryland.

 

Przemowę Trumpa poprzedził salut z wojskowych dział. Na miejscu jest rodzina odchodzącego prezydenta oraz jego sympatycy. Nie ma wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a.

 

"Zawsze będę dla was walczył"

 

- Rozbudowaliśmy armię, tworzyliśmy nowe siły kosmiczne, nie byliśmy regularną administracją, cieszyliśmy się 91 proc. poparciem. Nigdy wcześniej nikt tego nie osiągnął. Dbaliśmy o ludzi, którzy byli wcześniej źle traktowali, o naszych weteranów. Teraz ci ludzie mogą korzystać z pomocy lekarzy, zadbaliśmy o nich. Ludzie są szczęśliwy, siły zbrojne kwitną, wprowadzaliśmy cięcia podatkowe i największą reformę jaką widziały USA. Mam nadzieję, że nie podniosą wam podatków, ale jeśli tak się stanie to: a nie mówiłem? - wymieniał Donald Trump.

 

- Mimo pandemii nasze wyniki utrzymywały się na wysokim poziomie. Cały świat zanotował obniżki, ale my się trzymamy. Zapamiętajcie, że to my tego dokonaliśmy. Jesteśmy najlepszy krajem na świecie - przekazał Trump. 

 

Ustępujący prezydent życzył powodzenia nowej administracji i zapewnił, że powróci jeszcze "w tej czy innej formie". 

 

- Pozycja pierwszej damy to był prawdziwy zaszczyt. Zachowam was w modlitwie i moim sercu. Niech Bóg błogosławi ten piękny nardów - mówiła Melania Trump.

 

Inauguracja Joe Bidena

 

W środę w południe, (g. 18 czasu polskiego) odbędzie się inauguracja prezydenta USA Joe Bidena. Wydarzenie, ze względu na epidemię, będzie miało okrojony charakter. Bezpieczeństwa ma pilnować tysiące policjantów i żołnierzy Gwardii Narodowej. Wiadomo, jakie decyzje podejmie nowy prezydent w pierwszych dniach urzędowania. Biden zapowiedział m.in. nowe prawa dla transpłciowych uczniów.

 

O godz. 17:00 na antenie Polsat News rozpocznie się wydanie specjalne, które poprowadzi Jan Mikruta. Od godz. 22:30 do północy zapraszamy na specjalne wydanie programu "Dzień na świecie".

 

Uroczystości będą mieć okrojony charakter ze względu na epidemię koronawirusa. Inauguracja i towarzyszące jej wydarzenie, m.in. koncerty, będą transmitowane przez telewizje oraz w internecie. Hymn USA wykona Lady Gaga, wystąpi także Jennifer Lopez. Specjalny program telewizyjny poprowadzi słynny aktor Tom Hanks. 

 

ZOBACZ: Zaprzysiężenie Joe Bidena na prezydenta USA. Wystąpią Lady Gaga i Jennifer Lopez

 

Ze względu na ostatnie wydarzenia na Kapitolu, do Waszyngtonu ściągnięto dodatkowe siły bezpieczeństwa, m.in. Gwardię Narodową. 

msl/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie