Rada Krajowa PO. Budka: jesteśmy gotowi, by odbudować Polskę

Polska
Rada Krajowa PO. Budka: jesteśmy gotowi, by odbudować Polskę
Platforma Obywatelska
Borys Budka zapowiedział ofensywę programową

Pełna jawność majątków osób publicznych, rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego i wprowadzenie Centrów Pomocy Podatnikom - to niektóre z postulatów programowych PO, które przedstawił lider ugrupowania Borys Budka podczas Rady Krajowej PO.

Lider PO podkreślił w sobotę, że wizja państwa jego ugrupowania opiera się na trzech fundamentalnych zasadach, którymi są: jawność, niezależność i partnerstwo.

 

- Władza nie może niczego ukrywać przed obywatelami, dlatego wprowadzimy pełną jawność majątków osób publicznych, ich rodzin. Wprowadzimy jasne zasady dotyczące zatrudniania w spółkach Skarbu Państwa i wreszcie jasne zasady jawności zawieranych umów w sektorze publicznych - zapowiedział Budka. - Już nigdy nie będzie tak, że spółki Skarbu Państwa służą kolesiom, że politycy, by ukrywać swoje majątki będą przepisywać działki na żony, zmienimy to - oświadczył.

 

ZOBACZ: Prezydent Duda: Platforma nie potrafi uszanować wolnych wyborów

 

Budka ocenił, że potrzebne są także niezależne instytucje, które muszą służyć obywatelom. - Rozdzielimy funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - mówił polityk.

 

W kontekście partnerstwa lider PO zaznaczył, że relacje państwa z obywatelami muszą opierać się o partnerstwo.

 

- Należy zlikwidować myślenie o obywatelach, o ludziach ciężko pracujących, o przedsiębiorcach w kategoriach przedsiębiorców. Należy zamienić represyjny aparat państwowy, skarbowy, który dzisiaj poluje na uczciwych ludzi, w centra pomocy podatnikom. Oprzeć relacje państwo-obywatel na zaufaniu, zmienimy filozofię państwa. Państwo nie będzie ścigać uczciwych obywateli, będzie tym obywatelom pomagać - mówił lider PO.

 

"Widzimy, jak nasz piękny kraj się sypie"

 

- Jesteśmy tutaj by potwierdzić gotowość do zmian, by potwierdzić, że jesteśmy gotowi odbudować Polskę - Polskę przyjazną dla obywatelek i obywateli, Polskę, w której każdy może być tym, kim chce, Polskę otwartą na zdanie i marzenia ludzi - podkreślił Budka. Jak dodał będzie to Polska europejska, z którą "każdy liczy się w Unii Europejskiej".

 

Ocenił, że w ostatnich dniach i tygodniach "widzimy, jak nasz piękny kraj się sypie". - Widzimy olbrzymi chaos, widzimy wielki kryzys gospodarczy, pandemiczny, ale również kryzys rządowy. Polki i Polacy nie czują się bezpiecznie, widzą ten chaos, boją się o swoje zdrowie, boją się o utratę miejsc pracy, o to czy ich firmy przetrwają trudny czas kryzysu gospodarczego - zaznaczył Budka.

 

ZOBACZ: Budka: to nie kryzys rządowy, a kryzys państwa. Czas zakończyć ten cyrk

 

- Obywatele nie schronią się w domku z kart, obywatele chcą silnego państwa, które zbudowane jest na prawdziwych, mocnych fundamentach" - podkreślił. Jak dodał "instytucje państwa nie mogą służyć obozowi władzy, nie mogą służyć tylko wybranej grupie ludzi". "Trybunały, sądy, prokuratura straciły wiarygodność, a służby, czy raporty NIK służą wyłącznie jako oręż w walce politycznej. Fundusz Sprawiedliwości, który miał pomagać ofiarom przestępstw, staje się funduszem, który pomaga budować imperium Rydzyka - zauważył szef Platformy.

 

- Takie państwo nie służy obywatelom, takie państwo nigdy nie będzie państwem sprawnym - oświadczył lider PO. 

 

"Utrzymamy pakt senacki"

 

Borys Budka krytykował rządzących. Zwracał uwagę, że kiedy ludzie walczą z koronawirusem, obecna władza buduje fortuny, dzieli stołki, a "po nocach wymyśla, jak zapewnić sobie bezkarność". Jak ocenił, władza "obraża przedsiębiorczość", bo od jej liderów można usłyszeć, że jak kogoś nie stać na płacenie podatków, powinni zamknąć swój biznes.

 

Tymczasem, mówił Budka, według PO "ludziom pracy należy się olbrzymi szacunek". Poza tym Platforma, mówił Budka, "była i jest reprezentantem ludzi ciężko pracujących", jest i pozostanie partią ludzie przedsiębiorczych, a także jest i pozostanie partią, która buduje państwo służebne wobec obywateli. - Państwo, któremu można zaufać, państwo, na którym można polegać, państwo, które zapewnia poczucie bezpieczeństwa - przekonywał. - Ale by to zagwarantować musimy działać wspólnie i być zjednoczeni - dodał.

 

ZOBACZ: "Senat poprawi bon turystyczny". Grodzki uważa, że KO miała lepszy projekt i to wcześniej

 

Budka przekonywał też, że kluczem do sukcesu w polityce jest zaufanie i współpraca. Bo tam, gdzie jest współpraca i zaufanie, cynizm i populizm przegrywają. Dziś, jak mówił, Senat gdzie opozycja ze sobą współpracuje, to jest miejsce, gdzie "przywraca się powagę polityce".

- Chcę z tego miejsca powiedzieć: nie ma wrogów po stronie opozycji, po stronie opozycji są tylko przyjaciele - podkreślił Budka.

 

- Deklaruję z tego miejsca: utrzymamy pakt senacki, co więcej, zrobię wszystko, żeby wokół Koalicji Obywatelskiej budować jak najszersze porozumienie organizacji opozycyjnych, porozumienie na partnerskich zasadach, oparte na wartościach, z poszanowaniem odrębności naszych partnerów - zadeklarował szef PO.

 

Przekonywał, że nowoczesna edukacja, ochrona klimatu, szacunek dla prawa i polityka europejska "stanowią wspólny mianownik dla całej demokratycznej opozycji".

 

WIDEO: zobacz wystąpienie Borysa Budki

  

 

"Musimy przestać zajmować się sobą"

 

Rafał Trzaskowski nawiązując do terminologii piłkarskiej i wyborów prezydenckich mówił, że Polacy potrafią grać "z kontry", ale PO czeka odnalezienie się w "grze pozycyjnej" i przygotowanie się do wygrania wyborów za trzy lata lub wcześniej.

 

- Musimy przestać zajmować się sami sobą, musimy iść do przodu, myśleć o przyszłości. Wiem i jestem przekonany, że zrobimy to razem, dlatego że zajmowania się sami sobą mamy po prostu dosyć - oświadczył wiceszef PO. - Trzeba wyjść z pola karnego, koniec spierania się o pozycję, musimy pokazać, że jesteśmy gotowi, bo absolutnie jesteśmy gotowi. Czas iść do przodu i czas wygrywać kolejne wybory - dodał.

 

Trzaskowski ocenił, że aby wygrać wybory nie wystarczy mieć kilku zawodników, ale mieć jak najszerszą drużynę. - To wymaga zmian, ciężkiej pracy, musimy zmienić styl, nie wystarczy tylko i wyłącznie zastanowić się nad sloganem, logo. Musimy się otwierać, zmienić filozofię - podkreślił wiceszef PO.

 

ZOBACZ: "Sytuacja jest bardzo poważna". Trzaskowski zwołuje stołeczny sztab kryzysowy ws. koronawirusa

 

Według niego PO musi stworzyć "dodatkowe instrumenty", żeby walczyć z propagandą i mieć merytoryczne argumenty.

 

- Musimy wyciągnąć rękę do tych wszystkich, którzy chcą z nami współpracować. Olbrzymią rolę tutaj do odegrania mają samorządowcy, bo samorządowcy wielokrotnie udowodnili, że są solą tej ziemi, są blisko obywateli i potrafią ze sobą współpracować po to, żeby wygrywać - powiedział wiceszef PO.

 

- Koniec opozycji totalnej, musimy mieć konkretne propozycje. Musimy rozmawiać o prawdzie, o tym, co zagraża dzisiaj Polsce, o tym jakie będą tego konsekwencje, jaki grozi nam deficyt, ale człowiek jest najważniejszy. Przede wszystkim musimy się skupić na tym, jak pomagać obywatelom - oświadczył Trzaskowski.

 

Pojedynek ze Zjednoczoną Prawicą

 

Posiedzenie Rady Krajowej rozpoczęło się o godz. 10 w ATM Studio na stołecznej Pradze Południe. W południe planowane jest z kolei wspólne wystąpienie liderów Zjednoczonej Prawicy, więc niewykluczone, że sobotnie obrady Rady Krajowej PO staną się korespondencyjnym pojedynkiem pomiędzy formacją rządzącą i główną partią opozycyjną.

 

ZOBACZ: Emilewicz opuszcza Porozumienie. Powiedziała o swoich planach

 

Posiedzenie Rady ma zostać podzielone na dwie części - otwartą dla mediów oraz - co jest nowością w przypadku Platformy - zamkniętą, przeznaczoną na dyskusję wewnętrzną.

 

Dwa hasła: bezpieczeństwo i zaufanie

 

Głównym celem obrad być rozpoczęcie jesiennej ofensywy programowej i organizacyjnej PO i Koalicji Obywatelskiej. - Będziemy rozmawiać o najbliższych wyzwaniach; będziemy pokazywać, że podczas, gdy w Zjednoczonej Prawicy trwa wojna o wpływy, stanowiska i pieniądze, my odnosimy się do przyszłości - mówimy o kwestiach klimatycznych, walce z covidem; będziemy mówić o propozycjach programowych dotyczących jawności życia publicznego - zapowiedział Budka.

 

Jak dodał, przekaz sobotnich wystąpień ma być zbudowany wokół dwóch haseł: bezpieczeństwa i zaufania. - W ostatnim czasie to poczucie bezpieczeństwa spadło, ludzie czują się zagrożeni jeśli chodzi o służbę zdrowia, utratę miejsc pracy, jeśli chodzi o abdykację państwa i instytucji państwowych - podkreślił Budka.

 

ZOBACZ: CBOS: prawie połowa Polaków pozytywnie ocenia rząd Morawieckiego

 

Dodał, że w Polsce trzeba odbudować zaufanie do instytucji państwa poprzez m.in. odpolitycznienie prokuratury, reformę służby skarbowej i powstanie "Centrów Obsługi Podatników". - Musimy zmienić filozofię, zbudować państwo, które ma zaufanie do obywateli - zaznaczył Budka.

 

Część zamknięta dla mediów

 

Oprócz lidera PO wystąpić mają też: posłanka Izabela Leszczyna, która ma mówić o kondycji budżetu i propozycjach przebudowy finansów publicznych, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (samorząd i społeczeństwo obywatelskie), marszałek Senatu Tomasz Grodzki (służba zdrowia i walka z COVID-19) oraz europoseł Bartosz Arłukowicz (onkologia).

 

Podczas części zamkniętej głos będą mogli zabrać m.in. działacze terenowi. "Po raz pierwszy od wielu lat będzie można normalnie, w sposób swobodny zabrać głos na Radzie Krajowej - to jest przede wszystkim skierowane do tych osób, które nie są parlamentarzystami" - wyjaśnił Budka.

 

ZOBACZ: Ziobro na Nowogrodzkiej. Wyda wspólne oświadczenie z Kaczyńskim, Morawieckim i Gowinem

 

W części zamkniętej powołany ma zostać też sekretariat samorządowy, czyli forum współpracy Platformy z samorządowcami różnych szczebli.

 

Propozycje, które padną podczas sobotnich obrad, mają zostać później opracowane jako projekty ustaw klubu KO. W styczniu z kolei, w 20. rocznicę swego powstania, Platforma Obywatelska ma przyjąć nową deklarację ideową.

 

Nowy przewodniczący klubu KO

 

Ze względu na trudną sytuację związaną z koronawirusem sobotnia Rada Krajowa odbędzie się w formule "hybrydowej" - częściowo stacjonarnie, częściowo zdalnie. Zapewnione mają być ponadto odpowiednie odległości między uczestnikami obrad; obowiązkowe będą też maseczki, a każdemu, kto będzie wchodził na posiedzenie mierzona będzie temperatura.

 

W piątek klub Koalicji Obywatelskiej wybrał nowego przewodniczącego. Został nim bliski współpracownik Budki, także niedawny szef sztabu Rafała Trzaskowskiego, Cezary Tomczyk.

 

Liderzy PiS Jarosław Kaczyński, Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro oraz Porozumienia Jarosław Gowin mają w sobotę w południe podpisać nową umowę koalicyjną; planowane jest ponadto wspólne oświadczenie liderów Zjednoczonej Prawicy. 

msl/prz/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie