Konsultant w dziedzinie epidemiologii: możemy podawać sobie dłoń na przywitanie
- Jeżeli mamy czyste ręce, jeżeli często używamy środków dezynfekujących, to myślę, że na tym etapie możemy podawać sobie ręce na przywitanie - powiedziała w "Wydarzeniach i Opiniach" prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz, krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii.
- Przede wszystkim bezpieczeństwo, zarówno nasze, jak i osób, z którymi się kontaktujemy. Jeżeli mamy czyste ręce, jeżeli używamy środków dezynfekujących, np. wody z mydłem dość często, to myślę, że na tym etapie możemy podawać sobie ręce - mówiła prof. Paradowska-Stankiewicz pytana czy można podawać dłoń na przywitanie.
ZOBACZ: 17. potwierdzony przypadek koronawirusa w Polsce. "Pacjentka jest w stanie śpiączki"
- Podawać, a potem biegiem do kranu i myjemy ręce... - zażartował prowadzący. - Czy możemy już mówić o tym, że mamy w Polsce epidemię koronawirusa? - pytał.
- O epidemii możemy mówić kiedy zajdą trzy warunki: kiedy wyraźnie wzrasta liczba zakażeń, zachorowań na określoną chorobę, kiedy pojawia się choroba, która na danym obszarze nie występowała przez długi czas, bądź gdy pojawia się choć jeden przypadek choroby, która nigdy dotąd nie występowała na świecie, a zwłaszcza na danym obszarze - mówiła epidemiolog.
Jak podkreśliła - w tym ostatnim aspekcie, można powiedzieć, że mamy w Polsce do czynienia z epidemią koronawirusa.
Chorobą może zarazić się 80 proc. ludzkości
- Jakie mogą być scenariusze tej choroby? - zapytał Wojciech Dąbrowski. - Szacuje się, że koronawirus może zabić 15 mln ludzi, a zarazić może się od 40 do 70 proc. ludzkości - zwrócił uwagę.
ZOBACZ: Koronawirus. Najnowsze informacje z Polski i świata [RELACJA]
- Najczarniejszy scenariusz mówi, że może zachorować od 40 do 80 proc. ludzi na świecie - podkreśliła Paradowska-Stankiewicz. - Z drugiej strony - w Chinach, czyli w epicentrum choroby, sytuacja nieco się poprawia. Z dnia na dzień występuje mniej zachorowań i mniej zgonów, więcej osób zdrowieje - dodała.
WIDEO:krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii o profilaktyce przeciwko koronawirusowi
- Profilaktyka sprowadza się przede wszystkim do naszej odpowiedzialności i ostrożności. To nie tylko mycie rąk, ale także higiena kaszlu, kichania, głośnego mówienia; kiedy kaszlemy bądź kichamy, zasłaniajmy usta zgiętym łokciem lub rozłożoną chusteczką - powiedziała.
"Dziś jeszcze poszłabym do kina"
Prowadzący pytał co z kinami, koncertami i meczami. - Dzisiaj bym jeszcze poszła do kina, natomiast zobaczymy, jak sytuacja będzie wyglądać za kilka dni. Dlatego popieram wszelkie decyzje odwoływania imprez masowych - wskazała.
ZOBACZ: Kwarantanna - jak wykorzystać "przymusowe wakacje"? Zrób to, na co zwykle nie masz czasu
Dziennikarz zapytał również ekspertkę, czy według niej atak koronawirusa jest raczej jednorazowy, czy też będziemy do niego wracać co sezon.
- Myślę, że to zależy od tego, jak bardzo ten wirus będzie się zmieniał. Właśnie dlatego, że np. wirus grypy ewoluuje, co sezon choruje tak duża liczba osób. I dlaczego trzeba się szczepić co sezon - zaznaczyła krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii.
Czytaj więcej