Szykują się utrudnienia na zakopiance. Drogowcy ogłaszają
Od poniedziałku kierowcy mogą spodziewać się zmian organizacji ruchu na DK7 - wynika z komunikatu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Utrudnienia wystąpią w rejonie skrzyżowania z ul. Sobieskiego w Myślenicach. Tymczasem plany rozbudowy trasy między Krakowem a Myślenicami wywołują kontrowersję, a zaprezentowanym wariantom nowej drogi sprzeciwiają się lokalni mieszkańcy.

O ile prace przebiegną pomyślnie, utrudnienia na zakopiance potrwają do piątku. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wskazała, że na to, czy działania przebiegną sprawnie, wpływ będzie miała pogoda, a przede wszystkim opady śniegu.
Do czasu zakończenia prac przy budowie węzła Myślenice ruch w tym rejonie będzie odbywał się jednym pasem w każdym kierunku - po jezdni, którą zwykle samochody jadą w kierunku Krakowa.
ZOBACZ: Poruszająca akcja krakowskich służb. Uratowano uwięzioną sarnę
Prace rozpoczną się frezowaniem, czyli ściąganiem starej nawierzchni. Następnie na jezdni w kierunku Zakopanego ułożona zostanie nowa nawierzchnia. W ten sposób ulepszony ma zostać ok. 600-metrowy odcinek drogi.
Od poniedziałku utrudnienia na zakopiance. GDDKiA alarmuje
Prace będą prowadzone w związku z budową węzła na skrzyżowaniu z ul. Sobieskiego w Myślenicach, która rozpoczęła się wczesną wiosną 2024 roku. Inwestycja o wartości blisko 56 mln zł realizowana jest przez firmę Banimex.
Dzięki budowie węzła możliwe będzie zlikwidowanie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 7 z ul. Sobieskiego. Powstaną ponadto dodatkowe pasy pozwalające na wjazd na węzeł i na zakopiankę. Na miejscu powstanie rondo, z którego będzie można wjechać na DK7.
ZOBACZ: Poważny wypadek na Zakopiance. Ciężarówka uderzyła w autobus miejski
Kolejnym ważnym punktem inwestycji jest budowa nowej kładki w rejonie dawnego cmentarza żydowskiego. Po zakończeniu prac zlikwidowane zostanie dotychczasowe przejście dla pieszych w tym rejonie. Prace są finansowane ze środków budżetowych będących w dyspozycji Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.
Przebieg DK7 między Krakowem i Myślenicami. Ruszyły konsultacje
W drugiej połowie listopada ruszył cykl spotkań konsultacyjnych z mieszkańcami w sprawie wariantów drogi S7 z Krakowa do Myślenic. Do tej pory wypracowane zostało sześć propozycji, jak może przebiegać nowa zakopianka. Wariant A (początek: węzeł Łagiewniki) przewiduje budowę siedmiu tuneli o łącznej długości ok. 6,2 km, ponad 2,6 km estakad oraz czterech węzłów lokalnych. Koszt budowy oszacowano na ok. 3,5 mld zł.
Wariant B (początek: Kraków, ul. Tuchowska) zakłada budowę siedmiu tuneli o łącznej długości ok. 7,3 km, estakad o łącznej długości prawie 3,8 km, a także czterech węzłów. Szacunkowy koszt tej inwestycji to ok. 3,9 mld zł. Trzeci wariant (początek: Kraków, ul. Blacharska) przewiduje natomiast powstanie ośmiu tuneli o łącznej długości ok. 7,4 km, estakad o łącznej długości ponad 3,6 km oraz czterech węzłów. Koszt szacowany jest na ok. 3,6 mld zł.
ZOBACZ: Karol Nawrocki czy Donald Tusk? Temu politykowi bardziej ufają Polacy
Warianty D, E i F, rozpoczynające się odpowiednio na Łagiewnikach, Tuchowskiej i Blacharskiej, zakładają możliwość budowy pierwszego odcinka do Głogoczowa, a następnie przedłużenia do Myślenic. Mogą one pochłonąć odpowiednio 2,6 mld zł, 2 mld zł oraz 4,1 mld zł.
Rozbudowa zakopianki. Mieszkańcy protestują
Plany wywołują mnóstwo kontrowersji. Ubiegły miesiąc minął pod hasłem protestów mieszkańców, którzy zaznaczają, że nie chcą żyć w bezpośrednim otoczeniu samochodów. - Walczymy o przyszłość naszych dzieci, żeby żyły w spokoju. Domy, działki, sklepy, na to wszystko pracowaliśmy wiele lat - tłumaczył jeden z uczestników listopadowych demonstracji, cytowany przez Radio Kraków.
Protestujący zaznaczyli także, że każdy z opisanych wariantów oznacza wyburzenie kilkuset domów w regionie, co szczególnie odbiłoby się na ich sytuacji życiowej. Droga ma przebiegać ponadto w trudnym geograficznie terenie. - Decyzja jest ogóle robiona stricte politycznie. Jedna gmina nie udźwignie ciężaru komunikacyjnego całej Polski. To jest po prostu absurd - dodał kolejny uczestnik demonstracji.
ZOBACZ: Wyciek substancji chemicznej w szkole. Ewakuacja uczniów
GDDKiA tłumaczy natomiast, że DK7 jest najbardziej obciążoną ruchem drogą krajową w Polsce. Zgodnie z przewidywaniami ekspertów, sytuacja będzie się pogłębiać, dlatego celem instytucji jest kontynuacja spotkań konsultacyjnych z mieszkańcami, tak aby szczegółowo wyjaśnić główne założenia każdego wariantu.
Co z rozbudową DK7? Prezydent Krakowa zabrał głos
Sprzeciw wobec przebiegu nowej trasy S7 przez południowe dzielnice Krakowa wyraził również prezydent tego miasta Aleksander Miszalski. Podczas listopadowego briefingu zaznaczył on, że rozumie główne założenia GDDKiA, ale nie akceptuje planów poprowadzenia trasy przez gęsto zamieszkałe dzielnice.
0Kraków zawsze protestował przeciwko przebiegowi trasy S7 przez nasze tereny. Dzielnica Swoszowice jest zielona, to płuca południa miasta, z terenami rekreacyjnymi i zabudową jednorodzinną - mówił Miszalski w pierwszych dniach listopada. - Wpuszczenie kolejnego strumienia samochodów na A4 pogłębi problemy komunikacyjne miasta - podkreślił.
ZOBACZ: Rosjanie korzystają ze Starlinków na dronach. Pentagon bezradny
Prezydent Krakowa zapowiedział wówczas aktualizację składu zespołu miejskiego ds. S7, który zajmie się analizą wariantów zaprezentowanych przez GDDKiA. - Skorzystamy z wiedzy specjalistów, by sprawdzić, czy nie ma wariantów bardziej optymalnych, np. wschodnich, które nie ingerowałyby w tereny Krakowa - mówił.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej