Spotkanie w Białym Domu. Zełenski przekazał Trumpowi list

Świat
Spotkanie w Białym Domu. Zełenski przekazał Trumpowi list
Reuters
Spotkanie Trump-Zełenski w Białym Domu

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sprawie przyszłości Ukrainy. Tuż przed rozmowami obaj przywódcy wzięli udział w konferencji prasowej, podczas której Zełenski przekazał Trumpowi list. Nie był on jednak zaadresowany do prezydenta USA, a do jego żony.

Około godziny 19:15 prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie dwustronne z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

 

Obaj przywódcy - Zełenski ubrany w czarną marynarkę, Trump w typowy granatowy garnitur - uścisnęli sobie dłonie przed wejściem do Zachodniego Skrzydła Białego Domu, a Trump poklepał Zełenskiego po ramieniu. Trump nie odpowiedział na krzyczane przez dziennikarzy pytania o jego przesłanie dla Ukrainy.

 

Zełenski został przywitany przy szpalerze wojskowym, lecz wszedł innym wejściem, niż przybyli wcześniej europejscy przywódcy, których Trump powitał przy czerwonym dywanie pod Południowym Portykiem Białego Domu. 

Spotkanie w Białym Domu. Zełenski przekazał Trumpowi list

Na początku konferencji prasowej w Gabinecie Owalnym Zełenski podziękował za zaproszenie i zwrócił się do Trumpa z podziękowaniem dla żony amerykańskiego przywódcy Melanii Trump za jej list do Władimira Putina, w którym wezwała do ochrony dzieci i "stworzenie świata pełnego godności dla wszystkich". Trump osobiście wręczył tę wiadomość Putinowi podczas piątkowego spotkania na Alasce

 

Zełenski w podziękowaniu również przekazał mu list, którego autorką jego żona Ołena Zełenska, a adresatką pierwsza dama USA. 

 

ZOBACZ: Spotkanie Zełenskiego, Trumpa i Putina. Wskazano "najlepsze miejsce"

 

- Melania kocha dzieci i nie może znieść tej trudnej sytuacji. To łamie jej serce, gdy widzi pogrzeby dzieci i rodziców w żałobie. Ten list został dobrze przyjęty przez Władimira Putina. Ona (Melania - przyp. red.) powiedziała, że chciałaby zobaczyć koniec tej strasznej wojny, cierpienia i smutku - powiedział Trump nawiązując do otrzymanego listu. 

 

- Wojna trwa już od czterech lat. Umierają małe dzieci, półtoraroczne dzieci. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby to zakończyć. Chciałbym was zapewnić, że jesteśmy silnym narodem i kierujemy się o pomoc do silnego narodu Amerykańskiego. Zamierzamy wykorzystać możliwości dyplomatyczne, aby zakończyć tę wojnę - zadeklarował ukraiński przywódca. 

Trump rozmawia z Zełenskim. "Nie sądzę, żeby doszło do zawieszenia broni"

Prezydent USA w obecności mediów stwierdził, że "wierzy, iż Putin chce, aby to się skończyło (wojna w Ukrainie - przyp. red.)". - Będziemy współpracować z Ukrainą i wszystkimi, aby zapewnić trwały pokój - dodał.

 

Jak zaznaczył dalej Trump, aby doszło do zakończenia wojny, "będziemy współpracować z Rosją i Ukrainą". - Będzie dużo pomocy w zakresie bezpieczeństwa - zaznaczył.


- Jeśli wszystko pójdzie dobrze, odbędzie się trójstronne spotkanie - dodał, odnosząc się do organizacji spotkania między nim, Zełenskim i Putinem. W odpowiedzi prezydent Ukrainy podkreślił, że "jest gotowy" na taki scenariusz. Trump zapowiedział również, że zadzwoni do Władimira Putina tuż po dzisiejszych spotkaniach w sprawie możliwości zorganizowania takiego spotkania. 


Dalej poruszony został temat zawieszenia broni w Ukrainie. - Nie sądzę, żeby doszło do zawieszenia broni - stwierdził Trump. Dodał też, że wstrzymanie ognia mogłoby być dobre, ale rozumie "dlaczego mogłoby być niekorzystne strategicznie dla jednej ze stron". 

Rozmowa Zełenski-Trump. Ponownie nawiązano do ubioru prezydenta USA

Zełenski został również zapytany o gwarancje bezpieczeństwa, których od Zachodu domaga się strona ukraińska. - W ramach gwarancji bezpieczeństwa potrzebujemy silnej armii - personelu, sprzętu, misji szkoleniowych, informacji wywiadowczych, to zależy od potężnych krajów, w tym USA. Po drugie chcemy móc polegać na naszych partnerach - wymieniał. 

 

- Będziemy omawiać ochronę podobną do Artykułu 5., damy Ukrainie dobrą ochronę - deklarował z kolei Trump. Jak podkreślił "Europa jest pierwszą linią obrony, bo oni są tam, ale my będziemy zaangażowani, jeśli chodzi o bezpieczeństwo Ukrainy". 

 

ZOBACZ: Wołodymyr Zełenski poruszył temat wyborów. "Jesteśmy otwarci"

 

Podczas spotkania z mediami nie zabrakło również nawiązań do stroju Zełenskiego. - Świetnie pan wygląda w tej marynarce - skomplementował go jeden z dziennikarzy, a zawtórował mu Trump.

 

Poprzednim razem, gdy ukraiński przywódca negocjował w Gabinecie Owalnym, Trump skrytykował jego ubiór, sugerując, że nie jest wystarczający oficjalny na tę okazję. - Zmieniłem ubiór - odpowiedział z uśmiechem Zełenski. 

 

Po zakończeniu rozmów między reprezentantami USA i Ukrainy dołączą do nich także europejscy liderzy, w tym przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, premierka Włoch Giorgia Meloni oraz prezydent Finlandii Alexander Stubb.

Spotkanie Zełenski-Trump. Ujawniono skład delegacji

Jak przekazała mediom przedstawicielka Białego Domu, skład delegacji podczas spotkania w Gabinecie Owalnym będzie podobny do tego z pierwszego spotkania 28 lutego.

 

ZOBACZ: Spotkanie z Trumpem w Białym Domu. Ujawniono szczegóły wizyty Zełenskiego

 

Prezydentowi Donaldowi Trumpowi towarzyszyć będą wiceprezydent J.D. Vance, sekretarz stanu i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Marco Rubio, specjalny wysłannik ds. Ukrainy Keith Kellogg, specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff i szefowa personelu Białego Domu Susie Wiles.

 

U boku prezydenta Zełenskiego będą natomiast szef gabinetu prezydenta Andrij Jermak oraz minister obrony Rustem Umierow.

Premier Włoch przed spotkaniem w Białym Domu: Nie ma łatwych rozwiązań

Premier Włoch Giorgia Meloni oświadczyła po przyjeździe do Waszyngtonu, że jej kraj stoi niezmiennie u boku Ukrainy i popiera pokojowe wysiłki prezydenta USA Donalda Trumpa.

 

- Włochy w ciągu trzech i pół roku były zawsze i są u boku Ukrainy, popieramy pokojowe wysiłki prezydenta Stanów Zjednoczonych, zostaliśmy wezwani, by wnieść nasz wkład w kwestii dyplomatycznych propozycji - powiedziała cytowana przez agencję ANSA premier Meloni przed spotkaniem w Białym Domu.

 

ZOBACZ: "Zaklinacze Trumpa". To oni mogą odegrać kluczową rolę podczas negocjacji

 

Jak dodała "oczywiście nie ma łatwych rozwiązań, gdy chodzi o to, by zakończyć wojnę i zbudować pokój. Musimy przeanalizować wszystkie możliwe rozwiązania, by zagwarantować pokój, sprawiedliwość, by zapewnić bezpieczeństwo naszym narodom". 

 

- Włochy wnoszą swój wkład w propozycje, co, jak pokazały w tych miesiącach, potrafią zagwarantować - stwierdziła Meloni.

"Wojna wpłynęła na Europę". Deklaracje przed rozmowami w Waszyngtonie

Z kolei premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer w krótkim filmie, nagranym w samolocie w drodze do Waszyngtonu, Starmer mówi, że trwająca już ponad trzy lata wojna w Ukrainie "wywarła ogromny wpływ na Ukraińców, którzy bardzo ucierpieli, ale miało to również wpływ na Europę, na każdą rodzinę i społeczność w Wielkiej Brytanii". 

 

ZOBACZ: Zełenski nie przystanie na warunki Putina. "To niemożliwe"

 

Podkreślił, że "wszyscy chcą, żeby to się skończyło, a Ukraińcy w szczególności".

 

Szef brytyjskie rządu zapowiedział, że chce wraz z innymi europejskimi przywódcami "omówić tę sprawę twarzą w twarz z prezydentem Trumpem i prezydentem Zełenskim". 

Agata Sucharska / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie