Zagrożenie na granicy z Białorusią. Wiceszef MON mówi o zaporze z prawdziwego zdarzenia

Polska
Zagrożenie na granicy z Białorusią. Wiceszef MON mówi o zaporze z prawdziwego zdarzenia
Polsat News
Cezary Tomczyk w programie "Graffiti"

W pasie przy granicy z Białorusią i Rosją mają powstawać umocnienia inżynieryjne. - Nie mam takich informacji - powiedział Cezary Tomczyk, dodając, że sytuacja na granicy faktycznie ulegnie zmianie, a to dlatego, że ma stać tam "zapora z prawdziwego zdarzenia". - Na miejscu jest też kilka tysięcy żołnierzy, którzy wspomagają straż graniczną - dodał wiceszef MON w "Graffiti".

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej opublikowała w niedzielę ostrzeżenie nawigacyjne. Komunikat wydano na wniosek wojska. "Mogą wystąpić nieplanowane działania wojskowe związane z zapewnieniem bezpieczeństwa państwa". Odniósł się do niego w "Graffiti" Cezary Tomczyk. 

Sytuacja na granicy z Białorusią. Cezary Tomczyk: Nie chce uspokajać, ale i straszyć 

- Chciałabym uspokoić. Te komunikaty pojawiają się, gdy jest zwiększona liczba lotów wojskowych statków powietrznych. Natomiast musimy sobie zdawać sprawę, że na wschodzie kraju, w związku z zabezpieczeniem, dzieje się dużo i te informacje nie są jawne. Dziś jednak mówimy, że Polska jest bezpieczna, jeśli chodzi o ten komunikat - mówił wiceminister.

 

Podkreślił, że nowemu kierownictwu MON zależy, by zmienił się sposób komunikacji ze społeczeństwem, które będzie informowane o bieżącej sytuacji. - Chodzi o to, że pewne działania możemy zrobić z wyprzedzeniem, by ostrzec inne statki powietrzne cywilne - wyjaśnił. 

 

ZOBACZ: Polska wysłała Ukrainie zabójczą broń. Bez trudu niszczy samoloty

 

Tomczyk dodał, że chce, by każdy obywatel wiedział jednak, że "nie można przejść z konfliktem za wschodnią granicą do porządku dziennego". - Musimy być gotowi na każdy scenariusz. Nie chcę uspokajać, ale też nie chce straszyć - mówił Tomczyk. 

Armia "po cichu" wzmacnia granicę? 

Wiceminister odniósł się także do medialnych doniesień - pisała o tym "Rzeczpospolita" - że armia "po cichu wzmacnia granicę". W pasie przygranicznym z Białorusią i Rosją mają powstawać umocnienia inżynieryjne, w tym schrony.

 

- Nie mam takich informacji, nie chce nikogo straszyć. Prawda jest jednak taka, że my rzeczywiście będziemy wzmacniać granicę wschodnią. Mówił o tym minister Kierwiński, kiedy mówiliśmy o tej słynnej zaporze czy płocie na granicy wschodniej - powiedział Tomczyk, dodając, że MON chce, by stała tam "zapora z prawdziwego zdarzenia".

 

WIDEO: Cezary Tomczyk w "Graffiti" 

 

 

- To są działania, które również mają wymiar militarny. Jeśli chodzi o to, co robi na miejscu wojsko - to się oczywiście informacje klauzulowane - natomiast na miejscu jest kilka tysięcy żołnierzy, którzy wspomagają straż graniczną i zapewniam, że nie są tam dlatego, że podobają im się lasy wschodniej Polski, tylko dlatego, że dbają o bezpieczeństwo - mówił Tomczyk, zaznaczając jednak, że "dziś nie ma czerwonego sygnału, że grozi nam niebezpieczeństwo, jednak musimy być gotowi". 

Porządki w MON. C. Tomczyk: 8 lutego wstępne wyniki audytu 

W rozmowie poruszono także inny temat - w MON trwają pracę nad "raportem otwarcia", który przygotowywany jest przez poszczególnych wiceministrów we współpracy ze Sztabem Generalnym Wojska Polskiego.

 

- W ciągu najbliższych kilku dni, 8 lutego prawdopodobnie, odbędzie się posiedzenie komisji MON, na którym kierownictwo przedstawi wstępnie wyniki audytu - przekazał Tomczyk.

 

ZOBACZ: Starzyna. Wypadek wojskowej ciężarówki przy granicy. Ranni żołnierze

 

Tomczyk mówił też o przyszłych planach na zakupy w armii. - Będziemy starali się, by do końca roku wyposażenie indywidualne żołnierza nie tylko dobrze wyglądało na papierze, ale żeby każdy żołnierz odczuł to na własnej skórze. Dostaną m.in. mundury, buty, celowniki optyczne - wymieniał Tomczyk. Stwierdził, że to konieczne, bo "dotychczas były w tej kwestii zauważalne braki". 

 

- Były za ministra Błaszczaka odejście w armii. I to nie jest tylko kwestia pensji - chociaż zabezpieczyliśmy środki na 20 proc. podwyżki - ale to jest też kwestia morale. Tego, czego się od niego oczekuje, czy musi wykonywać bezsensowne czynności, także na poziomie ćwiczeń. Badamy to, wprowadzimy reformy - doprecyzował poseł KO Cezary Tomczyk. 

 

Wcześniejsze odcinki "Graffiti" można zobaczyć TUTAJ.

Karolina Gawot / Piotr Białczyk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie