"Gość Wydarzeń". Cezary Tomczyk: Prezydent powinien stanąć na wysokości zadania

Polska
"Gość Wydarzeń". Cezary Tomczyk: Prezydent powinien stanąć na wysokości zadania
Polsat News
Cezary Tomczyk

- Nie ciągnijmy spektaklu przekazywania władzy o kolejne tygodnie, bo jest mnóstwo rzeczy do zrobienia. Ludzie czekają na nasze konkrety, na spełnienie naszego programu, na kwestie dotyczące KPO - mówił Cezary Tomczyk (PO) w "Gościu Wydarzeń". - Prezydent powinien po prostu stanąć na wysokości zadania - dodał.

W niedzielę Polki i Polacy oddali swoje głosy w wyborach parlamentarnych. Najlepszy wynik w głosowaniu na posłów osiągnęło PiS - 35,38 proc. Ten rezultat nie pozwala jednak partii rządzącej na przewagę w izbie niższej. Uzyska tam 194 mandaty, gdy większość wynosi 231.

 

Nowy rząd prawdopodobnie utworzą Koalicja Obywatelska (30,70 proc., 157 mandatów), Trzecia Droga (14,40 proc., 65 mandatów) oraz Nowa Lewica (8,61 proc., 26 mandatów).

 

- W okręgu sieradzkim miałem przyjemność rywalizować z panią poseł Lichocką. Jak państwo pamiętają, to ta od palca. Mam satysfakcję, że udało się z panią poseł Lichocką wygrać - mówił w programie "Gość Wydarzeń" Cezary Tomczyk, który zdobył więcej głosów od posłanki, ale w okręgu PiS łącznie otrzymało więcej głosów. 

Wybory 2023. Cezary Tomczyk w "Gościu Wydarzeń"

Marcin Fijołek zapytał posła KO, czy "da głowę", że w ramach nowej koalicji uda się "dogadać" i nie będzie "zwrotów akcji".

 

- Jestem absolutnie spokojny. Przygotowywaliśmy się do przejęcia władzy od wielu miesięcy i od wielu miesięcy liderzy Trzeciej Drogi, KO i Lewicy deklarowali współpracę. Tu się nic złego nie wydarzy - zapewnił. 


Jak przekazał liderzy KO, Trzeciej Drogi i Lewicy "są w kontakcie" i "ustalają wspólną strategię". - Dzisiaj kluczowa jest rola prezydenta Dudy i powierzenie misji tworzenia rządu dla lidera obozu opozycyjnego, a już wkrótce rządowego - podkreślił. 


Cezary Tomczyk zapowiedział, że najważniejsze rzeczy będą przedstawiane przez liderów opozycji już w najbliższym czasie.

 

WIDEO. Cezary Tomczyk: Przygotowywaliśmy się do przejęcia władzy od miesięcy

 

Kto premierem w nowym rządzie? 

Wczoraj Zarząd Platformy Obywatelskiej podjął decyzję o powierzeniu misji tworzenia rządu Donaldowi Tuskowi. Marcin Fijołek zapytał gościa, czy jest pewny, że wszystkie partie opozycyjne poprą tę decyzję.

 

- Każda partia ma swoje statuty, procedury, więc musimy to w oczywisty sposób uszanować. Natomiast faktem jest, że w każdej normalnej demokracji lider zwycięskiego ugrupowania w tej opozycyjnej puli zostaje kandydatem na premiera. My daliśmy Donaldowi Tuskowi pełne wsparcie - mówił Cezary Tomczyk

 

Tomczyk przekazał, że słyszał wypowiedzi m.in. Szymona Hołowni czy Włodzimierza Czarzastego, z których wynika, że "Donald Tusk jest naturalnym kandydatem na premiera". - Nie przewiduję żadnych niespodzianek - dodał.  

 

- Ważne jest, żebyśmy postawili Polskę na nogi, bo to wszystko stało na głowie. Ktoś, kto jest premierem w Polsce ma nie tylko ogromną władzę, ale ma po prostu ogromną odpowiedzialność. Jeżeli ona jest cedowana na jakiegoś zastępcę, na kogoś, kto nie pełni faktycznej władzy, to kończy się tak, jak te smutne rządy PiS po ośmiu latach, gdy zobaczyliśmy chaos w państwie, dymisje generałów, problemy z cenami, z inflacją, paliwem - powiedział.  

Cezary Tomczyk: Prezydent powinien po po prostu stanąć na wysokości zadania

Cezary Tomczyk został zapytany, czy PO oczekuje, że prezydent Andrzej Duda powierzy dzisiejszej opozycji tworzenie rządu. - Nie wiem, czy jest to kwestia oczekiwania. Prezydent powinien po prostu stanąć na wysokości zadania - powiedział. - Prezydent musi uszanować wolę narodu, tutaj nikt nikomu nie robi łaski. Prawie 12 mln ludzi wypowiedziało się w jasny sposób za zmianą władzy w Polsce - dodał.


Jak podkreślił, ważnie jest, że rząd zostanie stworzony już "w pierwszym kroku". - Rząd Morawieckiego stracił mandat do rządzenia. Polacy nie tylko powiedzieli, kto ma rządzić Polską, ale powiedzieli też, kto ma nie rządzić Polską - PiS ma nie rządzić Polską. Nie ma większości w Sejmie już teraz, wiemy to ponad wszelką wątpliwość - podkreślił. 

 

ZOBACZ: J. Korwin-Mikke o wyniku Konfederacji: Przekonaliśmy ludzi, że to partia jak inne

 

- To każde dwa tygodnie, jeżeli chodzi o naprawę państwa, każde dwa tygodnie tej propagandy, która ciągle się sączy w TVP, każde dwa tygodnie drenowania spółek państwa, a wiemy, co tam się teraz dzieje - odprawy, nagrody, niszczenie materiałów. To wszystko dzieje się prawie na naszych oczach - mówił. - Im szybciej się to skończy tym lepiej - dodał. 

"Nie ciągnijmy spektaklu przekazywania władzy"

Cezary Tomczyk przekazał, że na rozmowy do Pałacu Prezydenckiego we wtorek najprawdopodobniej pójdzie Donald Tusk.

 

- Nie wiem, jak wyglądają szczegóły zaproszenia, ale rozumiem, że one są skierowane do liderów partyjnych, więc Donald Tusk, jako kandydat na premiera, na pewno nie tylko spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą, ale też wkrótce odbierze od niego nominację, tak jak się to dzieje w każdym demokratycznym kraju - mówił. 

 

- Prezydent Andrzej Duda na pewno powinien być rozsądny. To kwestia odpowiedzialności za kraj. Naród w tej sprawie zadecydował. Prezydent Duda stoi na czele narodu jako najwyższy reprezentant. To od kogo my możemy oczekiwać spełnienia tego konstytucyjnego obowiązku, jakim jest wyłonienie rządu, który ma zaplecze parlamentarne i większość w Sejmie. Sprawa jest jasna - powiedział.  

 

ZOBACZ: "Próba destabilizacji". Stanisław Żaryn reaguje na oskarżenia o niszczenie dokumentów

 

- Wszystkie te dywagacje posłów PiS, albo ministrów w Kancelarii Prezydenta są po prostu nie na miejscu. Wiemy, jak wygląda wybór Polaków, wiemy jak wygląda ta przyszła koalicja, i im szybciej zrealizujemy wolę Polaków, tym lepiej. Im szybciej się to skończy, tym szybciej będzie spełniona wola mieszkańców naszego kraju - mówił. 

 

- Nie ciągnijmy spektaklu przekazywania władzy o kolejne tygodnie, bo jest mnóstwo rzeczy do zrobienia. Ludzie czekają na nasze konkrety, na spełnienie naszego programu, na kwestie dotyczące KPO - dodał.   

Donald Tusk jedzie do Brukseli na "pierwsze rozeznanie"

Tomczyk przekazał, że w przyszłym tygodniu szef PO wyjedzie do Brukseli, by "zrobić pierwsze rozpoznanie".

 

- Na razie jest "premierem elektem" i w takiej roli się tam udaje (…) Jednym z naszych absolutnych priorytetów jest odblokowanie środków unijnych dla Polski (…) Nie mogę tego zrozumieć, że w Polsce był i de facto jest, taki rząd, który postanowił przyblokować środki dla własnego kraju - mówił Cezary Tomczyk. 

 

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro składa wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. "Polsce grozi wielka katastrofa"

 

- Obojętnie czy będzie to kwestia ustaw, czy rozwiązania tego w inny sposób - przywrócenie praworządności jest kluczem do odblokowania środków z KPO - przekazał.

 

- Po to Donald Tusk będzie w ciągu najbliższych dni w Brukseli, żeby przygotować grunt pod zmiany, przeprowadzić najpilniejsze polityczne rozmowy i odblokować środki dla Polski, wtedy kiedy będzie nowy rząd, który będzie mógł podjąć pierwsze decyzje dotyczące kwestii praworządności - dodał. 

Obietnice wyborcze PO

Zapytany o realizację obietnic wyborczych Cezary Tomczyk podkreślił, że KO ma zamiar w ciągu 100 dni wywiązać się z "podwyżek dla budżetówki, wprowadzenia kwoty wolnej, kwestii składki zdrowotnej, odpolitycznienia TVP, kwestię in vitro". 

 

Marcin Fijołek zapytał, kto w nowym rządzie może stanąć na czele resortu finansów. - My w ogóle takich rozmów ze sobą nie prowadzimy. To są rozmowy między liderami - powiedział. - Nie wiem, kto będzie ministrem finansów - dodał. 

 

Poprzednie odcinki "Gościa Wydarzeń" możesz zobaczyć tutaj.

an/anw / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie