Islandia. Miasteczko Grindavík może się zapaść. To skutek erupcji wulkanu

Świat
Islandia. Miasteczko Grindavík może się zapaść. To skutek erupcji wulkanu
Brynjar Gunnarsson / AP
Popękana ziemia w islandzkim miasteczku Grindavík

W okolicy rybackiego miasteczka Grindavík najpierw wybuch wulkan, a teraz mieszkańców ostrzega się przed zapadliskami. Według organizacji zajmującej się aktywnością sejsmiczną ziemia jest spękana i niestabilna. Eksperci nie wykluczają także, że może dojść do kolejnych erupcji.

Wybuch wulkanu na Islandii, do którego doszło 14 stycznia tego roku, spowodował liczne szczeliny, przez które przepływała lawa. Erupcja zakończyła się, a ocena ryzyka dla mieszkańców okolicznych terenów została obniżona z czerwonego alertu na pomarańczowy. 

Koniec erupcji islandzkiego wulkanu. "Ryzyko wciąż bardzo wysokie"

Jednak - jak informują islandzkie media - teraz pojawiło się nowe zagrożenie, którego źródła należy doszukiwać się pod miasteczkiem. Z oświadczenia IMO (organizacji Met Office) opublikowanego 25 stycznia wynika, że popękana i niestabilna ziemia, pod którą nie ma już lawy, może się zapadać

 

ZOBACZ: Wybuch wulkanu na Islandii. Jedna z najsilniejszych erupcji

 

"Należy zauważyć, że chociaż ogólna ocena ryzyka dla miasteczka Grindavík została obniżona o jeden punkt, ryzyko związane ze szczelinami nadal jest oceniane jako bardzo wysokie" - podkreślili przedstawiciele IMO w oświadczeniu. 

 

Eksperci na bieżąco oceniają ryzyko otwierania się nowych szczelin lub powiększania się już istniejących. Przedstawiciele IMO uspokoili, że największe ruchy tektoniczne wystąpiły podczas samej erupcji, więc obecnie ryzyko jest mniejsze. 

Wysokie prawdopodobieństwo kolejnej erupcji

Naukowcy ostrzegają, że po styczniowej erupcji "obszar ten został ponownie aktywowany". Gdy lawa zaczęła wydobywać się ze szczelin na zewnątrz, grunt pod którym już się ona nie znajduje, powinien opaść. Tak się jednak nie stało. 

 

ZOBACZ: Erupcja wulkanu w Antarktyce. Pierwszy wybuch od dekady

 

Zjawisko to wyjaśniła w rozmowie z Live Science wulkanolożka Carmen Solana z Uniwersytetu Portsmouth w Wielkiej Brytanii. Nie ma ona dobrych informacji dla mieszkańców miasteczka

 

- Fakt, że grunt nie opadł, jak to powinno być, oraz ilość magmy, która wypłynęła na powierzchnię, wpływa na to, że bardziej prawdopodobne jest, że wydostanie się jej więcej - powiedziała.

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie