Komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Rzecznik Praw Obywatelskich: Kary wymierza sąd

Polska
Komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Rzecznik Praw Obywatelskich: Kary wymierza sąd
Polsat News
Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Marcin Wiącek odniósł się do utworzonej komisji ds. badania wpływów rosyjskich

- Standardem demokratycznego państwa prawa jest to, że kary wymierza sąd i wymierza je za działania niezgodne z prawem - odniósł się do podpisanej przez prezydenta ustawy o badaniu wpływów rosyjskich Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Marcin Wiącek. - Tymczasem doszło do stworzenia organu, który będzie wymierzał sankcje za działania, które niekoniecznie musiały być niezgodne z prawem - dodał.

Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek ustawę o powołaniu Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Ruch ten w ostrych słowach skrytykował w rozmowie z Polsat News Rzecznik Praw Obywatelskich. - Moja krytyka tej ustawy pozostaje aktualna, złożyłem opinię w tej sprawie do Sejmu i Senatu - podkreślił prof. Marcin Wiącek.

 

- Standardem demokratycznego państwa prawa jest to, że kary wymierza sąd i wymierza się je za działania niezgodne z prawem - zaznaczył RPO.

RPO: Tylko sąd ma kompetencję do nakładania kar

Zdaniem prof. Wiącka doszło do stworzenia organu, który będzie wymierzał sankcje, takie jak pozbawienie możliwości pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi, za działania, które "niekoniecznie musiały być niezgodne z prawem".

 

- Taki model jest nie do pogodzenia ze standardami konstytucyjnymi - podkreślił Rzecznik Praw Obywatelski.

 

Wideo: RPO o "lex Tusk": Kary może wymierzać tylko sąd

 

 

Jak zaznaczył prof. Marcin Wiącek, komisja została nazwana w ustawie organem administracji publicznej. - Będzie zajmowała się ustalaniem stanu faktycznego, czyli kwalifikowaniem zachowania określonych osób z punktu widzenia istnienia wpływów rosyjskich i wymierzaniem za to sankcji - stwierdził Rzecznik na antenie Polsat News.

 

- Jest to procedura nieadekwatna, ponieważ tylko sąd, po przeprowadzeniu postępowania w dwóch instancjach, ma kompetencję do tego, aby orzec o nałożeniu kary - podkreślił prof. Wiącek.

 

ZOBACZ: Lex Tusk. Komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Decyzja Andrzeja Dudy

 

RPO odniósł się także do argumentu prezydenta Andrzeja Dudy, że możliwość odwołania do sądu administracyjnego zabezpiecza dobre imię danej osoby. - Od każdej decyzji administracyjnej można odwołać się do sądu, ale musimy pamiętać, że decyzja administracyjna jest od razu wykonalna, a zaskarżenie nie wstrzymuje jej wykonania - podkreślił prof. Wiącek.

 

- Po drugie, zakres kompetencji sądu administracyjnego jest zupełnie inny, niż sądów karnych - podkreślił prof. Wiącek. - Nie może on przesłuchiwać świadków, bada wyłącznie legalność decyzji i ta procedura nie jest adekwatna, aby zapewnić wystarczającą kontrolę sądową nad tego typu decyzjami - zaznaczył RPO.

jkm / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie