Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii. Oglądaj od 9:55

Polska
Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii. Oglądaj od 9:55
Polsat News
"Śniadanie Rymanowskiego" w Polsat News i Interii

- To nie jest klub dyskusyjny, to armia, a obecny kryzys wchodzi w fazę kompromitacji państwa - oświadczył Grzegorz Schetyna w "Śniadaniu Rymanowskiego", mówiąc o obiektach na polskim niebie. Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta stwierdził z kolei, że mamy nową sytuację militarną za naszą granicą i "pewne procedury są uruchamiane po raz pierwszy". - Każdy może popełnić błąd - dodał.

- Absolutnie niezrozumiała jest dla mnie reakcja prezydenta. Stała się poważna rzecz: Została wystrzelona rakieta kilka miesięcy temu i nic się z tym nie robi. Ja bym zakazał wypowiadania się publicznie w tej sprawie, podjął zadania wyjaśniające - mówił Grzegorz Schetyna i dodał, że szef Ministerstwa Obrony Narodowej powinien poddać się do dymisji.

Schetyna: To nie klub dyskusyjny, to armia

Pytany o dyskusję między MON a dowództwem operacyjnym, stwierdził: Ale to nie jest klub dyskusyjny, to armia.

 

ZOBACZ: PN: Obiekt w polskiej przestrzeni powietrznej. Widziano go we wsi Kipichy

 

Ocenił, że dzisiejszy kryzys jest poważny i wchodzi w fazę "kompromitacji państwa". - Relacje między panem Błaszczakiem i panem Piotrowskim. Nie może być tak, że Błaszczak zajmuje stanowisko bardzo twarde, a dowódca zamiast zgłosić się do dymisji, organizuje oświadczenie medialne - tłumaczył Schetyna.

Zybertowicz: Mamy nową sytuację militarną, każdy może popełnić błąd

Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta stwierdził, że "i media, i opozycja zwykle koncentrują swoja uwagę na konfliktach". - Prezydent uwypuklił rolę procedur. Mamy nową sytuację militarną za naszą granicą i pewne procedury są uruchamiane po raz pierwszy. I te procedury nie są jeszcze doskonałe. Albo trzeba będzie je przemyśleć albo zachowanie pewnych osób - powiedział. 

 

ZOBACZ: Prezydent Duda na ćwiczeniach ANAKONDA-23. "Polska musi być bezpieczna"

 

- Wszyscy działają na podstawie dostępnych informacji. Każdy może popełnić błąd - tłumaczył. Zwrócił uwagę, że na sobotnim szkoleniu wojskowym Andrzej Duda apelował do większej powściągliwości. - Wnioski, które prezydent wyciągnie z raportu nie będą w całości przedstawiane opinii publicznej. BBN od początku otrzymuje rozmaite sygnały o niedoskonałościach w systemie bezpieczeństwa państwa - mówił.

"Nie możemy pokazać naszego systemu bezpieczeństwa przeciwnikowi"

Podkreślił, że odbywają się narady, których efektem są często korekty procedur. - Dopiero wtedy będą podejmowane decyzje, a nie w trybie medialnej presji, który mógłby nakreślić kontury naszego systemu bezpieczeństwa przeciwnikowi - mówił Zybertowicz. 

 

ZOBACZ: Błaszczak przekazał prezydentowi raport ws. obiektu pod Bydgoszczą. Pięć zarzutów wobec generała

 

- Żaden istniejący na planecie Ziemia system ochrony przeciwlotniczej nie może zagwarantować, że żaden obiekt nie wleci w daną przestrzeń - dodał.

Bosak: Powinniście zrobić porządek po cichu

- Macie zrobić z tym porządek po cichu. Zachowaliście się nieprofesjonalnie. Nie powinniście się przyznawać publicznie do niewiedzy - mówił Krzysztof Bosak. 


Ocenił, że minister Błaszczak uzewnętrznił swój konflikt z prezydentem, który "trwa od dawna". - Pan Błaszczak pokazał ponadto, że nie panuje nad kadrą dowódczą. Jesteście niepoważni, ogarnijcie się wreszcie - zarzucił lider Konfederacji.

 

Włodzimierz Czarzasty ocenił, że prezydent w tej chwili stara się ratować sytuację. - Na pewno nie jest nam potrzebne nagłaśnianie tych spraw. Na Boga, przestańcie o tym mówić, nie oskarżajcie naszych żołnierzy publicznie. "Jak będzie bieda, to cię Błaszczak sprzeda", tak mówią żołnierze w tej chwili - cytował polityk.

 

Piotr Zgorzelski powiedział, że "cała ta sytuacja pokazuje w jak fatalnym stanie jest bezpieczeństwo Polaków za rządów PiS".

Obiekt w polskiej przestrzeni powietrznej

Informację o obiekcie w polskiej przestrzeni powietrznej podało w sobotę Ministerstwo Obrony Narodowej. Jak przekazano za pośrednictwem Twittera, Centrum Operacji Powietrznych oceniło, że najprawdopodobniej był to balon obserwacyjny. 

 

"Kontakt radarowy został utracony w okolicach Rypina" - podał resort. 

 

Poprzednie odcinki programu znajdziesz pod tym linkiem.

nb/ac / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie