Weto Razem dla Donalda Tuska? Paulina Matysiak: "Czas wielu polityków odszedł"

Polska
Weto Razem dla Donalda Tuska? Paulina Matysiak: "Czas wielu polityków odszedł"
Polsat News
Paulina Matysiak, posłanka Lewicy

Mam takie poczucie, że czas wielu polityków już odszedł. Warto myśleć o przyszłości, stawiać na młode pokolenie - powiedziała w programie "Graffiti" Paulina Matysiak, posłanka Lewicy Razem. Polityk przyznała, że jej ugrupowanie może zawetować kandydaturę Donalda Tuska na premiera po ewentualnym sukcesie opozycji w wyborach.

Matysiak potwierdziła, że jednej listy wyborczej opozycji w nadchodzących wyborach parlamentarnych nie będzie. Porozumienia w tym momencie nie ma też w kwestii wspólnego kandydata na szefa rządu, po ewentualnym sukcesie. 

 

- Wydaje mi się, że Donald Tusk nie będzie premierem. Natomiast to jak będzie wyglądało dogadywanie się, co do konkretów po wygranych wyborach, to przyjedzie na to czas jesienią - stwierdziła. Polityk tłumaczyła, że kilku blokom jest ciężko wytypować jednego wspólnego kandydata. 

 

ZOBACZ: "Prezydenci i Premierzy". Miller: Apeluję do liderów opozycji, by przestali chodzić na RBN bez Tuska

 

Matysiak przyznała, że partia Razem może postawić weto, jeśli kandydatem na premiera zostanie Tusk. - Jest to bardzo prawdopodobne. Natomiast mam takie poczucie, że czas wielu polityków już odszedł. Warto myśleć o przyszłości, stawiać na nowe, młode pokolenie - tłumaczyła. 

"Nasz blok jest otwarty na nowe ugrupowania" 

W poniedziałek w Senacie odbędzie się konferencja, na której ma zostać podpisana przez Nową Lewicę, Razem, PPS oraz Unię Pracy deklaracja o chęci wspólnego startu w wyborach parlamentarnych. 

 

- Nasz blok jest otwarty na nowe ugrupowania, nowe organizacje. Od dawna mówimy, że u nas miejsce mogą znaleźć ci aktywiści, którzy działają w środowiskach lokatorskich, organizacjach działających na rzecz środowiska, związkach zawodowych - wymieniała Matysiak. 

 

ZOBACZ: Adrian Zandberg: Przemysław Czarnek to rzadkiej klasy szkodnik

 

Posłanka zaznaczyła, że zielone światło jest dla wszystkich, którym bliskie są ideały lewicowe. - Im nas więcej, tym jesteśmy silniejsi - powiedziała i dodała, że zwiększa to szansę na sukces wyborczy. 

 

Ceny biletów 

PKP Intercity dostanie 50 mln zł z budżetu państwa, żeby doprowadzić do obniżek cen. - Tutaj odpowiedzialność ponosi minister Adamczyk. Organizator tych przewozów, ten który zamawia, ten który zna cennik i ma bezpośredni wpływ na to, jak te ceny wyglądają - oceniła i dodała, że "my jako państwo dotujemy przewozy". 

 

ZOBACZ: Nowy rozkład PKP Intercity. Dodatkowe połączenia, duże zmiany w Warszawie

 

Matysiak podkreśliła, że ceny wrócą do wartości, jakie były jeszcze w styczniu. - To sprytne zagranie ze strony spółki, bo te ceny (wyższe - red.) objęły okres ferii - przypomniała. 

Ropa z Rosji i zyski Orlenu

W sobotę spółka Orlen przekazała, że dostawy ropy rurociągiem "Przyjaźń" zostały wstrzymane i wybuchła polityczna dyskusja na temat sprowadzania rosyjskiej ropy. - Z doniesień medialnych jasno wynika, że był kontrakt. Zerwanie go wiązałoby się z zapłaceniem kar umownych. W tym momencie kontrakt został zerwany po stronie rosyjskiej, więc nie musimy płacić kar - mówiła. 

 

ZOBACZ: Rurociąg "Przyjaźń". Czasowo wstrzymano dostawy ropy. Viktor Obran zwołał posiedzenie Rady Obrony

 

Zwróciła jednak uwagę, że "to co jest ciekawe w tych doniesieniach medialnych, to niebotyczne zyski Orlenu za poprzedni rok". - Każdy pamięta, ile płacił za paliwo - mówiła i przypomniała, że "nasi posłowie Adrian Zandberg i Magdalena Biejat wchodzili z kontrolą do Orlenu". 

 

Zdaniem posłanki paliwo powinno być w tym czasie tańsze o około złotówki za litr. 

 

Poprzednie "Graffiti" do obejrzenia na polsatnews.pl

ap/bas / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie