Waldemar Buda w "Graffiti": Nie odstąpimy od zmian, które są potrzebne

Polska
Waldemar Buda w "Graffiti": Nie odstąpimy od zmian, które są potrzebne
Polsat News
Waldemar Buda w programie "Grafitti"

Co dotyczy porozumienia z Unia Europejską, to nie odstąpimy od zmian, które są potrzebne - powiedział w programie “Graffiti” minister rozwoju i technologii Waldemar Buda na temat nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje krytykowaną przez KE Izbę Dyscyplinarną.

Jak przyznał Waldemar Buda, ostatnie rozmowy z KE na temat Krajowego Planu Odbudowy prowadzone były dwa tygodnie temu.

- Teraz mamy za dwa dni zatwierdzenie. Zatwierdzenie KPO to jest umowa. Ta umowa będzie zawarta i wszystko będzie po tym realizowane - dodał.  

 

ZOBACZ: Władysław Kosiniak-Kamysz: Pewność pieniędzy z KPO będzie po przyjęciu naszych poprawek w Senacie

 

- Mam nadzieję, że z umowy wywiążą się dwie strony. Zarówno my, jak i Komisja Europejska. Po stronie Komisji są płatności. Są też zobowiązania, które leżą po naszej stronie. Również zamierzamy się z nich wywiązać. Liczę, że tak będzie - mówił Waldemar Buda.  

Likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN

Marcin Fijołek zapytał ministra, czy KE nie uzna nowelizacji ustawy o SN, wprowadzającej Izbę Odpowiedzialności Zawodowej w miejsce Izby Dyscylinarnej, za "grę pozorów".  

- Komisja zna tę ustawę. Ona niewiele odbiega od tego, co przedłożył prezydent, a to przedłożenie było przedmiotem dyskusji, ono znajdowało aprobatę KE, dlatego ja nie spodziewam się zwrotów sytuacji, regresów. Są w KE tacy, którzy nam najlepiej nie życzą i chętnie by porozumienie "rozsadzili" i tacy są w kraju, ale liczę na to, że zdrowy rozsądek w Komisji wygra - powiedział minister rozwoju i technologii.  

 

ZOBACZ: Sejm za nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym

Buda: Nie odstąpimy od zmian, które są potrzebne

Waldemar Buda został zapytany, czy przewiduje, by mogło dojść do kolejnych zmian w ustawie.  

- Nie widzę miejsc, z których należałoby się przesuwać z punktu widzenia negocjacji z KE. Są w ustawie drobne rzeczy, które będą oceniane przez KE. Generalnie to jest dobra ustawa. Rozumiem, że Senat może chcieć reformować wymiar sprawiedliwości w punktach, które nie dotyczą Komisji i naszego porozumienia, ale to, czy będziemy to chcieli przyjąć, to jest kwestia polityczna, zaplecza politycznego premiera, Jarosława Kaczyńskiego. Ja w to nie chcę wnikać. To, co dotyczy porozumienia z UE, to nie odstąpimy od zmian, które są potrzebne - dodał Waldemar Buda.  

 

Buda o Trzaskowskim: Słyszałem, że się z niego śmieją

Zapytany o słowa Rafała Trzaskowskiego odnośnie do nowych wymagań, które mają być wprowadzone w KPO, Waldemar Buda odpowiedział: "Lubię Rafała Trzaskowskiego. Jedzie do Stanów Zjednoczonych, prosi, żeby pieniędzy nie przekazywać dla rządu, oczywiście nikt go tam nie słucha, wręcz słyszałem, że się z niego śmieją".

 

- Ursula von der Leyen rozmawia, ale z tego przecież nic być nie może. Są jasne reguły przekazywania środków, są jasne reguły negocjacyjne, są wymogi, są wyroki TSUE. Ja rozumiem, że kurtuazyjnie można sobie porozmawiać. Rafała tak się na świecie traktuje, przyjmie się, porozmawia, ale nic z tego nie wynika. Wszystkie jego wizyty zagraniczne są mało efektywne - mówił Buda. 

 

ZOBACZ: USA. Trzaskowski dla CNN: możemy oczekiwać kolejnej fali uchodźców

 

Marcin Fijołek zapytał ministra, czy podczas wizyty szefowej KE "nie odbiją się czkawką te złośliwości", gdy postawione zostaną nowe warunki.  

- Jeżeli coś takiego miałoby się zdarzyć, to rzecz dla mnie nieprawdopodobna. Z pewnością nie będzie wynikała z rozmów Rafała Trzaskowskiego z przewodniczącą - zaznaczył Waldemar Buda. 

Jak podkreślił, dodatkowe warunki, to "abstrakcja Rafała Trzaskowskiego".

Pieniądze z KPO

Zgodnie ze słowami Waldemara Budy, wniosek o wypłatę pieniędzy z KPO złożony zostanie na początku lipca.  

- W tym roku z części pożyczkowej, grantowej otrzymamy ponad 4 miliardy euro - powiedział minister, dodając, że pierwszych przelewów można spodziewać się na pod koniec sierpnia, bądź na początku września.  

 

Marcin Fijołek zapytał Waldemara Budę, czy pieniądze, które w bieżącym roku trafią z UE do Polski, będzie można wykorzystać na walkę z inflacją, wysokimi cenami paliw.  

- Pamiętajmy, że pieniądze, które przekazywane są na rynek, to nie jest element, który szczególnie sprzyja obniżeniu inflacji. My będziemy musieli być bardzo ostrożni, żeby kierować je w sektory, które nie wygenerują inflacji. Byłbym bardzo ostrożny co do zwalczania pieniędzmi z KPO inflacji. My widzimy, co inflację może zatrzymać. Ograniczenie popytu konsumpcji, ograniczenie akcji kredytowej, to są elementy, które wpływają na ograniczenie inflacji - powiedział Waldemar Buda.  

 

ZOBACZ: Wicepremier Henryk Kowalczyk o żywności: nie liczyłbym na to, że stanieje

 

Waldemar Buda został także zapytany o kwestie związane z mieszkaniami i wakacjami kredytowymi. 

- Ustawa wejdzie w życie w lipcu, więc wakacje kredytowe będą do wykorzystania w lipcu. Jeżeli chodzi o WIBOR do września-października rynek ma czas, żeby uregulować to innym wskaźnikiem, który jest bardziej realny i odpowiada na wartość pieniądza międzybankowego. Jeżeli tego nie zrobią, my zaproponujemy rozwiązanie na jesieni - zapowiedział.  


Dotychczasowe odcinki programu "Graffiti" dostępne są >tutaj<

 

anw/ / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie