COVID-19. Kraska o nowym projekcie weryfikacji szczepień. "Dziś może być procedowany"
Nowy projekt dotyczący sprawdzania, czy pracownicy są zaszczepieni przeciw COVID-19 będzie najprawdopodobniej projektem poselskim - poinformował wiceminister zdrowia. - Sejm zajmie się nim prawdopodobnie w czwartek - przekazał w Sejmie Waldemar Kraska. Marszałek Elżbieta Witek poinformowała w środę, że ustawa wpłynęła do kancelarii.
Zapytany w Sejmie przez posła Rajmunda Millera (PO) o to, czy resort zdrowia złoży nowy projekt ustawy dotyczący stanu zdrowotnego pracowników pod kątem zakażenie COVID-19 wiceminister zdrowia odparł: "będzie to prawdopodobnie projekt poselski i prawdopodobnie dzisiaj będzie procedowany".
Zastąpią "lex Hoc" nową ustawą
Nowy projekt ustawy dotyczący kwestii weryfikacji zdrowotnej pracowników pod kątem zakażenia COVID-19 zapowiedział, po wieczornym wtorkowym posiedzeniu Prezydium Sejmu, wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała w środę, że projekt, zastępujący projekt posła Czesława Hoca, wpłynął do Kancelarii Sejmu.
Jak wyjaśnił w czwartek w radiowej Trójce wiceprzewodniczący komisji zdrowia Bolesław Piecha w nowych rozwiązaniach, chodzi o zastąpienie zapisu, mówiącego o okazywaniu pracodawcy certyfikatu covidowego, testem. Test - jak powiedział poseł - nie będzie obowiązkowy, ale pracownik będzie mógł go wykonać raz w tygodniu. Jego wynik będzie ważny 7 dni. Natomiast, jeśli jakiś pracownik nie wykona testu, a w pracy osoba mająca negatywny wynik badania zarazi się, to będzie on musiał na wniosek zakażonego zapłacić odszkodowanie.
ZOBACZ: Darmowe testy na COVID-19 w aptekach. Ministerstwo Zdrowia: nie spodziewajmy się wysypu
Projekt ustawy złożony w Sejmie przez grupę posłów PiS, w tym posła Czesława Hoca zakładał, że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika okazania informacji o szczepieniu przeciw COVID-19 i o negatywnym wyniku testu lub informacji o przebytej infekcji.
Procedowanie rozpoczęło się w połowie grudnia 2021 roku, 15 grudnia odbyło się wysłuchanie publiczne. Zgodnie z założeniami przepisy miały "umożliwić pracodawcy sprawowanie rzeczywistej kontroli nad ryzykiem wystąpienia infekcji koronawirusa powodującego chorobę COVID-19 w zakładzie pracy".
1 miliard zł kosztów rocznie
18 stycznia o projekcie ustawy pozytywnie wypowiedział się rząd. Wskazał, że "zapewni bezpieczne warunki w zakładach pracy". Zasugerował też, aby go uzupełnić o przepis, że finasowanie testów diagnostycznych - około 1 mld zł rocznie - pochodzić będzie z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
ZOBACZ: Wielka Brytania. Od prawie roku nie było tylu zgonów na COVID-19
Dzień wcześniej, 17 stycznia na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski podkreślił, że projekt tej ustawy jest kluczowym narzędziem do walki z piątą falą koronawirusa.
- Uważam, że ta ustawa, jej dalsze procedowanie, jest kluczowym elementem, który może nam pomóc w opanowaniu i poradzeniu sobie z ryzykiem bardzo wysokich zakażeń, z jakim mamy do czynienia - powiedział Niedzielski.