Lublin. Były szef CBA miał wyłudzić zwrot VAT. Paweł W. odniósł się do zarzutów

Polska
Lublin. Były szef CBA miał wyłudzić zwrot VAT. Paweł W. odniósł się do zarzutów
East News/Andrzej Iwanczuk
Paweł W. pełnił funkcję szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego w latach 2009-2015

Były szef CBA Paweł W. usłyszał zarzut wyłudzenia zwrotu podatku VAT. Wobec podejrzanego zastosowano poręczenie majątkowe w kwocie 10 tys. zł. Za zarzucane czyny grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. - Nigdy nie dokonałem wyłudzenia jakiegokolwiek podatku - skomentował zarzuty.

- W toku nadzorowanego przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie śledztwa dotyczącego bezpodstawnego zwrotu podatku od towarów i usług w ramach tzw. procedury Tax Free, zarzuty usłyszał Paweł W. - poinformował rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie Karol Blajerski.

 

ZOBACZ: Ma 95 zarzutów związanych z wyłudzeniem 11 mln zł. Został wójtem w Daszynie

 

Zawiadomienie o przestępstwie będące podstawą wszczęcia postępowania w sprawie złożyło Biuro Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów.

Zarzuty przedstawione Pawłowi W.

Jak podał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie, zarzuty przedstawione Pawłowi W. dotyczą wprowadzenia w błąd funkcjonariuszy służby celno-skarbowej poprzez podanie się za osobę nie mającą stałego zamieszkania na terytorium Unii Europejskiej, a przez to uprawnioną do skorzystania z procedury służącej zwrotowi podatku od towarów i usług.

 

- Według sformułowanych zarzutów Paweł W. wyłudził oświadczenie nieprawdy od organów służby celno-skarbowej wystawionej dokumentacji, a następnie użył tejże dokumentacji dotyczącej procedury Tax Free, po czym zadeklarował wywóz poza granicę Unii Europejskiej towarów o wartości ponad 64 tys. zł. W ten sposób - według ustaleń śledczych - miało dojść do wyłudzenia przez Pawła W. prawie 12 tys. zł z tytułu bezpodstawnego zwrotu podatku VAT - wyjaśnił Karol Blajerski.

 

ZOBACZ: Były radny powiatu opolskiego odpowie za wyłudzenie pół mln zł dopłat z ARiMR

 

Z przekazanych przez niego informacji wynika, że Paweł W. przekraczał granicę RP jako doradca organów UE wysokiego szczebla posługując się paszportem dyplomatycznym uzyskanym jeszcze w związku z pełnieniem funkcji publicznej.

Były szef CBA skomentował zarzuty

- Nigdy nie dokonałem wyłudzenia jakiegokolwiek podatku - w szczególności podatku VAT. Uważam zarzuty postawione przez prokuraturę za wynikające albo z pośpiechu, albo z niedbalstwa - chciałbym w to wierzyć, a nie z politycznej motywacji - powiedział Paweł W. w rozmowie z RMF FM.

 

Dodał, że złożył dzisiaj wszechstronne wyjaśnienia. - Wydaje mi się, że prokurator, który mnie przesłuchiwał zrozumiał, że postawienie zarzutów, czy mieszanie mnie do tej sprawy było przedwczesne - ocenił.

 

Podkreślił, że w 2016 r. wyjechał na stałe poza terytorium Unii Europejskiej - do Mołdawii, gdzie wygrał konkurs na doradcę unijnego. - Nie wyrzekłem się polskiego obywatelstwa. W 2016 r. zadeklarowałem wyjazd z Polski w miejscowym urzędzie gminy i od tamtego czasu mieszkam na stałe w Mołdawii - podkreślił w RMF FM były szef CBA.

 

ZOBACZ: CBA zatrzymało b. senatora PiS i wiceministra rolnictwa Tadeusza R. Chodzi o spółdzielnię "Bielmlek"

 

Odniósł się też do doniesień prokuratury o tym, że posługiwał się paszportem dyplomatycznym uzyskanym jeszcze w związku z pełnieniem funkcji publicznej. - Komunikat prokuratury w kwestii tego, jakobym posługiwał się paszportem przyznanym mi jako szefowi CBA jest o tyle nieścisły, (…) że uzyskałem w maju 2016 r. paszport dyplomatyczny jako doradca Unii Europejskiej. Dysponuję tym paszportem do dzisiaj - zapewnił.

Poręczenie majątkowe

Po przesłuchaniu zastosowano wobec Pawła W. środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 10 tys. zł. Za zarzucane czyny grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

 

Paweł W. pełnił funkcję szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego w latach 2009-2015.

mad/an / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie