KO krytycznie o założeniach budżetu na 2022 rok: to budżet fikcyjny

Polska
KO krytycznie o założeniach budżetu na 2022 rok: to budżet fikcyjny
PAP/Paweł Supernak
Posłanka KO Izabela Leszczyna na sali obrad Sejmu w Warszawie. Sejm w ostatnim dniu posiedzenia zajmie m.in. projektem ustawy budżetowej na rok 2022. W wieczornym bloku głosowań prawdopodobnie posłowie będą też głosować nad projekt ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowej

Zaniżona prognoza inflacji, niższe niż deklaruje rząd nakłady na ochronę zdrowia, szereg funduszy, które zaciemniają obraz finansów publicznych - to niektóre zarzuty posłów Koalicji Obywatelskiej wobec projektu budżetu na 2022 rok. - To budżet fikcyjny - oceniła Izabela Leszczyna.

Sejm rozpoczął w czwartek prace nad budżetem na przyszły rok. Projekt ustawy budżetowej zakłada, że w 2022 roku dochody budżetu państwa wyniosą 481,4 mld zł, a wydatki 512,4 mld zł. Deficyt ma wynieść nie więcej niż 30,9 mld zł. Resort finansów założył ponadto, że PKB Polski w 2022 r. urośnie o 4,6 proc., a średnioroczna inflacja ukształtuje się na poziomie 3,3 proc.

 

ZOBACZ: Białoruś. Łukaszenka podpisał ustawę o zawieszeniu umowy o readmisji z Unią Europejską

 

Założenia budżetu na 2022 r. skrytykowali w czwartek posłowie Koalicji Obywatelskiej. Wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Finansów Publicznych Izabela Leszczyna oceniła, że to "budżet fikcyjny", w którym Prawo i Sprawiedliwość zawarło "sześć wielkich oszustw". - To jest budżet, który nie ujmuje 350 mld zł wydawanych przez rząd PiS pod stołem bez żadnej kontroli parlamentu. To jest też budżet, w którym prognoza inflacji jest zaniżona, nie odpowiada faktom i rzeczywistości - wskazała posłanka KO.

 

Jej zdaniem to celowe działanie rządu, żeby ukryć drożyznę, a uzyskane w ten sposób później dodatkowe środki uznać za efekt uszczelnienia systemu podatkowego.

"Rząd podał PKB sprzed dwóch lat"

Według Leszczyny trzecie "oszustwo" dotyczy nakładów na ochronę zdrowia, czyli deklarowanego 5,75 proc. PKB. - Rząd nie dodaje jednak, że mówi o PKB sprzed dwóch lat, czyli odnosi te procenty do kwoty o 400 mld zł niższej niż wyniesie PKB prognozowane na przyszły rok - zauważyła posłanka KO.

 

ZOBACZ: Inflacja na wysokim poziomie do 2023 roku. Prognozy NBP

 

Zwróciła też uwagę, że w projekcie budżetu nie uwzględniono środków z Krajowego Planu Odbudowy, który wciąż czeka na zatwierdzenie przez Komisję Europejską (KPO ma być podstawą wydatkowania środków z unijnego Funduszu Odbudowy - red.). - To miały być miliardy złotych dla polskich rodzin, wsi, miast i miasteczek - podkreśliła posłanka KO.

 

Jak dodała, kolejne "oszustwa" dotyczą stworzenia szeregu funduszy, które pozwalają na dowolne wydatkowanie pieniędzy, bez kontroli np. ze strony parlamentu oraz ulokowanego przy BGK tzw. funduszu antycovidowego. Według Leszczyny również jego wydatków (120 mld zł w ciągu dwóch najbliższych lat) resort finansów nie uwzględnił w założeniach przyszłorocznego budżetu.

Urbaniak: w budżecie przyjęto wskaźniki z księżyca

Poseł Jarosław Urbaniak ocenił, że przygotowany przez Ministerstwo Finansów budżet jest "zakłamany". - Po pierwsze dlatego, że ogromne pieniądze - 350 mld zł - w tym budżecie są poza kontrolą, nie wiadomo na co będą wydane. To jest 10 tys. zł na każdego obywatela. Po drugie w budżecie tym przyjęto wskaźniki z księżyca, z tym głównym, dotyczącym inflacji. Przecież już dzisiaj wiemy, gdy mamy inflację prawie 6-proc., że rząd nie jest w stanie w przyszłym roku osiągnąć tak niskiej inflacji, jak zakłada - zauważył poseł KO.

 

ZOBACZ: Warszawa. Protest pracowników budżetówki. "Żądamy sprawiedliwego wynagrodzenia - nie biedy"

 

- Kiedyś o PiS-ie niektórzy mówili, że "kradną, ale się dzielą". Dzisiaj zostało już tylko to pierwsze: "kradną". Jeśli czymś się dzielą, to drożyzną i inflacją - zaznaczył Urbaniak.

Kościński: to polityka wspierająca wzrost gospodarczy

Minister finansów Tadeusz Kościński przedstawiając w czwartek w Sejmie projekt budżetu na 2022 r. podkreślił, że rząd prowadzi politykę wspierającą wzrost gospodarczy, dzięki czemu polska gospodarka już w tym roku odrobiła straty spowodowane pandemią Covid, co pokazują dane makroekonomiczne, np. fakt, że PKB przekroczył poziom sprzed pandemii. Ocenił też, że kontynuowanie polityki budżetowej, która wspiera wzrost gospodarczy, to szansa na szybszy rozwój Polski.

 

ZOBACZ: Warszawa. Protest samorządowców przeciwko zmianom podatkowym w Polskim Ładzie

 

- W budżecie na 2022 r. zapewniamy środki na działania proinwestycyjne, konieczne dla dalszego pobudzenia gospodarki oraz na kluczowe programy społeczne dla Polek i Polaków - dodał szef MF.

5,75 proc. PKB na ochronę zdrowia

Jak wskazał, przygotowany przez rząd projekt budżetu zapewnia m.in. 5,75 proc. PKB na ochronę zdrowia, środki na kluczowe programy społeczne, jak np. program Rodzina 500 plus, Dobry Start, czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych, 2,2 proc. PKB na obronę narodową, wsparcie dla szkolnictwa i nauki, a także środki na inwestycje. - To bezpieczny, łagodzący skutki pandemii oraz wspierający odbudowę polskiej gospodarki plan finansowy - mówił minister finansów.

 

ZOBACZ: Białe Miasteczko. "To nieporozumienie". Medycy o propozycjach ministra zdrowia

 

Prognozowane w budżecie na 2022 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniesie w 2022 r. 5922 zł, a spożycie prywatne, w ujęciu nominalnym, wzrośnie o 9,2 proc. Rząd przewiduje jednocześnie, że deficyt sektora finansów publicznych wyniesie w przyszłym roku ok. 2,8 proc. PKB. Prognozowany dług sektora instytucji rządowych i samorządowych ukształtuje się na poziomie 56,6 proc. PKB.

kmd / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie