Znieważenie prezydenta Dudy. Proces Jakuba Żulczyka ruszy w połowie listopada

Polska
Znieważenie prezydenta Dudy. Proces Jakuba Żulczyka ruszy w połowie listopada
Wikimedia Commons/Mariusz Kubik
Jakub Żulczyk

Na 16 listopada warszawski Sąd Okręgowy wyznaczył pierwszą rozprawę w procesie dotyczącym znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy przez pisarza Jakuba Żulczyka. Wcześniej sąd nie uwzględnił wniosku obrony o umorzenie sprawy, argumentując, że konieczne jest przeprowadzenie postępowania dowodowego.

Sprawa dotyczy wpisu na portalu społecznościowym z listopada ub.r., w którym - komentując wpis prezydenta Andrzeja Dudy po wyborach prezydenckich w USA - Żulczyk nazwał go "debilem". Śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się po zawiadomieniu osoby prywatnej. Akt oskarżenia wpłynął do warszawskiego Sądu Okręgowego pod koniec marca.

Pierwsza rozprawa w listopadzie

Jak wynika z wykazu spraw medialnych Sądu Okręgowego w Warszawie, pierwsza rozprawa w tym procesie odbędzie się 16 listopada. Wcześniej, na początku sierpnia, sąd nie uwzględnił wniosku obrony o umorzenie sprawy, argumentując, że konieczne jest przeprowadzanie postępowania dowodowego. Według wcześniejszych doniesień proces miał ruszyć na przełomie października i listopada.

 

ZOBACZ: Proces Jakuba Żulczyka po słowach o Andrzeju Dudzie. "Podtrzymuję krytykę"

 

Uzasadniając wniosek, pełnomocnik Żulczyka mec. Krzysztof Nowiński podkreślał, że wypowiedź jego klienta nie miała charakteru nieracjonalnej zniewagi, a "ostrej, ale mimo wszystko krytyki". - Na pewno spoczywa na mnie większa odpowiedzialność za słowo niż na obywatelu, który nie ma takich zasięgów jak ja, ale użyłem tego słowa z premedytacją i celem tego nie było zwrócenie na siebie uwagi ani wykpienie czy upokorzenie człowieka, który pełni funkcję prezydenta, pana Andrzeja Dudy, tylko krytyka jego bardzo nierozsądnych zachowań - którą podtrzymuję - mówił z kolei sam Żulczyk.

"Gratulacje dla Bidena"

Po ubiegłorocznych wyborach prezydenckich w USA prezydent Andrzej Duda napisał na Twitterze: "Gratulacje dla Joe Bidena za udaną kampanię prezydencką; w oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów Polska jest zdeterminowana, by utrzymać wysoki poziom i jakość partnerstwa strategicznego z USA". Wpis ten skomentował Żulczyk.

 

ZOBACZ: Akt oskarżenia ws. Żulczyka. Ziobro zabrał głos

 

"Nigdy nie słyszałem, aby w amerykańskim procesie wyborczym było coś takiego, jak »nominacja przez Kolegium Elektorskie«. Biden wygrał wybory. Zdobył 290 pewnych głosów elektorskich, ostatecznie, po ponownym przeliczeniu głosów w Georgii, zdobędzie ich zapewne 306, by wygrać, potrzebował 270. Prezydenta-elekta w USA »obwieszczają« agencje prasowe, nie ma żadnego federalnego, centralnego ciała ani urzędu, w którego gestii leży owo obwieszczenie. Wszystko co następuje od dzisiaj - doliczenie reszty głosów, głosowania elektorskie - to czysta formalność. Joe Biden jest 46 prezydentem USA. Andrzej Duda jest debilem" - napisał na Facebooku.

 

Pisarz oskarżony jest z art. 135 par. 2 Kodeksu karnego; grozi mu do 3 lat więzienia.

an / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie