Burze nad Polską. Ponad 700 interwencji, 319 odbiorców bez prądu

Polska
Burze nad Polską. Ponad 700 interwencji, 319 odbiorców bez prądu
zdjęcie ilustracyjne/ Polsat News
Najwięcej interwencji związanych z usuwaniem skutków burz mieli strażacy z województw: lubelskiego (313), podkarpackiego (101), śląskiego (83)

W sobotę PSP odnotowała 727 interwencji związanych z usuwaniem skutków burz - podał w niedzielę rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Krzysztof Batorski. Nikt nie został ranny - podkreślił. RCB podało, że 319 odbiorców w woj. lubelskim pozostaje bez prądu.

Najwięcej interwencji związanych z usuwaniem skutków burz mieli strażacy z województw: lubelskiego (313), podkarpackiego (101), śląskiego (83).

 

ZOBACZ: Małopolska. Do 6 tys. zł dla poszkodowanych po przejściu wichury. Trwa szacowanie strat w uprawach

 

Działania strażaków polegały głównie na pompowaniu wody z zalanych posesji, piwnic i dróg oraz usuwaniu połamanych konarów. "Nikt nie został ranny" - podkreślił Batorski.

 

Ponadto, w niedzielę Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że w sobotę odnotowano również około 160 awarii energetycznych, które wystąpiły w województwach lubelskim i podkarpackim. Jak dodało RCB, w niedzielę bez dostaw prądu wciąż jest 319 odbiorców na Lubelszczyźnie.

Jaka pogoda w niedzielę?

Niedziela na całym obszarze kraju będzie bardzo spokojna i pogodna - powiedział synoptyk i rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski. Termometry w całym kraju pokażą od 23 do 25 st. C. Jedynie nad morzem będzie nieco chłodniej, około 19-20 st. C.

 

- To będzie bardzo przyjemny dzień bez burz, z umiarkowanym zachmurzeniem - powiedział synoptyk pytany o niedzielną pogodę.

 

ZOBACZ: Burze nad Dolnym Śląskiem. "Rzeki" zamiast ulic, silny wiatr i grad

 

Termometry w całym kraju pokażą od 23 do 25 st. C. Jedynie nad morzem będzie nieco chłodniej. - Tam około 19-20 st. C. - wskazał Walijewski.

Warunki nad morze i w górach 

- W regionach północnych na Pomorzu, w okolicach Gdańska, mogą pojawić się niewielkie, przelotne opady deszczu" - zaznaczył. - Podobnie w górach: Tatrach, Sudetach i na krańcach południowo-wschodnich. Tam także mogą wystąpić niewielkie opady - dodał.

 

Synoptyk podkreślił także, że w niedzielę front burzowy już od nas odejdzie, a z każdym kolejnym dniem będzie robić się coraz cieplej. - Niestety, w przyszłym tygodniu napłynie do nas znowu dosyć niespokojne powietrze - zaznaczył.

 

ZOBACZ: "TOPR to nie taksówka". Jak się przygotować do wyprawy w góry?

 

Wyjaśnił, że poniedziałek będzie jeszcze słoneczny. - To będzie naprawdę przyjemny dzień - wskazał. Termometry pokażą 29 st. C. w województwie kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, dolnośląskim, opolskim, zachodniopomorskim. "Natomiast już we wtorek wkroczy nad Polskę temperatura przekraczająca 30 st. C., a nawet 32 st. C." - powiedział. "Wraz z tym będą znów pojawiać się burze" - dodał. 

ms / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie