Konfederacja przeciwna "funduszowi zadłużenia". Posłowie przygotowali wniosek do Trybunału Stanu

Polska
Konfederacja przeciwna "funduszowi zadłużenia".  Posłowie przygotowali wniosek do Trybunału Stanu
PAP/Rafał Guz
Konfederacja przygotowała wstępny wniosek do Trybunału Stanu

Głosowanie w Sejmie zwykłą większością głosów w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, zaproponowane przez premiera, jest bezprawne i nielegalne - oceniła Konfederacja, która już przygotowała wstępny wniosek o Trybunał Stanu dla Mateusza Morawieckiego.

We wtorek po południu, na dodatkowym posiedzeniu, Sejm zajmie się projektem ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, która dotyczy Funduszu Odbudowy. Niewykluczone, że ustawa zostanie też we wtorek uchwalona.

 

Poseł Konfederacji Robert Winnicki ocenił we wtorek w Sejmie, że głosowanie zwykłą większością głosów w tej sprawie, "zaproponowane przez premiera Mateusza Morawieckiego", jest "bezprawne i nielegalne" i "nie powinno się odbywać w takim trybie".

 

ZOBACZ: Krajowy Plan Odbudowy. Opublikowano najnowszy projekt

 

- Jeśli ten akt zostanie dziś podjęty to rozpoczniemy zbieranie podpisów pod wnioskiem do Trybunału Stanu - zapowiedział Winnicki, który przedstawił dziennikarzom wstępny wniosek do TS.

Naruszenie Konstytucji 

- Premier RP kierując w trybie zwykłej większości ratyfikację "funduszu zadłużenia" do Sejmu, kwalifikuje się do Trybunału Stanu - podkreślił. Przytoczył też zapis art. 90 Konstytucji.

 

"Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach. Ustawa, wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, o której mowa w ust. 1, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów" - głosi konstytucja.

 

ZOBACZ: Morawiecki we francuskich mediach. Mówił o mediach, Unii Europejskiej i chrześcijańskich wartościach

 

- To są zapisy konstytucji. Wszelkie inne procedowanie w tej sprawie będzie łamaniem Konstytucji i będzie skutkowało nieważnością podjętych dziś zobowiązań - stwierdził Winnicki.

"Akt zdrady stanu"

To stanowisko podzielili inni liderzy Konfederacji, posłowie Janusz Korwin-Mikke oraz Grzegorz Braun. Według Brauna niezależnie od trybu głosowania, "meritum, treść i znaczenie prawno-ustrojowe dokumentu, który jest przedstawiany dziś Wysokiej Izbie jest aktem zdrady stanu", jest "aktem zdradzieckim", jest aktem "abdykacji z suwerenności, suwerenności podatkowej i finansowej".

 

- Państwo i szeroka publiczność ma niestety oczy przyćmione z lekka mirażem tych wielkich profitów, które obiecuje premier i otulina propagandowa aktualnego układu władzy - zaznaczył Braun.

 

ZOBACZ: Głosowanie ponad podziałami ws. Funduszu Odbudowy? Tego chcą wyborcy

 

Jak zaznaczył, nawet gdybyśmy wzięli to wszystko za dobrą monetę, pozostając wyłącznie na gruncie rachunku - ile winien, ile ma - "musimy dojść do wniosku ten miraż miliardów, to w istocie jałmużna na waciki dla każdego polskiego podatnika".

 

Według posła, "większość tych sum to są pieniądze znaczone". - To są pieniądze, których Warszawa choćby chciała nie będzie mogła rozdawać na prawo i lewo, ma je przeznaczyć na rozmaite eurokołchozowe przedsięwzięcia, np. na likwidację kopalnictwa węglowego w Polsce. Tego co zostanie na radosne PiS-owskie czy inne PiS-owsko-SLD-dowskie rozdawnictwo nie będzie więcej niż 100 mld - powiedział Braun.

Kilkadziesiąt złotych do pensji"

Ocenił, że po "odjęciu kosztów biurokratycznych, okaże się, że każdy polski podatnik do swojej średniej pensji dostanie może kilkadziesiąt zł, 100 zł".

 

- Pytanie do państwa, czy oddacie swoją wolność za 100 plus do waszej pensji, czy oddacie suwerenność państwa. Czy za tę sumę chcecie państwo zrezygnować z suwerenności, czy jesteście gotowi przystać na to, że Bruksela będzie miała bezpośrednio i bez konsultacji z nikim moc nakładania w RP podatków i zadłużania następnych pokoleń Polaków. To nazywam aktem abdykacji z suwerenności, to nazywam aktem zdrady stanu - mówił Braun.

 

ZOBACZ: Kaleta: Solidarna Polska zagłosuje przeciw zwiększeniu zasobów własnych UE

 

Wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki podkreślił we wtorek, że nie ma możliwości ustawowej, by była potrzeba zastosowania głosowania większością kwalifikowaną w przypadku projektu ustawy o ratyfikacji decyzji w sprawie zwiększenia zasobów własnych UE.

 

Także przedstawiciele rządu, w tym m.in. minister ds. UE Konrad Szymański informowali w ubiegłych tygodniach, że projekt ustawy o ratyfikacji decyzji w sprawie zasobów własnych UE powinien zostać głosowany w Sejmie zwykłą większością głosów, tak jak miało to miejsce w podobnych przypadkach w przeszłości

dsk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie