Zakwitły pierwsze krokusy. Tatrzański Park Narodowy spodziewa się tłumów

Polska
Zakwitły pierwsze krokusy. Tatrzański Park Narodowy spodziewa się tłumów
Gmina Kościelisko/TPN/hokuskrokus.pl
W zeszłym roku krokusy były niedostępne. Tatrzański Park Narodowy został zamknięty dla turystów.

Tatrzański Park Narodowy będzie w tym roku odradzał turystom osobiste oglądanie górskich łąk ukwieconych krokusami. Tłumy mogą znacznie utrudnić zachowanie zgodne z obostrzeniami, m.in. przestrzeganie dystansu społecznego i sprzyjać transmisji koronawirusa.

Do rodzaju krokus należy około 80 gatunków roślin z rodziny kosaćcowatych. Kwiaty te kwitną od połowy marca do połowy kwietnia po stopnieniu śniegu. W niektórych miejscach pojawiają się fioletowe łąki krokusów, które przyciągają rzesze ich sympatyków. Największe tłumy oglądają krokusy w Dolinie Chochołowskiej.

 

Oglądanie krokusów sprzyja transmisji

 

Z obserwacji przyrodników Tatrzańskiego Parku Narodowego wynika, że w tym roku apogeum kwitnienia krokusów przypadnie na sobotę i niedzielę  10 i 11 kwietnia. Wtedy łąki tych kwiatów mają przybrać najbardziej spektakularny wygląd.

 

Tatry nie są zamknięte, można się więc spodziewać wielu turystów, którzy będą chcieli oglądać to zjawisko. Przyrodnicy przekonują, że będą raczej "odradzać, niż zachęcać" do obserwacji krokusów. Ze względu na znaczną liczbę gości turyści, będzie trudno zachować m.in. dystans społeczny, a turyści będą na szlakach narażeni na transmisję koronawirusa.

 

ZOBACZ: Niektórzy chcieli rozpalać grille. Rekordowe tłumy przyszły oglądać krokusy

 

Przyrodnicy w swoich standardowych zaleceniach proszą o oglądanie i fotografowanie łąk krokusów ze szlaku turystycznego, apelują o niewchodzenie na nie, by kwiatów nie deptać. "Nie siadaj i nie kładź się w krokusach podczas fotografowania lub pozowania do zdjęć" - pisze TPN. "Nie zrywaj krokusów, pamiątka niech będą zdjęcia" - apelują przyrodnicy, którzy proszą także , aby kierowcy w poszukiwaniu wolnego miejsca nie parkowali na kwiatach.

 

W Tatrach we wtorek panowały niekorzystne warunki turystyczne. Niski pułap chmur ogranicza widzialność i utrudnia orientację w terenie. Temperatura wynosiła w południe 2 st. Celsjusza, w górach padał deszcz. "Pokrywa śnieżna mocno zróżnicowana w zależności od wystawy i wysokości. Zalegający na szlakach śnieg jest w godzinach porannych bardzo twardy i zmrożony. W godzinach popołudniowych robi się mokry i grząski" - podał Tatrzański Park Narodowy. Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe poinformowało, że w Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. "Wyzwolenie lawiny jest możliwe przeważnie przy dużym obciążeniu dodatkowym, szczególnie na stromych stokach wskazanych w komunikacie lawinowym. Samoistne zejście bardzo dużych lawin jest mało prawdopodobne" - napisano.

 

Kolejny rok pandemii w Tatrach

 

Wiosną 2020 roku z powodu pandemii Tatrzański Park Narodowy zamknął cały swój teren dla turystów. W związku z zagrożeniem epidemicznym od 13 marca nie można było wchodzić na szlaki turystyczne. Ponownie park otworzył się dopiero 21 kwietnia, wpuszczając turystów do czterech dolin: Strążyskiej, Ku Dziurze, Białego i Za Bramką. Dostępne w nich szlaki to 2 procent wszystkich wyznaczonych przejść w Tatrach. Ograniczenia te zostały zdjęte 4 maja ubiegłego roku.

 

Dlatego też turystom, którzy nie mogli osobiście odwiedzić łąk porośniętych krokusami, zaproponowano oglądanie ich online. Ponadto edukatorzy z TPN, którzy zazwyczaj odwiedzali szkoły na Podhalu, aby prowadzić zajęcia z dziećmi, w ubiegłym roku robili krokusom zdjęcia. Później trafiały one do internetu, m.in. na profile społecznościowe parku.

 

ZOBACZ: Odpowiedź na koronawirusa. Tatrzański Park Narodowy chce pokazać ludziom krokusy przez internet

 

W Tatrach obowiązują regulacje pandemiczne. Swoją działalność - zgodnie z wytycznymi rządowymi - ograniczyły schroniska górskie. TPN zaleca utrzymywanie podczas wędrówek dystansu 1,5 metra od innych turystów i udawanie się na wycieczki z osobami, z którymi przebywamy na co dzień. Park odradza gromadzenie się m.in. w strefach wypoczynkowych odradza także kontakt z ławami, ławostołami, barierkami i zabezpieczeniami bez rękawiczek, bo nie są one dezynfekowane.

 

W poprzednich latach władze parku musiały wysyłać na szlaki turystyczne grupy wolontariuszy, które pilnowały kwiaty przed zadeptaniem. Dla tysięcy gości trzeba było tworzyć naprędce parkingi polowe. Amatorzy małych fioletowych kwiatków stali w długich korkach na drogach prowadzących do tatrzańskich dolin.

 

Na Podhalu, Wawelu i w... Szczecinie

 

Mimo, że największe tłumy oglądają krokusy zazwyczaj w Dolinie Chochołowskiej w Tatrach, można je oglądać także w innych miejscach. W Tatrach rosną one m.in. na Polanie Kalatówki w Dolinie Bystrej, na Białej Polanie, Hali Pisanej, Polanie Olczyskiej, można je także obserwować przy Drodze Pod Reglami, a także w Dolinie Kościeliskiej.

 

Krokusy w rejonie Zakopanego znajdziemy też na Gubałówce, w Toporowej Cyrhli, w Dolinie Kościeliskiej, przy Drodze pod Reglami. Są także na Bachledzkim Wierchu, Płazówce, czy Furmanowej. Nieco dalej od Zakopanego są góra Żar koło Łapsz Niżnych, Jurgów, Białka Tatrzańska czy Litwinka w Czarnej Górze, gdzie także o tej porze roku jest fioletowo.

 

Krokusów można szukać także na Hali Rysianka, Hali Lipowskiej, Krawców Wierchu i Zapolance w Beskidach, a w Gorcach m.in. na Turbaczu. Natknąć można się na nie także w Beskidzie Wyspowym.

 

ZOBACZ: Krokusy w Tatrach już kwitną. Od soboty będą ich pilnować ochotnicze patrole

 

W minioną niedzielę tłumy oglądały krokusy na Jasnych Błoniach w Szczecinie. Obejrzeć liliowe łany przyszły tysiące mieszkańców miasta. Na kilkusetmetrowym odcinku ul. Ogińskiego panował chaos ze względu na to, że przejazd ulicą został zamknięty z powodu remontu prowadzonego przez Szczecińską Energetykę Cieplną.

 

Krokusy zakwitły także w Warszawie na pasie zieleni przy ul. Towarowej. Kwiaty kwitną także w Łazienkach Królewskich. Można je również oglądać w ogrodzie botanicznym w Powsinie.

 

Kępki tych kwiatów można także zaobserwować na trawnikach na Wawelu oraz na stokach Wzgórza Wawelskiego, pokryły także trawniki przy Bazylice św. Michała Archanioła i św. Stanisława Biskupa w Krakowie.

hlk/ / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie