Indie: Obroniła się przed gwałtem, więc ją podpalili. Przez miesiąc umierała w szpitalu

Świat
Indie: Obroniła się przed gwałtem, więc ją podpalili. Przez miesiąc umierała w szpitalu
pixabay/Mitrey
Stan kobiety nagle się pogorszył

Studentka z indyjskiego Shahjahanpur na północy Indii zmarła w szpitalu, po trwającej miesiąc walce o życie. Została podpalona przez grupę mężczyzn, którzy wcześniej próbowali ją zgwałcić. 23-latka przed śmiercią wskazała domniemanych sprawców.

22 lutego ciężko ranna kobieta została znaleziona przy autostradzie w dystrykcie Shahjahanpur. Po przewiezieniu do szpitala lekarze stwierdzili, że kobieta jest poważnie poparzona.

 

ZOBACZ: Szedł po ulicy z odciętą głową córki. Niewzruszony przyznał się do morderstwa

 

Przez kolejne tygodnie medycy walczyli o jej zdrowie i życie. Udało im się ustabilizować stan 23-latki na tyle, że ta była w stanie złożyć zeznania.

Oskarżeni zaprzeczają

Według kobiety, po zajęciach 22 lutego umówiła się z przyjaciółką, która kazała iść jej w konkretne, odludne miejsce. W drodze na spotkanie zaczepiło ją trzech mężczyzn - dwóch z nich miało być spokrewnionych z przyjaciółką studentki.

 

Ofiara mówiła, że mężczyźni próbowali ją zgwałcić. Gdy to się nie udało, podpalili ją i zostawili na śmierć.

 

Wersję kobiety częściowo potwierdza zabezpieczony przez policję monitoring - widać na nim, jak sama wychodzi z uczelni, jednak nie zarejestrowano momentu podpalenia. Badania w szpitalu wykazały, że nie doszło do stosunku.

 

Gdy wydawało się, że kobieta wróci do zdrowia, jej stan nagle się pogorszył. Zmarła ok. 2 rano w ostatni wtorek, miesiąc po przyjęciu do szpitala.

 

W sprawie zatrzymano trzech wskazanych przez studentkę mężczyzn. Wszyscy usłyszeli zarzut morderstwa. Jedną z podejrzanych jest też przyjaciółka kobiety, która umówiła spotkanie. Wszyscy oskarżeni zapewniają, że nie mają nic wspólnego ze sprawą - apelują o dokładne zbadanie wszelkich okoliczności zdarzenia.

Indyjska "codzienność"

Opinia publiczna w Indiach jest wstrząśnięta serią napaści seksualnych od 2012 roku, kiedy to studentka została zgwałcona, a następnie zamordowana w autobusie w Delhi. Egzekucja czterech oprawców została ostatecznie wykonana w marcu 2020 r. Atak ten zszokował kraj, w którym powszechna przemoc wobec kobiet była od dawna po cichu akceptowana.

 

ZOBACZ: Zgwałcił 14-latkę i próbował ukamienować. Dziewczynka wskazała sprawcę

 

Chociaż rząd wydał szereg rozporządzeń zwiększających karę za gwałt na dorosłej osobie do 20 lat więzienia, w Indiach co kilka tygodni dochodzi do kolejnej głośnej napaści na tle seksualnym. Co czwarty gwałt dokonywany jest na dziecku.

bas/ml/ "The Indian Express", One India, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie