"Debata Dnia": Bosacki o analfabetyzmie polityki PiS
- Musimy być jako Polacy realistyczni, pragmatyczni i pracować z tym Białym Domem, który realnie istnieje, zostawić sentymenty na boku - mówił w "Debacie Dnia" Ryszard Czarnecki, europoseł PiS. - Na tym polega analfabetyzm waszej polityki amerykańskiej, która w USA całkowicie się zmieniła, a wy tego nie dostrzegacie - skontrował Marcin Bosacki, senator KO.
Jednym z tematów środowej "Debaty Dnia" było zaprzysiężenie 46. prezydenta USA Joe Bidena oraz wiceprezydent Kamali Harris.
- Wyrazy solidarności z USA są w naszym interesie, ale czy muszą być przyjmowane uchwałą sejmową czy senacką, czy wystarczy, że zadeklaruje to szef MSZ, to inna sprawa. Musimy być jako Polacy realistyczni, pragmatyczni i pracować z tym Białym Domem, który realnie istnieje, zostawić sentymenty na boku - stwierdził Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS.
"Na tym polega analfabetyzm waszej polityki amerykańskiej"
- Ani szef MSZ, ani prezydent nie byli w stanie wyrazić tej solidarności. Mówili, że to, co się działo na Kapitolu (6 stycznia - red.) jest wewnętrzną sprawą USA i nie będziemy się w to wtrącać. Na tym polega analfabetyzm waszej polityki amerykańskiej, która w USA się całkowicie zmieniła, a wy tego nie dostrzegacie - przekonywał senator KO Marcin Bosacki.
WIDEO: "Debata Dnia" o stosunkach polsko-amerykańskich
Czarnecki przytoczył wypowiedź byłego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, choć zaznaczył, że "taki partyjny, propagandowy ping-pong nie ma sensu".
W rozmowie na temat polsko-amerykańskiego sojuszu z byłym ministrem finansów Jackiem Rostkowskim Sikorski miał określić te stosunki słowami: "Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją, i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy. Kompletni frajerzy".
ZOBACZ: Pierwsza kobieta wiceprezydentem USA. Kamala Harris zaprzysiężona
- Chodziło o proroctwo Radka, że tak będzie robić PiS. Niech pan spojrzy na te stenogramy - skontrował Bosacki.
Czytaj więcej