"Nie wiązałbym nauki z encykliką". Arłukowicz o stanowisku Episkopatu ws. szczepionek

Polska
"Nie wiązałbym nauki z encykliką". Arłukowicz o stanowisku Episkopatu ws. szczepionek
Polsat News
Bartosz Arłukowicz był ministrem zdrowia od 2011 do 2015 roku

- Kościół protestował, gdy przeprowadzano pierwszą sekcję zwłok, jak i gdy pojawiły się pierwsze szczepionki. Nie wiązałbym nauki i encyklopedii z encykliką - mówił były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz (KO) o stanowisku Episkopatu ws. szczepionek przeciw Covid-19. Ponadto "kuriozalnym" nazwał zakaz samodzielnego przemieszczania się dla osób poniżej 16. roku życia, który obowiązuje mimo ferii.

W poniedziałkowym stanowisku Konferencja Episkopatu Polski uznała, iż "decyzja o szczepieniu jest kwestią wyboru danej osoby dokonanej w sumieniu". 

 

Podczas prezentacji dokumentu zwrócono uwagę, że nie wszystkie szczepionki były lub są produkowane na bazie płodowych linii komórkowych, pochodzących z abortowanych płodów. Jednocześnie dodano, że "źródłem słusznego sprzeciwu" jest wykorzystywanie takich materiałów przy tworzeniu specyfików.

 

O stanowisku KEP mówił w programie "Graffiti" europarlamentarzysta KO Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia w latach 2011-2015. Prowadzący Grzegorz Kępka zapytał go, czy dalekie związki między szczepionkami a aborcją mogą być problemem dla rządu.

 

ZOBACZ: Prymas Polski zdradził, czy zaszczepi się przeciwko koronawirusowi

 

- Wolałbym, aby Episkopat wypowiadał się publicznie w sprawach wiary i religii, do czego jest powołany. W tej sprawie powinien powiedzieć, aby się zaszczepić, bo to jest dla naszego bezpieczeństwa - uznał Arłukowicz.

 

"Wiązanie aborcji ze szczepionkami jest dużą aberracją"

Jego zdaniem, polscy księża "mają jakąś obsesję na wiązaniu wszystkiego z aborcją". - Nie widziałem stanowiska Episkopatu, gdy protestowały matki niepełnosprawnych dzieci, gdy łamano prawa kobiet. Duchowni nie powinni straszyć wiernych, ale zaprosić ich do szczepień - mówił.

 

Według byłego ministra, "wiązanie aborcji ze szczepionkami jest dużą aberracją".

 

Prowadzący "Graffiti" przypomniał, że według obecnych sondaży mniej niż połowa Polaków chce zaszczepić się przeciw Covid-19. - Czy Narodowy Program Szczepień zakończy się katastrofą? - zapytał swojego gościa.

 

ZOBACZ: Ponad 200 turystów uciekło w nocy z kwarantanny. "Rozumiem ich gniew"

 

Jak odpowiedział Arłukowicz, ma nadzieję, iż większość obywateli "podejmie mądrą i prawidłową decyzję". - Pytanie, czy rząd zbuduje taką procedurę, byśmy się wszyscy zaszczepili. Trzeba mówić prawdę o bezpieczeństwie szczepionki i stwierdzić wprost, że bez niej nie zatrzymamy pandemii - stwierdził.

 

WIDEO: Bartosz Arłukowicz w "Graffiti"

  

Dodał, że chciałby, aby Polacy korzystali z osiągnięć medycyny. - Jeżeli w naszym kraju rozwinie się dyskusja o związku szczepionek z aborcją to będziemy jedynym państwem, w którym taka się toczy - powiedział polityk KO.

 

Arłukowicz: kuriozalna restrykcja wobec dzieci i młodzieży

 

Grzegorz Kępka pytał Bartosza Arłukowicza także o obostrzenia wobec osób do 16. roku życia, które między godziną 8:00 a 16:00 w dni powszednie nie mogą przemieszczać się bez dorosłego u boku.

 

Zdaniem byłego ministra, ta restrykcja jest "kuriozalna". - W czym szukać uzasadnienia do tego, by dzieci nie mogły wyjść na spacer? - zastanawiał się.

 

Jak zauważył, obecnie "jedyną radością dzieci jest to, że mogą wejść do parku czy lasu". - Rozporządzenie mówi, że mogą tam iść, ale po godzinie 16, gdy jest ciemno - mówił w Polsat News.

 

"Zachowanie premiera pokazuje, że to człowiek nieprzewidywalny"

 

Arłukowicz komentował także swoją poniedziałkową wypowiedź o obecnym szefie resortu zdrowia Adamie Niedzielskim. 

 

- Jakie narzędzia ma minister zdrowia? Ma gołe ręce i nad sobą szaleńczego premiera, który dla PR-u zrobi wszystko. Dziś oglądałem konferencję premiera na lotnisku. Te "sweet focie", które sobie robi na tle samolotu (który dostarczył do Polski szczepionki - red.) i snujący się za nim jak cień minister zdrowia, to są bardzo przykre obrazki. Tak, jest mi szkoda ministra zdrowia - mówił Wirtualnej Polsce.

 

ZOBACZ: Premier Morawiecki: 15 stycznia ruszają zapisy na szczepienia przeciw Covid-19

 

W programie "Graffiti" dodał, że Niedzielski "jest mu odległy w poglądach". - Zakładam, że on chce dobrze, a ma nad sobą człowieka, który z dnia na dzień zmienia decyzję, wysuwa go na front walki medialnej, chociaż nie daje żadnych narzędzi - uściślił.

 

Zdaniem gościa Grzegorza Kępki, "zachowanie premiera w ostatnich miesiącach pokazuje, że to człowiek nieprzewidywalny", z którym "nie da się na coś umówić".

 

- Chciałbym, aby premier, oprócz biegania w polarze na lotnisku, zaczął przygotowywać procedurę szczepień milionów Polaków - stwierdził.

wka/ polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie