Edyta Górniak o obowiązkowych szczepieniach: jeśli będę musiała wyprowadzić się z Polski, zrobię to

- Jeśli szczepienia przeciw Covid-19 będą obowiązkowe, wyprowadzę się z Polski, gdy będzie to konieczne - zadeklarowała w programie "Gość Wydarzeń" piosenkarka Edyta Górniak. Zapewniła, że nie namawia nikogo do szczepienia się, ani unikania tej czynności. Zdaniem artystki, jej słowa o "statystach" w szpitalach zostały zmanipulowane. Wypowiedź Górniak skomentował były szef GIS Marek Posobkiewicz.
Piosenkarka zasugerowała, że od czasu, jak koronawirus zaczął rozprzestrzeniać się na świecie, "być może spadły kondycja ducha, emocjonalności, jak i poziom odporności ludzi". Zastanawiała się też, czy "jeśli 99 proc. ludzi na świecie jest zdrowych, to czy mamy do czynienia z pandemią".
- Ludzie umierają masowo, (ale też) tak było wcześniej. W tym roku się bardziej się temu przyglądamy - powiedziała w "Gościu Wydarzeń". Jak dodała, pomieszano fakty z "kreowanymi obrazami na podtrzymanie wiarygodności", a są to "dwa różne światy".
"Nikt nie daje mi gwarancji, jak długo będę żyła po szczepionce"
- W tym roku stres pomnożono na naszych oczach do maksimum, dlatego ludziom spadła odporność i chorują. Jesteśmy świadkami rozpadu naszego świata, trzeba dodać ludziom otuchy. To, ze nikt nie chroni ich pod względem emocjonalnym, to jest katastrofa. To zadanie lekarzy, ale i artystów - mówiła wokalistka.
Według Górniak, "każdy organizm indywidualnie przechodzi chorobę" i "tak samo może zareagować na szczepionkę".
ZOBACZ: Eksperymentalna szczepionka na raka zmierza do fazy testów na ludziach
- Z całą odpowiedzialnością, nikogo nie namawiam, aby brał czy nie brał szczepionki. Biorąc odpowiedzialność za życie swoje i mojego syna - a nikt nie daje mi gwarancji, jak długo będę żyła po szczepionce i jak zareaguje mój organizm - jeśli będzie to oznaczało konieczność wyprowadzki z Polski, zrobię to - zapewniła.
Jego zdaniem, inną sprawą jest, że rządy na świecie "mogą wprowadzać nieadekwatne obostrzenia".
Posobkiewicz wyjaśnił, że "statyści" w szpitalach pojawiają się niekiedy na ćwiczeniach. - Ci wszyscy chorzy, którzy są w szpitalach, to ludzie autentycznie cierpiący - zapewnił.
"Odporność i zdrowie psychiczne są bardzo ważne"
Były GIS zauważył, że "trzeba bardzo uważać, bo nawet jeśli słowo będzie inaczej zrozumiane niż chciał mówiący, może ono ranić". - Wiele osób, którzy stracili swoich bliskich, mogło zostać zranionych - powiedział.
ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa w Polsce. Dane ministerstwa, 26 listopada
Posobkiewicz zgodził się z Górniak, że "odporność i zdrowie psychiczne są bardzo ważne". - Okres epidemii musimy ze spokojem przejść, bo przed wirusem nie uciekniemy - mówił w Polsat News.
Uznał również, że część osób zaszczepionych "może umrzeć", ale dodał od razu, że kiedyś umrą także ci niezaszczepieni. Zaprosił piosenkarkę na kawę, by porozmawiać z nią o szczepionkach.
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!
Komentarze