Niedźwiedzica z młodymi w pobliżu lotniska i barki atomowej [WIDEO]

Świat
Niedźwiedzica z młodymi w pobliżu lotniska i barki atomowej [WIDEO]
Facebook/Igor Ranav
Mieszkańcy na wszelki wypadek odświeżyli zapasy rac i gazu pieprzowego

Samica niedźwiedzia polarnego wraz z dwójką młodych zbliżyła się do arktycznego miasta Pewek na Czukotce. Drapieżniki zaobserwowano w pobliżu drogi na lotnisko oraz pierwszej pływającej elektrowni atomowej w Rosji. Widziane były również podczas kąpieli w Zatoce Czauńskiej. Nie jest jasne, dlaczego niedźwiedzie pojawiły się tak blisko osad ludzkich. Obserwatorzy sugerują, że zmusił je do tego głód.

Zdrowo wyglądające zwierzęta zostały sfilmowane przez mieszkańców niespełna pięciotysięcznego Peweku przed kilkoma dniami. Niedźwiedzie polarne pojawiły się blisko miasta i pływającej barki atomowej, która rozpoczęła pracę w Peweku kilka miesięcy temu. 

 

ZOBACZ: Turystka zrobiła sobie z nim zdjęcie. Niedźwiedź z parku schwytany i wykastrowany

 

Niedźwiedzica była również widziana, jak karmiła młode, a obserwatorzy nagrali również rodzinę, jak pływa w Zatoce Czauńskiej.

 

 

 

Niedźwiedzie obszczekiwane przez psy

 

Zwierząt nie zdołały odstraszyć stada lokalnych psów. Niedźwiedzica odpędzała je bez większego zaangażowania, wyraźnie czując, że są one jedynie hałaśliwe, ale niegroźne dla jej potomstwa. 

 

ZOBACZ: Niedźwiedź "włamał się" do samochodu. Zwabił go zapach jedzenia

 

Obserwatorzy nie są pewni, dlaczego drapieżniki pojawiły się tak blisko osad ludzkich. Większość podejrzewa, że skłonił je do tego brak pożywienia.  

 

 

Niedźwiedzie polarne są wprawdzie częstymi gośćmi na terytorium Czukotki, która jest najbardziej wysuniętą na wschód częścią Rosji, ale bardzo rzadko zdarza się, by zwierzęta podchodziły tak blisko miejsc zamieszkanych przez ludzi.

 

"Ludzie przerzucają się odpowiedzialnością"

 

Drapieżniki w pobliżu Peweku zachowują się jak dotąd spokojnie, ale mieszkańcy na wszelki wypadek odświeżyli zapasy rac i gazu pieprzowego. Polowania na niedźwiedzie polarne są w Rosji przestępstwem.

 

- Przy zmieniającym się klimacie ludzie muszą zwracać większą uwagę na ochronę populacji niedźwiedzi - powiedział w rozmowie z "The Siberian Times" Igor Ranaw, miejscowy biznesmen. - W tej chwili nie ma jasnego planu, jak pomóc tej trójce, ludzie tylko przerzucają się odpowiedzialnością za pomoc tym zwierzętom - dodał.

 

ZOBACZ: Wyczerpany niedźwiedź polarny znalazł się setki kilometrów od "domu". Przypłynął na krze

 

W ubiegłym roku głośna była historia niedźwiedzicy polarnej, która pokonała ponad 1500 km i dotarła do Norylska na północy Rosji. Nie była agresywna, ale wyglądała na wyczerpaną i głodną. Zwierzę miało problemy z chodzeniem. W pewnym momencie samica położyła się na ziemi i przez wiele godzin odpoczywała. Później weszła do strefy przemysłowej miasta.

 

W tym miejscu niedźwiedzia polarnego widziano ostatnio 40 lat temu. 

grz/prz/ "The Siberian Times", polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie