Będą wypłaty dla rolników? Minister: niektóre grupy muszą zaczekać

Polska
Będą wypłaty dla rolników? Minister: niektóre grupy muszą zaczekać
Polsat News
Minister tłumaczył, że rolnicy muszą zaczekać m.in. na nowelizację budżetu

- Budżet nie jest worem bez dna. Teraz wypłaty dla rolników za suszę są zdecydowanie większe niż za naszych poprzedników w czasach bez kryzysu. Kiedy mamy problem czy ratować ludzkie życie, zdrowie, służbę zdrowia, ludzi, którzy tracą źródła dochodu, zamykane firmy, to czasem niektóre grupy społeczne muszą ze świadczeniami zaczekać - mówił w Polsat News minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Pytany przez Agnieszkę Mosór o wypłaty dla rolników za ubiegłoroczną suszę, minister odpowiedział: "340 tys. rolników zgłosiło się ze swoimi wnioskami do Agencji Restrukturyzacji. Do tej pory wypłacono dla 220 tys. rolników, od wczoraj trwają wypłaty dla 91 tys. rolników wszystkich należności".

 

- Dla pozostałej grupy, czyli ok. 30 tys. rolników są zaliczki, a z resztą będą musieli zaczekać, bo te środki pojawią się, jak będzie nowelizacja budżetu, bo środki są teraz przesunięte na koronawirusa - dodał.

 

ZOBACZ: Grozi nam największa susza od 100 lat. "Bardzo niekorzystne" prognozy IMGW

 

Przyznał, że "o tym, jak szeroki będzie zakres suszy w tym roku, zadecydują opady majowe, ona mają największy wpływ na straty". - Stosujemy od tego roku specjalny system ułatwiający oszacowania. Poprzedni był kwestionowany przez rolników. Wprowadzamy specjalne aplikacje, które przy pomocy georadaru, obrazowań satelitarnych, danych meteorologicznych będą oceniały, już bez komisji społecznych, jakie są straty klęskowe. Komisje jedynie w niewielkiej liczbie wylosowanych gospodarstw będą sprawdzać, czy to szacowanie było prawidłowe - tłumaczył.

 

"Wyssane z palca szacunki"

 

Pytany, czy w tym roku w związku z kryzysem wywołanym pandemią, Polskę będzie stać na pomoc dla rolników, Ardanowski odpowiedział: "budżet nie jest worem bez dna". - W czasach nieporównywalnie lepszych, np. w 2015 r. nasi poprzednicy wyasygnowali 47- mln zł na suszę podobną, o której informował minister Marek Sawicki. Teraz są wypłaty zdecydowanie wyższe - mówił.

 

Jak dodał, "kiedy mamy problem czy ratować ludzkie życie, zdrowie, służbę zdrowia, ochronę osobistą, ludzi, którzy tracą źródła dochodu, zamykane firmy, to czasami niektóre grupy społeczne muszą trochę ze świadczeniami zaczekać".

 

ZOBACZ: Rolnicy otrzymają zaległą "pomoc suszową". Minister rolnictwa o szczegółach

 

Na pytanie, jak może podrożeć żywność w związku z suszą, Ardanowski odpowiedział: "ktoś mówił o stratach w burakach. Jakie straty w burakach, skoro one są dopiero wysiewane? To wyssane z palca szacunki". - Na pewno wielkość podaży wpływa na cenę, ale jesteśmy krajem nadwyżkowym produkcji żywności, w normalnym roku eksportujemy ok. połowę żywności. Jeśli na rynku będą jakieś niedobory, to będziemy wstrzymywać eksport - podkreślił minister.

 

WIDEO: zobacz rozmowę z ministrem rolnictwa

  

 

Jak dodał, "w tarczy antykryzysowej jest specjalny mechanizm, który w przypadku nieuprawnionych wzrostów cen, nie wynikających z logicznych przesłanek, a tylko z prób spekulacji i - mówiąc kolokwialnie - nabicia sobie kabzy, daje Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów możliwość określenia marży dla rolników, przetwórców i handlu, określając poziom cen regulowanych na rynku".

 

- Obyśmy nie musieli z tego korzystać, ale takie mechanizmy są przygotowane - podkreślił.

 

"Podlewanie trawnika jest niemoralne"

 

Według Ardanowskiego Polsce nie grożą niedobory wody pitnej. - Chociaż gminy zaczynają zgłaszać niedobory w ujęciach gminnych. Woda do picia, jedzenia, także dla zwierząt, jest najważniejsza. Wodę na pewno trzeba oszczędzać, żeby starczyło dla rolnictwa i na cele komunalne - mówił minister.

 

ZOBACZ: Prezydent stolicy o suszy: Apeluję zwłaszcza jeżeli chodzi o branie częstych kąpieli

 

Zaapelował do "dziesiątek tysięcy rolników, którzy mają studnie". - Można polewać owoce i warzywa, wymagające intensywnego dostarczenia wody, ale głupotą jest polewanie trawy czy zbóż. Polewanie trawnika jest nieuczciwe i niemoralne - dodał.

prz/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie