Czarzasty: co jest niekonstytucyjnego w głosowaniu internetowym? To absurd

Polska
Czarzasty: co jest niekonstytucyjnego w głosowaniu internetowym? To absurd
Polsat News
Włodzimierz Czarzasty gościem "Graffiti"

Sejm przyjął część poprawek zgłoszonych przez opozycję do rządowego projektu zmian w regulaminie Izby, a następnie przyjął zmian - piątkowe obrady i głosowania będą odbywać się zdalnie. Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty wierzy, że system liczenia głosów zadziała. - Uważam, że dzięki tej możliwości Sejm ma obowiązek pracy permanentnej - mówił w programie "Graffiti".

Lider Lewicy w rozmowie z Tomaszem Machałą zaznaczył, że wierzy, iż system do zdalnego liczenia głosów "zadziała". - Natomiast, jeżeli nie zadziała naprawdę, to trzeba będzie go poprawiać. Wszystko robimy pierwszy raz, taki jest czas po prostu. Podchodzę do tego bez nerwów i bez emocji - mówił na antenie Polsat News.

 

"30 proc. posłów PO nie przyjechało"

 

- Ponieważ od wczoraj możemy brać udział w posiedzeniu Sejmu online no to możemy siedzieć dzisiaj, ale możemy też mieć posiedzenie w sobotę. Uważam, że dzięki tej możliwości Sejm ma obowiązek pracy permanentnej. Dlatego, że będą tragedie, będą śmierci i co raz więcej ludzi zwalnianych oraz bankructwa. Trzeba robić wszystko, żeby ludziom dać poczucie największego bezpieczeństwa - mówił.

 

- Możliwość zdalnego głosowania zawsze oceniałem pozytywnie - zapewnił Czarzasty.

 

ZOBACZ: Koronawirus. Najnowsze informacje z Polski i świata [RELACJA]

 

Odnosząc się do stanowiska Borysa Budki, mówił, że szef PO "wzywał wszystkich posłów do Sejmu", jednocześnie widząc, że codziennie "ograniczane są możliwości wyjścia". - I co się stało? 30 proc. wszystkich posłów Platformy Obywatelskiej wczoraj nie przyjechało. Naprawdę są momenty, w których trzeba mieć przede wszystkim dystans i rozum. Jeżeli ktoś jest chory, objęty kwarantanną, albo w grupie najwyższego ryzyka, a zawód można wykonywać przez internet to trzeba to robić - wyjaśnił.

 

WIDEO: zobacz całą rozmowę z Włodzimierzem Czarzastym w "Graffiti"

  

- Wszystkim ludziom powinniśmy mówić: jeżeli możecie to nie wychodźcie z domu. Jeżeli swój zawód możecie wykonywać przez łącza internetowe to róbcie to. To dla waszego bezpieczeństwa - mówił wicemarszałek Sejmu.

 

"Każdy ma prawo zrobić błąd"

 

Prowadzący program zwracał uwagę na problemy, które nowemu systemowi wytykali posłowie KO - słaby system zabezpieczeń i wysyłanie danych posłów do innych osób.

 

- Ja też jestem opozycją. Tylko odpowiedzialna opozycja stara się poprawiać te systemy. Stara się nie wszystko w czambuł krytykować. Każdy ma prawo zrobić błąd i każdy ma prawo ten błąd poprawić. Jeżeli zdarzyło się tak, że pan Trzaskowski cztery dni temu dostał hasła, bo był kiedyś posłem, to ja się cieszę z tego, że stało się to cztery dni temu, bo można ten element wyeliminować. Nie ma ludzi nieomylnych, bez względu na to, czy są z Platformy, z Lewicy, z PiS-u, czy PSL-u - odpowiedział Czarzasty.

 

ZOBACZ: Sejm zbierze się zdalnie. Posłowie przyjęli zmiany w regulaminie

 

- Jeżeli na czas pandemii nie oderwiemy się od partyjnego myślenia, to wszyscy umrzemy - podsumował lider Lewicy.

 

Wicemarszałek dodał, że gromadzenie się tak wielu osób w Sejmie "nie jest rozsądne", a do całej sytuacji należy podchodzić odpowiedzialnie. W jego ocenie mówienie, że głosowanie zdalne jest niekonstytucyjne "to absurd". - Straszenie ludzi tym, że jest łamana konstytucja. Gdzie została złamana konstytucja? - mówił.

 

Dotychczasowe odcinki "Graffiti" można obejrzeć w zakładce "Programy".

bas/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie