Manify przeszły ulicami polskich miast. "Bycie kobietą w tym kraju to prawdziwe bohaterstwo"

Polska
Manify przeszły ulicami polskich miast. "Bycie kobietą w tym kraju to prawdziwe bohaterstwo"
Polsat News
"Chcemy stanąć ramię w ramię z aktywistkami i aktywistami klimatycznymi, prozwierzęcymi, pokazać, że klimat jest również naszą sprawą - sprawą feministyczną" - przekazały organizatorki warszawskiego marszu

Manify organizowane z okazji Dnia Kobiet przeszły w niedzielę ulicami polskich miast, m.in. Warszawy, Katowic, Wrocławia czy Krakowa. Kobiety i mężczyźni uczestniczący w marszach zwracali uwagę nie tylko na przejawy nierówności i dyskryminacji na tle płci, ale także na sprawy związane z klimatem, gospodarką i służbą zdrowia.

- Idziemy dla klimatu, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że w realiach katastrofy klimatycznej nie ma sprawiedliwości społecznej. W realiach katastrofy klimatycznej prawa kobiet i osób wykluczonych są szczególnie zagrożone - mówiła podczas czwartkowej konferencji Zofia Marcinek z Porozumienia Kobiet 8 Marca, które zorganizowało XXI Warszawską Manifę.

 

"Klimat jest sprawą feministyczną"

 

Marsz przeszedł ulicami centrum Warszawy. Na zakończenie jedna z uczestniczek odczytała "manifestę" - z hasłami dotyczącymi m.in. dostępu do aborcji, rozdziału państwa od kościoła i edukacji seksualnej w szkołach.

 

Jak mówiły przed marszem jego organizatorki, hasło Manify - "Feminizm dla Klimatu, Klimat na Antykapitalizm" miało zwrócić uwagę na zmiany klimatyczne. - Chcemy zwrócić szczególną uwagę na katastrofę klimatyczną, która dzieje się tu i teraz, dotyczy każdej i każdego z nas. Chcemy stanąć ramię w ramię z aktywistkami i aktywistami klimatycznymi, prozwierzęcymi, pokazać, że klimat jest również naszą sprawą - sprawą feministyczną - przekazały organizatorki marszu.

 

W zgromadzeniu udział wzięły m.in. posłanki Lewicy - Joanna Senyszyn oraz Anna-Maria Żukowska, a także Barbara Nowacka (KO).

 

 

XII Śląska Manifa pod hasłem "Wierzymy kobietom!"

 

Pod hasłem "Wierzymy kobietom!" w przypadający w niedzielę Dzień Kobiet w Katowicach odbyła się XII Śląska Manifa. Uczestnicy zgromadzenia mieli ze sobą transparenty z napisami: "Stop przemocy!", "Siostry, idziemy po władzę!" oraz "Śląsk potrzebuje feminizmu".

 

Przewodnicząca Śląskiej Manify Agata Otrębska odczytała manifest tego zgromadzenia. - Bycie kobietą w Polsce to prawdziwy survival. To nasz ból i nasze choroby traktuje się jak wymysł, nawet w placówkach służby zdrowia. To nam wymachuje się przed nosem klauzulą sumienia, ogranicza dostęp do antykoncepcji i opieki ginekologicznej. To nam nakazuje się być w ciąży i odmawia badań diagnozujących wady płodu. To my musimy walczyć o godny i bezpieczny poród. To naszymi lekarzami stają się powoli księża i biskupi. To wobec nas zawiesza się prawa człowieka. Koniec z tym! Nie pozwolimy nikomu decydować za nas o naszym ciele - powiedziała.

 

ZOBACZ: "Epoka kobiet, które wyrosły na stereotypach, mija". Żona Hołowni z ważnym spotem

 

"Chcemy lekarzy, nie misjonarzy", "Moje ciało, moja sprawa!", "Dwa etaty, pół wypłaty - nie załatwią tego kwiaty" - skandowały uczestniczki Śląskiej Manify.

 

Izabela Krzyczkowska, przedstawicielka Stowarzyszenia Klucz - Stop Społecznym Wykluczeniom, w swoim wystąpieniu zwróciła uwagę na problem z dostępem nastolatek do opieki ginekologicznej w ramach NFZ. - Lekarze nie chcą przyjmować nastolatek nawet z bólem, argumentując, że nie znają się na ginekologii dziecięcej. NFZ twierdzi, że powinni przyjmować również nastolatki. Poradni ginekologii dziecięcej jest w województwie zaledwie kilka, a terminy są odległe - powiedziała.

 

Stowarzyszenie Tęczówka przeciwko HIV

 

Na Śląską Manifę złożył się też przemarsz przez centrum Katowic oraz happening, którego symbolicznymi bohaterkami były Dziewczyna, Matka i Starucha. Wcielające się w te postaci kobiety opowiadały o stereotypach i problemach, z jakimi kobiety muszą się mierzyć na różnych etapach swojego życia.

 

ZOBACZ: Twarde feminatywy do zgryzienia

 

Podczas Manify Stowarzyszenie Tęczówka rozdawało pełnoletnim uczestnikom prezerwatywy i zaproszenia do wykonania testu w kierunku HIV anonimowo, bezpłatnie i bez skierowania. Zarówno światowe, jak i europejskie dane pokazują, że wśród kobiet, u których wykrywany jest HIV, stosunkowo duży odsetek diagnozuje się późno, co pogarsza rokowania. Najnowsze dane NIZP-PZH za rok 2019, obejmujące na razie okres od stycznia do września ubiegłego roku pokazują, że nadal ogromna większość osób, u których wykrywa się zakażenie to mężczyźni: 928 na 156 kobiet.

 

- Zdajemy sobie sprawę, jak ważna jest diagnostyka, dlatego chcemy szerzej dotrzeć do kobiet. Każdy, kto uprawia seks bez zabezpieczenia, wystawia się na ryzyko. I właśnie przed tym ryzykiem chcemy uchronić kobiety, jednocześnie zachęcając je do wykonywania testów. Zaczniemy od uczestniczek Śląskiej Manify - powiedziała prezeska Stowarzyszenia Tęczówka Sabina Kozińska.

 

We Wrocławiu "Matka Ziemia, nie ojciec kapitalizm"

 

Wrocławska Manifa 2020 odbyła się pod hasłem "Matka Ziemia, nie ojciec kapitalizm".

 

"Pragniemy wpływu, kontroli, ulegamy sugestiom. Te egoistyczne potrzeby ludzi wykształciły opresyjne, hierarchiczne systemy, które generują różne role. Role, które sankcjonują nierówne traktowanie wynikające z płci, rasy, pochodzenia, wyznania, niepełnosprawności, czy gatunku. Tak powstał patriarchat. Dokładnie w ten sam sposób powstał antropocentryzm. Trudno go zrozumieć, ponieważ trzeba wyjść z uprzywilejowanej pozycji bycia człowiekiem i spojrzeć szerzej. Sprawiedliwość, równość i prawo do szczęścia, czy dobrobytu to wartości, których nie wolno nam ograniczać do świata ludzkiego" - informują organizatorzy wydarzenia na Facebooku.

 

Do Wrocławskiej Manify przyłączyła się noblistka Olga Tokarczuk.

 

 

"Cześć i chwała bohaterkom!" na ulicach Krakowa

 

"Cześć i chwała bohaterkom!" - pod takim hasłem ulicami Krakowa po raz 16. przeszła lokalna Manifa. Uczestniczył w niej Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta.

 

 

- Zbyt rzadko kobiety mają głos w naszym kraju i na świecie. W Dzień Kobiet powinniśmy wszyscy przypominać sytuację bohaterek, bo kobiety w dzisiejszej rzeczywistości, nie tylko społecznej i kulturowej, ekonomicznej, ale także politycznej, są bohaterkami - mówił na konferencji prasowej Robert Biedroń.

 

ZOBACZ: Dzień Kobiet. Od spa po warsztaty na strzelnicy

 

Dodał, że ma na myśli m.in. słabo wynagradzane nauczycielki, panie pełniące usługi opiekuńcze, kobiety, które po pracy przez kilka godzin zajmują się rodziną i domem, opiekują się niepełnosprawnymi, kobiety, które z powodu restrykcyjnego prawa są zmuszone dokonywać w podziemiu aborcyjnym zabiegów przerywania ciąży i kobiety, które doświadczają przemocy.

 

- Nie ma kompromisu aborcyjnego. Jest piekło kobiet, które dotyka dziesiątki tysięcy, jeśli nie setki tysięcy kobiet każdego roku - mówił Biedroń.

 

- Kobiety w 2020 roku już wiedzą, że oprócz obowiązków mają także swoje prawa i nie zawahają się ich użyć - podkreślił Biedroń. - Marzę o Polsce, w której kobiety i solidarni z nimi mężczyźni nie będą musieli wychodzić na ulice. Zamiast kwiatków pora, żebyśmy w końcu i nareszcie dali kobietom równe prawa - powiedział.

 

Biedroń nawiązał do hasła Manify w niedzielnym tweecie, w którym wskazał jako swoją bohaterkę Korę Jackowską.

 

 

O edukacji seksualnej i antykoncepcji

 

W Krakowie głos zabrały także kobiety z różnych środowisk, które mówiły o potrzebie rzetelnej edukacji seksualnej, dostępie do środków antykoncepcyjnych i pigułki "dzień po", a także zapewnienia kobietom równych praw, płacy i swobody decydowania o sobie. Posłanka Daria Gosek-Popiołek mówiła, że wszystkie je łączy przekonanie, że "miejsce kobiet jest w przestrzeni publicznej",  że mają one prawo i siłę, żeby zmieniać świat.

 

Hasło przewodnie tegorocznej demonstracji brzmiało "Cześć i chwała bohaterkom!", bo jak podkreślał Krakowski Komitet Manifowy, życie w Polsce i bycie kobietą w tym kraju to prawdziwe bohaterstwo.

 

ZOBACZ: Agata Nowicka: najbardziej lubię rysować portrety kobiet

 

W "manifowym" przesłaniu domagano się m.in. godnego wynagradzania pracy opiekuńczej i traktowania jej na równi z innymi rodzajami pracy, skutecznego ścigania dłużników alimentacyjnych, refundacji antykoncepcji, liberalizacji prawa aborcyjnego, refundowanych przez samorząd zabiegów in vitro, dostępności publicznych żłobków i przedszkoli, zaprzestania faszyzacji życia codziennego, zaprzestania nadużyć władz i samostanowienia prawa.

 

Uczestnicy Manify wyruszyli spod gmachu głównego Muzeum Narodowego skandując m.in. "Solidarność" i "Wolne kobiety, wolny świat". Na trasie przemarszu cały czas obecni byli działacze ruchów pro-life, protestujący przeciwko aborcji.  Uczestnicy Manify przekrzykiwali się z nimi skandując m.in. "Nie ma równości bez dostępności".

 

Uczestnicy pod krakowską kurią

 

Podczas krakowskiej Manify domagano się także przestrzegania praw pracowniczych, wdrażania procedur antymobbingowych w zakładach pracy, przeciwdziałania molestowaniu seksualnemu oraz dbałości o środowisko naturalne.

 

Pod krakowską kurią uczestnicy marszu krzyczeli: "Chcemy edukacji, nie indoktrynacji". Przemawiający żądali zniesienie przyjmowanych przez samorządy uchwał o strefach wolnych od LGBT, refundacji zabiegów zmiany płci i uproszczenia procedury sądowego uzgodnienia płci metrykalnej, równości małżeńskiej i związków partnerskich.

 

ZOBACZ: Anna Walentynowicz wśród 100 kobiet, które "zdefiniowały stulecie" według "Time"

 

- Jesteście bohaterkami wy, które wiecie, co to strach, bezsilność, odrzucenie i wrażenie, że świat o was zapomniał. Jesteście bohaterkami wy, które z powodu odmienności jesteście wyrzucane z domów. Jesteście bohaterkami wy, na które codziennie wylewa się ściek pomyj z telewizji publicznej i kościelnych ambon. (…) Wy, które okrzyknięto zarazą - mówiła przedstawicielka Stowarzyszenia Queerowy Maj.

 

W niedzielę Manify odbyły się również w innych polskich miastach, m.in. w Trójmieście, Lublinie, Rzeszowie, Bydgoszczy, Kielcach, Łodzi, Opolu i Toruniu. Manifę organizuje Porozumienie Kobiet 8 Marca.

bia/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie