Światowe Forum Holokaustu. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos

Świat
Światowe Forum Holokaustu. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos
PAP/Radek Pietruszka
Prezydent RP Andrzej Duda uczestniczy w 50. Światowym Forum Ekonomicznym w Davos

- Pokazywano tam filmy, które dokumentowały przebieg II wojny światowej, gdzie w ogóle nie wskazano polskiego udziału w walce przeciwko Niemcom. Sądzę, że było to wcześniej przygotowane. Zniekształcono historię - powiedział prezydent Andrzej Duda, który skomentował to, co działo się na Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie.

- Bardzo zabiegałem o to, by móc tam wystąpić i móc powiedzieć o prawdzie tamtego czasu, że to byli obywatele Rzeczypospolitej, których pomordowano. Zginęło 3 miliony polskich Żydów i zginęło także 3 miliony polskich obywateli, którzy nie mieli pochodzenia żydowskiego. Te straty Polski były ogromne - powiedział Duda, który jest na 50. Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. 

 

ZOBACZ: Putin w Jerozolimie o Polakach

 

Prezydent dodał, że "to była prawda, którą chciałem tam móc powiedzieć i pochylić głowę nad pamięcią tych, którzy zostali pomordowani".

 

"Nie powinniśmy autoryzować zafałszowanego przekazu historycznego"

 

- Uniemożliwiono mi to, mimo zabiegów dyplomatycznych. Chcę z przykrością powiedzieć, że być może odpowiedź, dlaczego tak się stało, można było zobaczyć w trakcie uroczystości. Pokazywano tam filmy, które dokumentowały przebieg II wojny światowej, gdzie w ogóle nie wskazano polskiego udziału w walce przeciwko Niemcom. Sądzę, że było to wcześniej przygotowane. Zniekształcono historię - podkreślił prezydent Polski.

 

ZOBACZ: "Bramy piekła zostały zniszczone zbyt późno". Światowe Forum Holokaustu w Jerozolimie

 

- Organizator, fundacja pana Mosze Kantora, po prostu zniekształciła historię, pomijając całkowicie polski udział, naszych żołnierzy w walce z hitlerowskimi Niemcami - powiedział Duda.

 

Przypomniał, że polscy żołnierze podczas II wojny światowej walczyli na Zachodzie i Południu "ramię w ramię z zachodnimi aliantami", a także na froncie wschodnim "ramię w ramię z Armią Czerwoną". - To wszystko zostało pominięte, to jest okoliczność dla mnie smutna - mówił Duda.

 

WIDEO: prezydent Andrzej Duda o Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie

  

 

- To jeszcze raz potwierdza, że podjąłem słuszną decyzję, nie będąc tam, bo gdybym tam był, trudno byłoby mi znieść tę sytuację, a musiałbym ją znieść milczeniem, bo nie udzielono mi tam głosu - zaznaczył.

 

- Jestem zadowolony z tego, że nas tam nie było, bo nie powinniśmy autoryzować zafałszowanego przekazu historycznego, musimy mówić prawdę i musimy ją mówić głośno - oświadczył prezydent.

 

ZOBACZ: "Jest mi bardzo przykro". Dyrektor Yad Vashem o nieobecności prezydenta Dudy w Jerozolimie

 

Dodał, że jest też zadowolony, iż zarówno on, jak i premier Mateusz Morawiecki podjęli "szeroko zakrojoną akcję medialną" w mediach zagranicznych na temat losu Polaków i polskich Żydów podczas II wojny światowej. Podkreślał, że jego rolą jako prezydenta jest "stale domagać się prawdy historycznej dla Polaków". 

 

"Nikt nie może iść po ziemi Auschwitz nie będąc opanowanym przez emocje"

 

- Jestem ogromnie wdzięczny wiceprezydentowi USA Mike'owi Pence'owi, za to, że w swoim przemówieniu (w Jerozolimie - red.) wspomniał o Polsce. Wspomniał jak na terenach polskich zajętych przez hitlerowskich Niemców się działo, jak niszczono polską kulturę, jak zmieniano nazwy i (wyjaśnił - red.) skąd się wzięła nazywa Auschwitz. Dlaczego ten obóz koncentracyjny miał taką nawę w języku niemieckim - powiedział Andrzej Duda pytany na konferencji prasowej w Davos o ocenę Forum Holokaustu w Jerozolimie.

 

Mike Pence w swoim wystąpieniu w Izraelu mówił, że "planując zniszczenie istnienie kultury polskiej naziści dawali polskim miastom niemieckie nazwy".

 

- Jak możemy zaświadczyć wraz z moją żoną, nikt nie może iść po ziemi Auschwitz nie będąc opanowanym przez emocje - dodał, nawiązując do swojej wizyty w niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz-Birkenau.

 

"Straty Polski podczas II wojny światowej były ogromne"

 

Prezydent podziękował też innym mówcom, którzy w Jerozolimie wspominali o "Polsce", "Polakach" i "ich męczeństwie podczas II wojny światowej".

 

- Proszę pamiętać, że trzy miliony z sześciu milionów ofiar Holokaustu, to byli obywatele polscy, to byli Żydzi, którzy byli obywatelami polskimi. Dlatego tam (na Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie - red.) my powinniśmy mieć swoje ważne miejsce i ja o to zabiegałem, żeby móc tam wystąpić i móc powiedzieć o prawdzie tamtego czasu: że to byli obywatele Rzeczpospolitej, których pomordowano. Zginęło trzy miliony polskich Żydów i trzy miliony polskich obywateli, którzy nie mieli pochodzenia żydowskiego - podkreślił prezydent.

 

W jego ocenie, straty Polski podczas II wojny światowej były ogromne - każda polska rodzina kogoś straciła, a wiele polskich rodzin żydowskiego pochodzenia zostało wymordowanych. - To była prawda, którą ja chciałem tam (w Jerozolimie - red.) móc powiedzieć i pochylić głowę nad pamięcią pomordowanych. Uniemożliwiono mi to, pomimo naszych zabiegów dyplomatycznych i nie udzielono mi tam głosu - stwierdził Andrzej Duda. 

luq/ polsatnews.pl, Polsat News, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie